NEWS
Like

Korona: Problemem jest wysoka nadpodaż zbóż

16/01/2023
189 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
Korona: Problemem jest wysoka nadpodaż zbóż

Rolnicze związki protestują przeciwko zalewowi zboża ukraińskiego. Jednakże samo zahamowanie importu nie rozwiąże sytuacji, gdyż problem jest wysoka nadpodaż zbóż – stwierdza Daniel Alain Korona, były prezes Elewarru, w wywiadzie dla portalu propolski.pl

0


Po spotkaniu z premierem Morawieckim i wicepremierem Kowalczykiem 10 stycznia, rolnicze związki utrzymały pogotowie strajkowe. Protestują głównie przeciwko zalewowi zboża ukraińskiego. Okazuje się jednak, że samo zahamowanie importu nie rozwiąże sytuacji gdyż problem jest wysoka nadpodaż zbóż – tak twierdzi w wywiadzie dla portalu propolski.pl – były prezes Elewarru, współpracujący ze Związkiem Zawodowym Rolnictwa „Korona”, dr Daniel Alain Korona.

 

Wysoka nadpodaż zbóż i rzepaku

Problemem jest wysoka nadpodaż zbóż, która wynika z rekordowych tegorocznych zbiorów ponad 35 mln ton. Z kolei zapasów ubiegłorocznych – jak wynika z ostatniego pisma Ministra Rolnictwa z 10 stycznia br. do ZZR KORONA – jest ponad 7 mln ton. Import od 1 lipca do 1 stycznia według danych celnych wyniósł ponad 1,823 mln ton, w tym sporo z Ukrainy. A zatem zboże ukraińskie jest tylko jednym z elementów tej nadpodaży, ale elementem, który pogłębia dramat. Z kolei nasze spożycie krajowe to zaledwie ok. 25-27 mln ton. Równocześnie siadł eksport, gdyż nasze zboże jest wciąż za drogie w stosunku do rosyjskiego czy ukraińskiego. Pominę już kwestie logistyczne. Dodatkowo ceny ogólnoświatowe spadały, powodując spadek cen także w Polsce, a tym samym i wyczekiwanie kupujących, spodziewających się jeszcze niższych cen – stwierdza Korona.

Podobnie z rzepakiem. Przy zbiorach 3,6-3,8 mln ton, imporcie wynoszącym obecnie już ponad 0,6 mln ton (od lipca), spożyciu krajowemu rzędu 3,2 mln ton oraz marnym eksporcie. Wszystkie te dane oznaczają, że występuje głęboka nierównowaga, nadpodaży na rynku. Aby lepiej zrozumieć – na koniec sezonu możemy mieć od 8 do 10-12 mln ton zbóż plus ponad 1 mln ton rzepaku zapasów. A to może oznaczać problem także przy następnych żniwach – wyjaśnia.

 

Przepisy unijne nas ograniczają

W celu rozwiązania sytuacji, rząd wzmożył kontrole i wystąpił o zastowanie klauzuli ochronnych. Ale jak wynika ze słów Korony – to nie wystarczy.  Import z Ukrainy wzmaga problem, który i tak występuje. A zatem wskazane jest ograniczenie importu zbóż, bo tenże przyczynia się do pogłębienia dramatu. Ale prawdopodobnie dopiero od 4 czerwca w świetle rozporządzenia unijnego zostaną przywrócone cła, ale tylko na pszenicę, gdyż zgodnie z układem stowarzyszeniowym pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą kukurydza i rzepak będą nadal zwolnione. Przepisy unijne znacznie nas ograniczają i ubezwłasnowolniają w zakresie ochrony naszego rynku.

 

Jakie możliwe rozwiązania?

Według Korony należy uruchomić procedury pro-popytowe i pro-eksportowe. Po pierwsze, zwiększenie rezerw strategicznych zbóż. Rezerwy strategiczne są na wyższym poziomie niż w czasach rządów PSL, ale wciąż pozostają niskie. RARS mógłby zwiększyć poziom, kupując zboże od Elewarru, a ten z kolei miałby środki na skup od rolników. Po drugie, tzw. dopłaty eksportowe do zbóż, z tym że eksportem musiałyby się zająć firmy państwowe, takie jak Elewarr, po to aby przypadkowo nie finansować eksportu ukraińskiego zboża.

 

Propozycje są rozważane

Rząd nie odrzucił tych propozycji zgłoszonych na spotkaniu 29 grudnia. Zwiększenie rezerw strategicznych znalazło akceptację wicepremiera Kowalczyka. Obiecał także postawić temat dopłat eksportowych na forum Rady Ministrów Rolnictwa UE, które odbędzie się 30 stycznia. Niestety w oficjalnych wystąpieniach już pominięto te propozycje, a zatem nie wiemy, czy zobowiązania zostaną dotrzymane. Dlaczego dopłaty eksportowe? Bo rosyjska czy ukraińska pszenica jest sprzedawana znacznie niżej niż polska czy europejska, i stąd propozycja wsparcia eksportu. Alternatywą są jeszcze niższe ceny w celu wzmożenia procesów eksportowych – konkluduje były prezes Elewarru.

 

Pełny tekst wywiadu: https://propolski.pl/wywiad-ministerstwo-rolnictwa-gluche-na-protesty/

0

sprzeciw21

268 publikacje
0 komentarze
 

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758