Globalnie i Lokalnie
Like

Humanitaryzm elit III RP

04/03/2014
589 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Humanitaryzm elit III RP

Od tygodni, Polska i cały świat, żyją wydarzeniami i wielkim konfliktem polityczno-społecznym na Ukrainie. III RP, jako państwo, któremu przyświęcają doniosłe ideały humanitaryzmu, stoi rzecz jasna w obronie słabszych, pokrzywdzonych przez los, majdanowskich rewolucjonistów, czy też ‘’demokratów’’. To nieważne, że ramię w ramię, Polscy i Zachodni politycy, walczą ze spadkobiercami, owianych złowrogą legendą – banderowcami. Nieistotne jest również to, że demonstraci dochodzili swoich postulatów na ulicy, drogą siłową, często używając nie mniej brutalnej siły i przemocy, niż broniący legalnej władzy ‘’berkutowscy’’ milicjani.

0


W efekcie doszło do istotnej zmiany układu sił politycznych na Ukrainie. Można w tym miejscu spierać się, czy bardziej na tym zależało Putinowi, czy Zachodowi. Pierwszy mógł się obawiać wzrostu niezależności magnatów ukraińskich i prezydenta tego kraju, poprzez łupkową rewolucję gazową, czy rozszerzające się kontakty handlowo-gospodarcze z Zachodem i Chinami, ułatwiające w dłuższej perspektywie czasowej, na prowadzenie coraz bardziej samodzielnej polityki względem Rosji. W drugim przypadku, cel mógł być w geopolitycznym kontekście, co najmniej podwójny. Uczynienie z Ukrainy kolonii, która ze swymi bogactwami naturalnymi i żywnością, stanie się wyjątkowo cennym nabytkiem i doprowadzi do znacznego osłabienia mocarstwowej pozycji Rosji. Na taki wariant, Putin nie może się zgodzić, bo wie, że strata Ukrainy, spichlerza Rosji i Europy, dodatkowo zasobnej w surowce mineralne i zamieszkałej przez liczną rzesze obywateli rosyjskojęzycznych-pobratymców, jest dla Rosji śmiertelnym zagrożeniem. Jednocześnie współczesne gospodarki na globie ziemskim są tak ze sobą powiązane siecią wzajemnych zależności, że przeprowadzenie ataku, na oczach tak zbudowanego ładu światowego, stanowi  samobójstwo. Dodatkowo, utrudnieniem jest także geopolityczna złożoność sytuacji, w której Rosja się znajduje. To, co zmusza Putina i jego państwo do ataku, jednocześnie hamuje. Nie musi się liczyć już tylko z opinią świata Zachodu, ale także z opinią Chin, które podobnie jak Zachód, czują krew osłabionego przeciwnika. Warto przy tym dodać o problemach wewnętrznych, a przede wszystkim wciąż rosnącej muzułmańskiej mniejszości i malejącym przyroście naturalnym. Ale nie zapominajmy o tym, że ranne zwierze, zawsze jest najniebezpieczniejsze…

 

Humanitaryzm establishmentu III RP, wyjątkowo jasno objawia się na zewnątrz kraju, ale trudno wyjaśnić, dlaczego zamyka się tak gwałtownie i szybko, na polskim podwórku. Oczywiście, jeśli dotyczy, zwykłych obywateli. Przez tygodnie byliśmy katowani, krwawymi zajściami na Ukrainie, instruktażem siłowego przejmowania władzy przez lud. A tymczasem, na ostatnim meczu ligowym, pomiędzy Legią Warszawa a Jagiellonią Białystok, kibice obydwu drużyn dali sobie humanitarnie po pysku jeszcze przed przerwą, po czym na wniosek władz lokalnych stolicy, mecz został ostatecznie zakończony. Dlaczego, tak stanowcza i ostra reakcja, na takie drobne i prawie bezkrwawe zamieszki? Nie wspomnę już nawet o dodatkowych sankcjach na kluby i kibiców obu drużyn. Może mam problem z pamięcią, ale jeszcze niedawno w Kijowie, lano się po mordach ze zdwojoną siłą, rzucano kamieniami, strzelano w milicję, zabijano i wszystko było w jak najlepszym porządku. Czy ktoś mnie teraz oświeci, skąd tak nagła zmiana stanowiska? 11 Listopada każdego roku w Warszawie, dochodzi do całkiem analogicznych przypadków. Ale media, uparcie i wytrwale, wmawiają mi, że ludzie, którzy biorą udział w tych ‘’spędach’’ i zamieszkach, to najgorsza kategoria bandytów, dla których jedynym miejscem jest więzienie. A jeśli mają dodatkowo, przy tym określone poglądy polityczne, to tym gorzej dla nich, bo nie są ‘’oświecone’’  i  ‘’pokropione’’ przez nich. Stąd możemy dojść do wniosku, że wewnętrzny humanitaryzm III RP, ma wyższą rangę, od tego ukraińskiego. Między wierszami, możemy też wyczytać, że humanitaryzm III RP, jest także niepomierną siłą, dla rosyjskiego. W końcu, jak stwierdził Sikorski: ‘’Jak wiemy, drapieżniki nabierają apetytu w miarę jedzenia’’.     

0

pablo3

85 publikacje
586 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758