Wrzask lewicy, która na dekady opanowała europejskie rządy, nie powinien przesłaniać głosu ludzi, w których imieniu robiony jest ten cały hałas.
Walka w obronie rzekomo naruszanych praw homoseksualistów przybiera groteskowe formy. Na początku XXI wieku wydawać się mogło, że za chwilę geje przejmą władzę nad Europą. Wszak na paradach organizowanych przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Koordynatorów Dni Dumy Lesbijek, Gejów, Biseksualistów i Transseksualistów, zwanymi paradami miłości, bywali wielcy tego świata.
W 2003 r. na czele paryskiej Parady kroczył mer tego miasta Bertrand Delanoe. Towarzyszyli mu politycy innych partii. W Rzymie na czele kroczył mer Francesco Rutelli.
Z kolei w Nowym Jorku na paradzie pojawiał się zarówno burmistrz Michael Bloomberg jak i senator Hilary Clinton, niedawna kandydatka na urząd prezydenta, bohaterka fejkowej/niefejkowej afery Pizzagate.
Pozdrowienia do uczestników parady przesyłał nawet kanclerz Niemiec, Gerhard Schröder.
Dzisiaj jakby się nieco ciszej zrobiło, na co niewątpliwie wpływ ma coraz pokaźniejsza społeczność muzułmańska.
Dochodzi oto do paradoksu lewicowego – w ramach walki o powszechną równość oraz o prawa dla LGBTQ, zwalczania antysemityzmu i ksenofobii Europa (na razie ta zachodnia) zalewana jest falą emigracji porównywalną chyba z inwazją plemion germańskich na Imperium Romanum czy też najazdami tatarskimi z XIII wieku. Nachodźccy są natomiast zaprzysięgłymi antysemitami i homofobami.
W efekcie dochodzi do tego, że np. francuscy żydzi opuszczają kraj w poczuciu zagrożenia.
Pisała o tym „gazeta upadająca” już (a raczej dopiero) w 2015 r.
Z kolei geje…
http://www.wykop.pl/link/2999543/berlin-muzulmanscy-migranci-gonia-i-bija-pasami-homosexualistow/
Jednak nie jest tak, że całe środowisko stanowią przysłowiowi głuchoniemi ślepcy, którzy sprzedadzą nawet sznurek, na którym ich się później powiesi, jak mówił ongiś niejaki Lenin o kapitalistach.
57-letni obywatel Zjednoczonego Królestwa Waldemar Zboralski jest gejem. Homopedia określa go mianem lewicowego polityka, dziennikarza i działacza na rzecz środowisk LGBT.
Prowadzi bloga zatytułowanego Polak w Anglii na czerskim Portalu Opinii TOK Fm.pl.
Tytuły moje.
1.
.
Zanim dalej nawiążę do muzułmańskiej zbrodni z Paryża w dniu 7 stycznia 2015, przypomnę przy tej okazji inną zbrodnię w Paryżu, dokonaną 5 czerwca 2013. Zamordowano wtedy młodego geja-antyklerykała i anarchistę, gdy protestował przeciw demonstracji zorganizowanej wspólnie przez… (UWAGA!!!!) katolickich fundamentalistów i islamistów! Przed tą demonstracją debatował komitet organizacyjny katolików i islamistów. Robili to wspólnie kilka tygodni. Umówiono się wtedy, że islamiści pojawią się na tej demonstracji w „europejskich ubiorach”.
A przeciw czemu demonstrowali kato-naziści i islamiści? Przeciw legalizacji małżeństw homoseksualnych we Francji. Paryska gazeta „Charlie Hebdo”, prowadzona przez antyklerykałów i ateistów, wspominała o tych kato-islamskich, antyhumanistycznych przyjaźniach we Francji. Dlatego też zarówno ośmieszała islamskich jak i katolickich „duchownych”…
Przy okazji wspomnę też, że nie wiem dlaczego nadal nie przebiła się do wiadomości publicznej wiadomość o spisku katolickich biskupów ze Szkocji i islamistów w tej samej sprawie – legalizacji małżeństw homoseksualnych, ale w Wielkiej Brytanii. Otóż katoliccy biskupi obiecali przekazać islamistom adresy muzułmanów w ich islamskich krajach zamieszkania, a którzy utrzymują kontakty z brytyjskimi gejami. W zamian tego biskupi oczekiwali od islamistów w Wielkiej Brytanii, że wspólnie z katolikami będą protestowali i demonstrowali przeciw wprowadzeniu małżeństw homoseksualnych na Wyspach Brytyjskich!
