Bez kategorii
Like

Jak na ACTA zapraszano, czyli gdzie władza ma ludzi.

06/02/2012
480 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

E-maile w piątek późnym popołudniem, a czasem i wieczorem z nakazem rejestrowania się od 9.00, czy 9.30 w poniedziałek na rozmowę z Tuskiem w sprawie ACTA to cały obraz tego gdzie administracja ma obywatela. A ma go w czarnej ……

0


Ja tu Tusk sam car wszechmocny z bojare Boni robię wam raby łaskę z powodu tego, iż chcę was łaskawie wysłuchać żeby ugrać wrzutkę PR-ową. A wy macie nie marudząc się stawić. Macie stawić się rzucając swe obowiązki zawodowe, zaplanowanie od dawna spotkania. Dojechać obojętne gdzie mieszkacie. Wracać z urlopów, czy wyjazdów jeśli na nich jesteście. Jak się nie stawicie uruchomi się odnogę zaprzyjaźnionej Gazety Wyborczej a ta wam da słuszny odpór chamidła jedne, niewdzięczne:

"Kim są ludzie, którzy pogardzili spotkaniem z szefem rządu? Dlaczego właśnie ich zdania Boni i Tusk byli ciekawi?"

www.emetro.pl/emetro/1,85648,11098921,To_oni_nie_chcieli_rozmawiac_z_Tuskiem.html

Jakże piękne zdanie. Pogardzili. Gardzą zawsze źli, ci którzy mają we łbach przewrócone. Konotacja jednoznacznie negatywna. Z drugiej strony z sercem na dłoni zatroskani i chcący wysłuchać głosu ludu Boni i Tusk.

Gdzie ma władza PO ludzi to jedno. Drugie to ugranie tym sposobem "zaproszenia" tego, że każdy "zapraszający" w ten sposób wie zapewne, że wielu w ten sposób "zaproszonych" się nie zjawi. Więc będzie im można zatkać nienawistne jadaczki tekstem w stylu. No nie macie prawa w ogóle się wypowiadać. Jak was zapraszaliśmy to nie przyszliście? Więc teraz mordy w kubeł i leżeć przez carem. 

Jest coś takiego jak dobre wychowanie, które nakazuje nawet na jakieś głupie urodziny zapraszać z tydzień wcześniej a nie z dnia na dzień nieomal. Forma zaproszenia akurat nie ma tu znaczenia.

0

frank drebin

Zlosliwy jak go cos wkurzy.

393 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758