Bez kategorii
Like

Kim jestem?

13/02/2011
432 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

      Na początek mojej aktywności Tutaj kilka słów o mnie, aby wszyscy widzieli z kim mają do czynienia. Otóż, jak mówi nazwa mojego bloga jestem pragmatykiem i realistą. Pewne prawidła rządzą światem już od czasów wspólnot pierwotnych i ich zmiana jest niemożliwa, powiem więcej szkodliwa. Mam tu na myśli choćby zasadę że rację mają ci którzy są skuteczni i potrafią wygrywać.      Jestem zdeklarowanym przeciwnikiem wszelkiego romantyzmu i idealizmu. Romantyczny patriotyzm uważam za jedno z największych nieszczęść naszej ojczyny (chadzanie z szablami na czołgi, umieranie za czyjąś wolność i tego typu sprawy). Jestem zwolennikiem patriotyzmu pozytywistycznego i pragmatycznego, gdzie na czoło wysuwają się narodowe interesy, a nie idealistyczne mrzonki.     Uważam że polityka nie jest dla maminsynków tylko dla twardych i bezwzględnych […]

0


 

    Na początek mojej aktywności Tutaj kilka słów o mnie, aby wszyscy widzieli z kim mają do czynienia. Otóż, jak mówi nazwa mojego bloga jestem pragmatykiem i realistą. Pewne prawidła rządzą światem już od czasów wspólnot pierwotnych i ich zmiana jest niemożliwa, powiem więcej szkodliwa. Mam tu na myśli choćby zasadę że rację mają ci którzy są skuteczni i potrafią wygrywać.

     Jestem zdeklarowanym przeciwnikiem wszelkiego romantyzmu i idealizmu. Romantyczny patriotyzm uważam za jedno z największych nieszczęść naszej ojczyny (chadzanie z szablami na czołgi, umieranie za czyjąś wolność i tego typu sprawy). Jestem zwolennikiem patriotyzmu pozytywistycznego i pragmatycznego, gdzie na czoło wysuwają się narodowe interesy, a nie idealistyczne mrzonki.

    Uważam że polityka nie jest dla maminsynków tylko dla twardych i bezwzględnych graczy. Realia obecnego świata nie są takie proste i dla dobra kraju często trzeba „ubrudzić sobie ręce”, czy zrobić jakieś świństwo. Cenię ludzi którzy to potrafią. Na ostatnich wyborach prezydenckich nie byłem, w poprzednich (prezydenckich, czy parlamentarnych wrzucałem puste kartki. Uważam że mainstream polskiej polityki (i nie tylko polskiej) zdominowany jest przez małych, słabych, żałosnych ludzi.

     Nie mam nic przeciwko publicznej edukacji czy służbie zdrowia (zwłaszcza tej pierwszej bo to inwestycja w przyszłość), jestem natomiast zdeklarowanym przeciwnikiem wszelkiego rodzaju zasiłków, czy świadczeń pieniężnych. Dawanie za darmo tego na co inni muszą zapracować jest po prostu nieuczciwe i niemoralne. Uważam że ustrój Polski wymaga radykalnych zmian, zdecydowanie częściej powinna być stosowana instytucja referendum, należy poszerzać krąg stanowisk wybieralnych, a nie mianowanych.

    Dla pana Barbura jestem antysemitą, dla organizacji w stylu Wolna Palestyna syjonistą (ale wyczyn co). Według standardów panów Biedronia i Legierskiego jestem homofonem i rasistą. Jestem zdeklarowanych przeciwnikiem teorii globalnego ocieplenia, zwolennikiem eksploracji kosmosu, umiarkowanym zwolennikiem teorii tego że nie jesteśmy tam sami. Nie interesuje się problemem aborcji więc mnie nie pytajcie o zdanie na ten temat (którzy uważam po prostu za zastępczy).

     No i chyba najważniejsze jestem zdeklarowanym imperialistą i militarystą. Z wyjątkiem imperializmu rosyjskiego który jest skierowany przeciwko Polsce. Uważam imperia za najdoskonalszą formę państwa. Jestem wielbicielem kultury anglosaskiej (w jej XIX wiecznym wydaniu bo dziś to już w dużej mierze karykatura). Na pytanie kiedy chciałbym się urodzić i co robić odpowiadam ,w XVI wieku i zdobywać Meksyk razem z Cortezem.

   Moje autorytety George Patton, William Tecumseh Sherman, Benjamin Disraeli, Horatio Kitchener, Napoleon Bonaparte (w sprawach wojskowych bo politykiem był fatalnym), Napoleon III (w sprawach politycznych, bo talentu wojskowego wuja nie posiadał za grosz), Golda Meir, Margaret Thatcher (twarde kobiety w polityce zawsze ceniłem).

    Z Polsków zaś Janusz Radziwiłł. Tu należy się chwila wyjaśnienie bo wielu uważa go za zdrajcę. Otóż zdawał sobie on sprawę że fatalnego systemu politycznego Polski, czyli demokracji szlacheckiej i monarchii elekcyjnej (rozbiory pokazały że miał rację). W przeciwieństwie do targowiczan (którzy chcieli konserwacji systemu), sprzymierzył się za Szwedami aby go obalić. Czemu miał rację? Patrząc na nas i sąsiadów sorry ale w tamtych czasach absolutyzm oświecony sprawdzał się lepiej.

    To chyba tyle co trzeba wiedzieć o moich poglądach.

 

0

lukasmaster

NULL

19 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758