Czyli bandyci w biskupich sutannach wystawili na pewną śmierć gejów-muzułmanów w ich krajach, aby tylko zdobyć poparcie islamistów przeciw homoseksualistom!
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby po zamachu na ateistyczną i antyklerykalną gazetę satyryczną „Charlie Hebdo” w Paryżu, gdzie zamordowano m.in. rysownika-geja, katoliccy biskupi rozsyłali SMS-y do islamskich „duchownych” we Francji z gratulacjami za udaną akcję wymordowania wspólnych, ateistycznych, antyklerykalnych i homoseksualnych wrogów…
Ja wcale nie spodziewam się, że wszyscy płaczą po zbrodni na 12 ludziach, których zamordowano przy okazji zamachu na ANTYKLERYKALNĄ, ATEISTYCZNĄ gazetę, a w której dodatkowo pracowali geje… Kler katolicki we Francji na pewno tego nie robi. Kato-naziści, kumple islamistów, którzy zamordowali 18-letniego Clementa Merica – zapewne również nie płaczą po tej zbrodni…
(wpis z 8 stycznia 2015 r.)
2.
Akurat teraz każdy czyta „Newsweeka” w związku z aferą oszustw finansowych dokonanych przez prezydenta z ePiSkopatu, pana Andrzeja Dudy, zwanego też przez niektórych „prezydentem Polski”.
Jest szansa, że przy okazji afery z Dudą, każdy zajrzy do tego wywiadu o prześladowaniach gejów w PRL.Ponieważ praktycznie KAŻDY wie o Jarosławie Kaczyńskim, jako o “ukrywającym sie homoseksualiście”, a że pełni on rolę protektora prezydenta ePiSkopatu, Dudy, więc KAŻDY może dodać dwa plus dwa i wyjdzie mu to, że „Akcja Hiacynt” ma niewątpliwie związek również z osobnikiem kontrolującym obecnego prezydenta ePiSkoptau, czy jak kto woli, Polski-Wolski…
Ten tekst musi mieć dalsze konsekwencje. Niech każdy z Was przekaże informację o tym tekście Waszym znajomym dziennikarzom, politykom, osobom mającym coś do powiedzenia w życiu publicznym.
Ponieważ właśnie teraz mamy 30. rocznicę tej „Akcji Hiacynt”, nie możemy o niej zapomnieć, co próbują robić prawicowi historycy z IPN i prawicowi politycy obawiający się o los „ukrywającego się homoseksualisty” Jarosława Kaczyńskiego, którego teczka również była częścią „różowego archiwum”. O czym wspomina Andrzej Selerowicz w swojej książce…
„Ukrywający się homoseksualiści”-politycy, tacy jak Jarosław Kaczyński, Adolf Hitler czy Krzysztof Bosak, wyrządzili już zbyt wiele zła na Ziemi, aby nadal takim ludziom pozwalać mieć wpływ na nasze losy! Do tego jeśli dodamy „ukrywających się homoseksualistów’, czyli ok. 60% kleru katolickiego – bezmiar zła wyrządzany światu ukaże się w dramatycznym świetle!
Osobno muszę tu wspomnieć, że „dobrze poinformowani” przekonują (w tym ja…), że wspomniany narodowy socjalista, Krzysztof Bosak, na pewno nie jest „gejem” tylko „ukrywającym się homoseksualistą”. Właśnie tak samo jak Jarosław Kaczyński. Niestety, ale po 55 latach życia twierdzę, że „geje” i „ukrywający się homoseksualiści” to są dwa różne, rywalizujące gatunki ludzi.
