.

– „Środowiska związane z naszą szkołą, a przede wszystkim uczniowie, zdecydowali bez żadnych wątpliwości. Spodziewałam się takiego wyniku i go szanuję – mówiła w portalu wdolnymsląsku.pl dr Irena Podgórska, dyrektorka I LO. – Patrząc na młodych ludzi, wydaje mi się, że bardziej identyfikują się z postacią bohaterskiej sanitariuszki, która okazuje się czytelniejsza dla współczesnej młodzieży, niż z pozostałymi kandydatami. Sądzę, że to też dobra chwila na taki wybór wobec tego, że coraz częściej mówi się o Żołnierzach Wyklętych – dodała dyrektor I LO”.

.

Młodzież z I LO dała dowód swej dojrzałości, dokonując wyboru patronki. Dorośli powinni być dumni, iż w czasach gdy narzeka się na młode pokolenie ulegające kulturze popularnej i konsumpcyjnemu stylowi życia, młodzi ludzie z Wrocławia obrali za wzór swoją rówieśniczkę, która poświęciła się dla Polski. Jednak miast dumy zapanowało zdziwienie, gdy dyrekcja zmieniła zdanie i uznała wybór młodzieży za kontrowersyjny.

.

– „Wstrzymanie procesu nie oznacza wcale, że „Inka” jest niegodna szkoły. Myślę, że może to być wzór do naśladowania dla pewnej grupy młodych ludzi. Od strony wychowawczej, uważam, że to jest bardzo pozytywna postać. Zebraliśmy jednak bardzo dużo uwag min. od absolwentów szkoły, co do wyboru „Inki” na patronkę. Wiele osób uważa, że nasze liceum powinno nosić nazwę osoby związanej z Wrocławiem – tłumaczy dyrektor Podgórska. – Patron ma integrować, a nie dzielić środowisko związane z liceum, dlatego zdecydowaliśmy się zawiesić proces nadania imienia szkole i przeprowadzić dodatkowe konsultacje przy okazji zjazdu absolwentów, który odbędzie się w październiku”.

.

W ten sposób młodzież mogła się przekonać, jak w Polsce demokracja może być zawieszana, gdy nie spełnia oczekiwań osób mających władzę. Sytuacja bulwersowała coraz większe kręgi społeczeństwa Wrocławia. Zignorowanie woli młodzieży i zmiana zdania władz szkoły spowodowało silne naciski rodziców i Wrocławian zmuszając w konsekwencji dyrekcje do ustąpienia i powtórnego zgodzenia się na przyjęcie „Inki” jako patronki szkoły. I LO w Wrocławiu stało się pierwsza szkołą w Polsce, która obrała sobie jako patronkę Danutę Siedzikówną ps. „Inkę”.

.

Szczęśliwe zakończenie perypetii z wyborem patrona I LO w Wrocławiu zbiegły się z ogłoszeniem przez IPN w niedzielę 01.03.2015 roku, w Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych odnalezienia miejsca pochówku zamordowanej Danuty Siedzikównej „Inki” na cmentarzu garnizonowym w Gdańsku.