POLSKA
Like

I stał się człowiekiem…

12/06/2013
804 Wyświetlenia
4 Komentarze
4 minut czytania
I stał się człowiekiem…

Były parlamentarzysta PO, Jan Maria Rokita, najwyraźniej się obudził.   1.   – Jestem w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Komornik już zabiera moją pensję, nie mam bieżących środków na utrzymanie. Albo znajdę pracę poza systemem prawnym albo będę musiał mieszkać poza Polską. Obawiam się, że za chwilę komornik przyjdzie zabrać mój komputer czy księgozbiór. Spodziewam się wszystkiego najgorszego – przyznał w „Faktach po Faktach” w TVN 24 Jan Rokita. O tym, że komornik zajmuje dochody Jana Rokity jako pierwsze poinformowało radio RMF FM. Ma to związek z przegraną sprawą sądową z byłym komendantem głównym policji Konradem Kornatowskim. Rokita, który musiał go przeprosić w kilku mediach, zalega z zapłatą blisko 350 tys. złotych. Były poseł PO potwierdził, że poważnie zastanawia się […]

0


Były parlamentarzysta PO, Jan Maria Rokita, najwyraźniej się obudził.

 

1.

 

– Jestem w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Komornik już zabiera moją pensję, nie mam bieżących środków na utrzymanie. Albo znajdę pracę poza systemem prawnym albo będę musiał mieszkać poza Polską. Obawiam się, że za chwilę komornik przyjdzie zabrać mój komputer czy księgozbiór. Spodziewam się wszystkiego najgorszego – przyznał w „Faktach po Faktach” w TVN 24 Jan Rokita.

O tym, że komornik zajmuje dochody Jana Rokity jako pierwsze poinformowało radio RMF FM. Ma to związek z przegraną sprawą sądową z byłym komendantem głównym policji Konradem Kornatowskim. Rokita, który musiał go przeprosić w kilku mediach, zalega z zapłatą blisko 350 tys. złotych.

Były poseł PO potwierdził, że poważnie zastanawia się nad tym, czy wracać do Polski. – Albo znajdę, z pomocą dobrych ludzi, pracę na czarno, bo coś trzeba jeść, zapłacić rachunki. To jednak będzie naruszenie moich zasad życiowych. Albo będę musiał szukać swojego miejsca tam, gdzie niesprawiedliwość Rzeczpospolitej mnie nie dosięgnie, czyli poza Polską – tłumaczył dalej.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rokita-jestem-w-bardzo-trudnej-sytuacji-zyciowej,1,5539403,wiadomosc.html

2.

Jan M. Rokita zakończył swoją karierę parlamentarną pod koniec 2007 roku (4 listopada).

Po 6 kadencjach, a więc posłował nieprzerwanie od początku tzw. III RP.

Może więc warto przypomnieć, że najbardziej uciążliwe, ba, często wymierzone przeciw obywatelom, instytucje (np. KRD) i reformy prawa powstawały często za jego poparciem.

Teraz krzyczy, choć stanął przed perspektywa spłacania długów na takich samych warunkach, jak reszta Narodu.

Kali ukraść, to dobry uczynek.

Zły, jak Kalemu.

Oto mentalność exposła.

Potraktowany jak zwykły obywatel zastanawia się, czy nie wziąć dupy w troki i zwyczajnie uciec przed „sprawiedliwością społeczną”, jaką sam aktywnie tworzył.

Jako poseł, i jako minister.

Innym.

3.

Teraz biedaczek nie może pojąć, że ma mu wystarczyć na życie najniższa krajowa.

A jak pracodawca pensję prześle na rachunek bankowy, to raz dwa limit się wyczerpie i w majestacie prawa komornik weźmie mu wszystko.

Czy tak samo traktowany Jan Kowalski, pracownik PKS w Mszanie Górnej, jest gorszy od Jana Marii?

Pamiętam, jak w czasach odległych już przy wódce padało pytanie:

– Dlaczego w USA nie ma socjalizmu?

– Ano dlatego, że naprzód by na psach wypróbowali.

4.

U nas, okazuje się, uchwalane przez sejm prawo jest takiej jakości, że gdy przez przypadek dotknie ono któregoś nowożytnego „pomazańca” to z miejsca zastanawia się, gdzieżby uciec, byleby szukać swojego miejsca tam, gdzie niesprawiedliwość Rzeczpospolitej go nie dosięgnie, czyli poza Polską.

Czy tak samo ma zrobić 8.000.000 (osiem milionów) Polaków, jakich gnębią rozmaici windykatorzy i komornicy?

5.

Jedyny komentarz, jaki po przeczytaniu wywiadu z Marysieńką ciśnie mi się na usta, jest krótki:

Kurwa mać!

12.06 2013

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

4 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758