Przy tym „ukrywający się homoseksualiści” gardzą, nienawidzą i wszelkimi sposobami szkodzą „jawnym gejom”, przyjmując rolę „homofobów”. Do tego bezlitośnie, bezinteresownie i obsesyjnie utrudniają życie normalnym gejom, organizując przeciw nim religijne krucjaty, wspierając ich morderców, wszczynając publiczne, społeczne i polityczne nagonki na gejów przy każdej, możliwej okazji – posługując się w tych prześladowaniach wszelkimi dostępnym środkami przemocy i poniżania.
Nadmienię, że jako jawny gej, to ja właśnie pierwszy poinformowałem Andrzeja Selerowicza, autora książki „Kryptonim Hiacynt”, o początku tej akcji w 1985 roku…
(wpis z 31 sierpnia 2015 r.)
.
3.
.
Niemcy, jako państwo – nie są w stanie obecnie na jakąkolwiek formę siłowego zgładzenia polskich przemian zapoczątkowanych przez PiS po 25. października 2015. Po odsunięciu od rządów w Polsce WSZYSTKICH kolaborantów Angeli Merkel, skupionych w Platformie Obywatelskiej i .Nowoczesnej Ryszarda Petru, władze Niemiec już nie są w stanie odbudować siły swej agentury w Polsce, obecnie również reprezentowanej przez tzw. „Komitet Obrony Demokracji”, który de facto jest JAWNĄ piątą kolumną Angeli Merkel i nosi cechy organizacji gwałcącej Polską Rację Stanu, jawnie szkodzącej interesom Państwa Polskiego!
Już wiem, że moje wcześniejsze czarnowidztwa na temat losów Polski, że Niemcy na zlecenie Tuska, Petru i innych banksterów podejmą wojskową próbę „misji stabilizacji demokracji” – sie nie spełnią. Otóż dzięki wiedzy zdobytej na wykładzie red. Elsässera już wiem, że u Niemców nie ma już mocy politycznej, gospodarczej ani woli, aby wesprzeć zamach na Polskę.
Dodatkowo sytuacja w Niemczech po rozruchach muzułmanów, wymierzonych w cywilną ludność niemiecką – w sposób niezamierzony wsparły tezy zawarte w wykładzie red. Jürgena Elsässera, a Merkel już jest na bardzo stromej równi pochyłej, po której Merkel sunie ku upadkowi na skutek tych zamieszek!
Po lekturze niemieckich komentarzy na różnych forach po tych masowym napadach muzułmanów na kobiety w Niemczech, wynika jasno, że Niemcy, całe oddolne społeczeństwo tego kraju – wspierają Polskę i jej przemiany w kontekście uwolnienia się od mafii kolaborantów Angeli Merkel. Obecnie każdy uch społęczny i polityczny noszący cechy zerwania jarzma Merkel – ma poparcie Niemców!
Mają dlatego oni z tego powodu wiele sympatii dla Polaków i gratuluje się powszechnie Polakom, że udało się tak skutecznie przegnać w Polsce z stanowisk rządowych ludzi, którzy byli szpiclami i byli na smyczy Merkel, samej obecnie demolującej państwo Niemieckie. Niemcy gratulują Polakom przegania od „koryta władzy” – w rzeczy samej – zdrajców Polski! Brawo Polsko! Inna smutna sprawa jednak wynika z tego wykładu, że Niemcy sami są właśnie na kursie w kierunku czegoś w rodzaju „wojny domowej”, do której iskrą staną się najprawdopodobniej sylwestrowe zamieszki muzułmańskie przeciw Niemcom. Tego Niemcy nie zamierzają nielegalnym najeźdźcom darować i to doprowadzi najpóźniej do marca 2016 do upadku rządu Merkel.
W takiej sytuacji Polakom i Polsce NIC NIE GROZI ze strony Niemiec i kolaboranci Merkel skupieni w „Komitecie Obrony Demokracji” już są na straconej pozycji, bo ich sponsorka sama niedługo prawdopodobnie wyląduje w więzieniu!
Czego Merkel osobiście życzę z całego serca…
(wpis z 8 stycznia 2016 r.)
4.
