POLSKA
Like

Jabłonie, kwitnące jabłonie…

05/04/2015
581 Wyświetlenia
5 Komentarze
3 minut czytania
Jabłonie, kwitnące jabłonie…

„Rząd w Warszawie”, jak go celnie nazywa Mariusz Cysewski (WOLNY CZYN), stopniowo i metodycznie przygotowuje nas na kolejne sfałszowane wybory. Najpierw „odmłodzona” przez Komorowskiego PKW stwierdziła, że systemu informatycznego nie da się naprawić w krótkim czasie i będzie liczyła głosy „na piechotę”. Potem za chwilę dodała, że w związku z tym wyniki niedzielnych wyborów 10 maja będą znane najwcześniej we wtorek wieczorem – dodajmy od siebie – jak partia pozwoli, ale to są oczywiście tylko moje insynuacje. Żeby uwiarygodnić ten przekaz do akcji wkroczyła NIK i głosem swojego Kwiatkowskiego, kreatury spod dość ciemnej platformerskiej gwiazdy, oświadczyła, że po kontroli w PKW i w KBW skierowała do ABW i prokuratury doniesienia o domniemaniu popełnienia przestępstw podczas niedawnych wyborów do „samorządów” III RP. I jakby tego było mało, już nie wiem teraz kto, ale gromko zakrzyknął na cały kraj, że nie działa jakiś informatyczny system ŹRÓDŁO, który porządkuje miedzy innymi spisy obywateli niezbędne podczas wyborów do identyfikacji uczestników głosowania.

0


 

Wybory w Polsce fałszowane są na wszystkich poziomach. Od dołu do góry i z powrotem! Ten i ów podnosi w tej sprawie krzyk a czasem nawet składa skargi do sądów i wtedy okazuje się, że „niezawiśli”, jak zawiodą wszystkie krętactwa i matactwa, wkraczają bezkompromisowo do akcji i porządkują papiery a życie toczy się dalej według z góry upatrzonego planu. Protesty padają jeden za drugim!

Jednak po ostatnich wyborach zrobiło się trochę więcej zamieszania niż zwykle. Doszło nawet do tego, że prezes krzyknął gromko z mównicy sejmowej, że wybory zostały sfałszowane i za to oszczerstwo miał zostać nawet skazany dyscyplinarnie przez parlamentarną komisję etyki, ale ostatecznie, głosami PSL-u, darowano prezesowi te przewiny. Społeczeństwo Obywatelskie w Rozsypce także nie zdzierżyło i powołało do życia Ruch Kontroli Wyborów, ale znając polskie upodobanie do porządku (i możliwości rodzimej agentury) tego systemu nie uda się domknąć i RKW nie podliczy wszystkich obwodowych komisji wyborczych; gdzieś zabraknie wolontariuszy, a gdzieś „wsiowi” podstawią swoich figurantów i społeczne wyniki też okażą się sfałszowane. Protest wyborczy zresztą i tak nic nie da, co uświadomił nam niedawno sąd w Katowicach.

Mimo to „rząd warszawski” podjął systemowe działania, żeby obywatelom uświadomić raz na zawsze, że wybory muszą być sfałszowane. Jak inaczej bowiem potraktować komunikaty NIK, ŻRÓDŁA i PKW. O co chodzi w tej grze? Odpowiedź jest „arcyboleśnie prosta”, jak mawia klasyk. Społeczeństwo trzeba w demokratyczny i transparentny sposób przygotować na wszelakie fałszerstwa. Bo skoro nie działają żadne systemy informatyczne i będziemy liczyć na piechotę, to nie dziwcie się, że dojdzie do „błędów i wypaczeń”. A rozmiękczone w ten sposób obywateli szare komórki nie pozwolą rzucić się im w odmęty szaleństwa i z pokorą niewolnika uznają, że siła wyższa, no, nie dało się prawidłowo policzyć głosów. Suma sumarum, jakie to jednak ma znaczenie. Przecież…

…Świat nie jest taki zły, Świat nie jest wcale mdły, Niech no tylko zakwitną jabłonie, To i milion z nieba kapnie, I dziewczyna kocha łatwiej, Jabłonie kwitnące jabłonie.

0

Maciej Rysiewicz http://www.gorliceiokolice.eu

Dziennikarz i wydawca. Twórca portali "Bobowa Od-Nowa" i "Gorlice i Okolice" w powiecie gorlickim (www.gorliceiokolice.eu). Zastępca redaktora naczelnego portalu "3obieg". Redaktor naczelny portalu "Zdrowie za Zdrowie". W latach 2004-2013 wydawca i redaktor naczelny czasopism "Kalendarz Pszczelarza" i "Przegląd Pszczelarski". Autor książek "Ule i pasieki w Polsce" i "Krynica Zdrój - miasto, ludzie, okolice". Właściciel Wydawnictwa WILCZYSKA (www.wilczyska.eu). Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

628 publikacje
270 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758