Niemieccy filozofowie w przeszłości wyznaczali wiele nurtów filozoficznych i ideologicznych dla całej ludzkości. I po raz kolejny udało im się wyznaczyć nową erę filozoficzną i polityczną w dziejach Europy. Oto Niemcy doprowadzili do zakończenia ery dzielenia ludzi ze względów poglądów politycznych na „lewicowców” i „prawicowców’.
Na skutek działań niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, w dniu 31 grudnia 2015 dokonała się nowa segregacja ludności Europy, znosząca wszelkie dotychczasowe. Jest ona wyraźna, dokładna i po niemiecku precyzyjna. Nie pozostawia żadnych wątpliwości, kto do której grupy podziału jest się AUTOMATYCZNIE zaliczany.
W Noc Sylwestrową z 31. grudnia 2015 na 1. stycznia 2016 elity polityczne wszystkich dotychczasowych opcji światopoglądowych Republiki Federalnej Niemiec, władze reprezentowane przez Angelę Merkel oraz gremia i decydenci finansowi nadzorujące wszystkie media publiczne i prywatne – dokonali podziału ludności naszego Kontynentu bez konsultacji z resztą Europejczyków na „RASISTÓW” i „ANTYRASISTÓW”. (…)
Do grupy „rasistów” zaliczono automatycznie KAŻDEGO, kto:
1. zareagował oburzeniem na te muzułmańskie ataki i wyraził troskę o los osób krzywdzonych podczas ataków islamskich terrorystów;
2. domaga się od władz ukarania islamskich terrorystów;
3. domaga się wskazania, z jakich krajów pochodzą muzułmańscy terroryści, działający w Noc Sylwestrową.
4. domaga się od władz wydalenia z Europy każdego muzułmanina, który brał udział w tych napadach;
5. domaga się wydalenia każdego muzułmanina, który podziela te same poglądy na temat ludzi w Europie, jakie mają terroryści islamscy, którzy dokonali zamachu na wolności demokratyczne wypracowane przez Europejczyków w ostatnich 70 latach
6. domaga się natychmiastowego zamknięcia granic Europy, które bezmyślnie i zbrodniczo otworzyła Angela Merkel swoją JEDNOOSOBOWĄ DECYZJĄ, nie konsultowaną nawet z rządem Niemiec czy choćby partią chrześcijańskich-demokratów CDU, do której należy to obłąkana kobieta.
7. domaga się publicznego informowania we wszystkich mediach każdego kraju w Europie o zakresie zbrodni popełnionej przez muzułmańskich terrorystów na europejskiej wspólnocie, zarówno przed 31. grudnia 2015 jak i w tym dniu.
Czyli to są wyłączne kryteria zaliczenia Europejczyka do kategorii „rasista”.
Z kolei „antyrasistą” został każdy, kto:
1. zmartwił się losem muzułmańskiego terrorysty, bo teraz dostanie w łeb i lanie od „rasistów” oraz stwierdził, że katolicy i w ogóle Europejczycy też gwałcą kobiety;
2. domaga się od władz i mieszkańców Europy, aby nie prowokowano islamskich terrorystów swoim wyglądem, żeby ubierali się tak, jak islamiści to lubią, aby kobiety nie chodziły same po ulicach i wieczorem, aby najlepiej w ogóle chodziły pod nadzorem mężczyzny – dokładnie jak to się dzieje w krajach pochodzenia islamskich terrorystów, a w ogóle to Europejczycy sami sobie są winni, że dostają w gębę od islamskich terrorystów, bo nie są muzułmanami;
3. domaga się zakazania podawania do publicznej wiadomości informacji, skąd dokładnie pochodzą islamscy terroryści;
4. domaga się dla islamskich terrorystów lepszych warunków bytowych, choćby kosztem wyrzucania z mieszkań ludności miejscowej, większych zasiłków socjalnych kosztem rencistów i emerytów, aby na przykład ograniczyć w tym celu zaspokajanie potrzeb socjalnych samych Europejczyków, zaprzestania zmuszania islamistów do nauki języków kraju pobytu, zaprzestania zmuszania islamistów do tego, aby podjęli naukę i pracę, pozwolenie islamistom na tworzenie stref „no-go” w każdym europejskim mieście, aby tam niepohamowanie mogli szerzyć – poza kontrolą władz europejskich – islamskie ideologie terrorystyczne i antyeuropejskie, pozwolić na budowę meczetów na koszt Europy lub za pieniądze Arabii Saudyjskiej, która odmawia w tym samym czasie jakiejkolwiek pomocy materialnej muzułmanom przybywającym do Europy;
5. domaga się prawa dla każdego muzułmanina do nieograniczonego wspierania islamskich terrorystów i szerzenia ideologii islamskiej poza strefy „no-go”, aby Europejczycy „ubogacili się kulturalnie”, a najlepiej aby przeszli na islam natychmiast;
6. domaga się nieograniczonego napływu dalszych islamskich terrorystów bez wiz, paszportów czy jakiejkolwiek kontroli granicznej;
7. domaga się ukrywania faktów dokonywania napadów i gwałtów przez muzułmanów na Europejczykach, aby pozbawić „rasistów” możliwości ukarania sprawców przestępstw rekrutujących się ze środowisk muzułmańskich.
Ten „prosty” podział sprawił, że utraciły sens dotychczasowe, szczegółowe przyporządkowania poglądów ludzi do chrześcijan – protestantów czy katolików, żydów, buddystów, ateistów, libertarian, lewicowców, prawicowców, radykalnych prawicowców czy nawet faszystów czy anarchistów, sympatyków czy wrogów Jurka Owsiaka, zwolenników „Komitetu Obrony Demokracji” czy wyborców „Prawa i Sprawiedliwość”! Dzięki Niemcom po 1. stycznia 2016 roku wszelkie podręczniki do nauk politycznych można wyrzucić do archiwum książek bezużytecznych…
I wiecie co, wcale się tego nie wstydzę. Przeciwnie, dumny jestem, że należę do Europejczyków, którzy pozostali przy zdrowych zmysłach i zachowali resztki instynktu samozachowawczego i pragną bezpiecznej Europy…
(wpis z 10 stycznia 2016 r.)
5.
Poziom zidiocenia mediów liberalnych i lewicowych na skutek pro-islamskiej sympatii, motywowanej poprawnością polityczną, właśnie przebił kolejne już dno odhumanizowania.
Po tym, jak mający afgańskie korzenie muzułmanin, motywowany koraniczną nienawiścią do ludzi, których Koran nakazuje mordować, zamordował w niedzielę rano, dnia 12 czerwca 2016, ponad 50 gejów i lesbijek w mieście Orlando na Florydzie w USA, media w USA zbliżone do demokratów (reprezentują interesy Obamy oraz Clintonów…), ale również BBC w Wielkiej Brytanii – już zaczęły się martwić losem… muzułmanów i spodziewanym „rasizmem” i „islamofobią” (!!!), skierowanymi przeciw muzułmanom!
Czyli diabli tam z ofiarami morderstw dokonywanych przez muzułmanów! Najgorsze, że „islamofobia” będzie problemem!
Czy można okazać jeszcze większy brak empatii i pogardę dla ofiar terroru islamskiego, zamartwiając się losem innych, potencjalnych terrorystów islamskich?
(wpis z 13 czerwca 2016 r.)
6.
Siostra Barbary Nowackiej, Katarzyna, jest MUZUŁMANKĄ. Przed wyborami do Sejmu w 2015 Barbara nakazała siostrze wyłączyć profil na Facebooku, bo manifestowała tam swój fundamentalizm islamski strojami i propagandą islamską.
A to mogłoby „lewicowej pro-islamistce” Barbarze zepsuć opinię…
Obecnie Barbara Nowacka nie jest w stanie przepuścić przez swoje gardło słów o tym, że to muzułmanin w USA zamordował 50 gejów i lesbijki, kierujący się wyłącznie homofobią nakazywaną przez immamów w meczetach i szerzoną tam faszystowską ideologię islamską…
Również z tajemniczych powodów pani Barbara unika tematu, że Młodzież Wszechpolska z radością i pochwałami dla MUZUŁMANINA zareagowała na śmierć tych 50 osób. Może dlatego pani Barbara milczy na ten temat, bo kato-prawica wyraźnie określiła, że tym razem to MUZUŁMANIN zrobił coś, co kato-prawica chętnie by sama robiła, ale na razie nie wolno? 🙁
(wpis z 13 czerwca 2016 r.)
7.
George Soros:
– który po 1989 rękami Leszka Balcerowicza i Ryszarda Petru dokonał zagłady ponad 30% polskiej gospodarki i rozgrabienie dalszych 30%,
– który dokonał „terrorystycznego ataku finansowego” na walutę brytyjską w 1992 i doprowadził do długotrwałego kryzysu gospodarczego Wielkiej Brytanii,
– który obecnie finansuje i nadzoruje logistycznie destabilizację całej Europy poprzez zwożenie na nasz Kontynent milionów nielegalnych imigrantów islamskich,
– który od lat finansuje w Polsce antyrządowe organizacje i fundacje „pozarządowe”, przez co stworzył nowe zjawisko polityczne w naszym kraju nazywane „pro-islamską lewicą” oraz „pro-islamskich działaczy LGBT”,
teraz ten bankster JAWNIE zagroził, że dokona kolejnego finansowego zamachu terrorystycznego na walutę Wielkiej Brytanii – Funta, jeśli Brytyjczycy poprą 23 czerwca 2016 r. opuszczenie Uniii Europejskiej (Brexit), rządzonej obecnie pod jego dyktando przez samozwańczą carycę Wszecheuropy, Angelę Merkel.
Gdyby politycy PiS mieli jaja, po 23 czerwca 2016 w Sejmie podjęli by uchwałę o natychmiastowej delegalizacji wszystkich przyczółków tego bandyty bankowego w Polsce, a będących w Polsce na jego utrzymaniu „działaczy” i „polityków” Ziobro z PiS-em powinien internować minimum na 2 tygodnie, aby mieć możliwość i czas na oczyszczenie Polski z bagna, jakie ten bankster zawlekł swoją brudną, bandycką robotą. W każdym razie większość państw Azji ściga tego bandytę za zamachy na ich systemy walutowe. Ma on też zakaz wjazdu do Chin, a Rosja zdelegalizowała wszelką działalność tego mafioza finansowego.
W Polsce z tym bandytą nadal kolaborują politycy Platformy Obywatelskiej, .Nowoczesnej – czyli założyciele tzw. „Komitetu Obrony Demokracji”…
(wpis z 21 czerwca 2016 r.)
.
8.
.
.
Otóż pełnia skandalu z Hillary Clinton-pedofilką może nie zostanie jednak ujawniona. Bo czyż nie może jeszcze być tak, że aby uniknąć światowego zamętu i antyamerykańskiego skandalu związanego z pedofilią sekretarz bezpieczeństwa USA przy prezydencie USA, Baracku Obamie, to właśnie ona i jej mąż, a nie Donald Trump, zginą w jakiś niewyjaśnionych (lub przeciwnie – w bardzo wyjaśnionych…) okolicznościach? Może to będzie katastrofa samolotu, w której też zginie pedofil-szef sztabu wyborczego Hillary Clinton oraz jej osobista sekretarka, żona pedofila? A może zginą tylko małżeństwo Hillary i Bill w pożarze pałacu? A może oboje popełnią zbiorowe samobójstwo ze zgryzoty, że nie Hillary-pedofilka została prezydentem?!
Przy okazji warte jest zastanowenie nad tym, że Hillary Clinton tak bardzo wspierała islam, w którym pedofilia jest powszechnym, oczywistym i niedyskutowanym elementem kulturowym, a nie tylko ograniczonym do kasty duchownych, jak w katolicyzmie?!
W świetle tych faktów, jako gej, z obrzydzeniem spoglądam na to, że to właśnie otoczenie Hillary Clinton tak chętnie wspiera nas, gejów, jakby sugerując światu, że my – tak jak ona, też wszyscy jesteśmy pedofilami! Dlatego ani mi, ani innym gejom wcale nie powinno zależeć na poparciu tak zdegenerowanych socjopatów. Osobiście odcinam się o tej zgnilizny, jaką reprezentuje sobą Hillary Clinton i jej pedofilska szajka!
(wpis z 20 listopada 2016 r.)
I tu kończą się wpisy. Złośliwie powiem, że to nie dziwi, gdyż autor startując od poglądów godnych pana Kijowskiego w ciągu roku stał się „rasistą”, a na dodatek uważa, że taka postawa oznacza przynależność do Europejczyków, którzy pozostali przy zdrowych zmysłach i zachowali resztki instynktu samozachowawczego i pragną bezpiecznej Europy…
A lewicowe łkanie nad katolicką islamofobią, rzekomo irracjonalną i ksenofobiczną, nazywa brakiem empatii i pogardą dla ofiar terroru islamskiego.
Czy Waldemar Zboralski jest gejem wyjątkowym?
Jeśli nie oznacza to, że „gej” niesiony na sztandarach lewicy jest gejem urojonym a nie gejem prawdziwym. Parady miłości mają natomiast tyle samo wspólnego z LGBTQ co striptiz z heteroseksualnością.
Sięgnijmy w minione lata.
Już wcześniej środowiska lewicowe były zaskoczone rozbieżnością świata realnego i tego głoszonego przez nich. Doskonale ujął to Waldemar Łysiak:
.
Dużo gorzej, patrząc od strony „Salonu, ma się sprawa z gejami i faszystami. Dla „postępowych” elit – vulgo: dla lewicy inteligenckiej – świat był pod tym względem prosty do niedawna. „Geje” to byli ci „dobrzy ludzie”, których trzeba wspierać, a wszelka prawica, konserwa, kler, narodowcy, antykomuniści, antysemici itp., wszelki „ciemnogród” i „oszołomstwo – to byli „faszyści”, marszałka Piłsudskiego nie wyłączając. Jasne i proste jak drut. Ale ten drut stanął „Salonowi” kością w gardle, gdy holenderski „Faszysta”, „rasista” i „antysemita” do tego zadeklarowany, jawny gej, P. Fortuyn, słysząc zarzut, iż nienawidzi muzułmanów, publicznie parsknął „- Ja miałbym ich nienawidzić ?! Przecież wczoraj wieczorem obciągnąłem jednemu druta!”. Fortuyna dało się uciszyć kulą strzeloną mu w łeb przez „ekologa”, lecz nie dało się wyciszyć wewnątrz salonowej konfuzji. Wszystko zaczęło się biedakom terminologicznie mieszać: „faszysta”+ „rasista” + „gej” + wielbiciel Arabów – trochę tego było za dużo”…” Przypadek Fortuyna można dziś określić jako drobiazg, pestkę. Wydarzyły się ważne rzeczy. Choćby takie, jak powstanie silnych antysemickich organizacji pederastów: Geje Przeciw Semityzmowi, Korpus Aryjskiego Oporu, Gejowska Rasa Białych Panów, etc… lejące Żydów czym popadnie. Internet pęka dziś od takich stron. Kosmopolityczny „Salon” zgłupiał, zaczęły go rozdzierać spory i pytania bardzo „niepoprawne politycznie”: dlaczego, u diabła, bronimy pedałów ?! Koniec z poparciem dla tych świń, które walą swoim dobroczyńcom nóż w plecy ! Rytualny „coup de graĉe” (dobijający „cios miłosierdzia” sztyletem – aż się prosi, by rzec : cios „tolerancji” ) wymierzyło „Salonowi” sztandarowe pismo anglosaskich homoseksualistów, „Attitude” (lipiec 2004) piórem czołowej figury „ruchów gejowskich” J.Hariego który wielostronicowym artykułem udowodnił, że prawie wszystkie (z wyjątkiem jednej) organizacje faszystowskie globu ( partie, stowarzyszenia, grupy neohitlerowskie, grupy skinheadów, itp.) są dowodzone przez gejów i w dużym stopniu składają się z gejów ! Pedryle uwielbiają faszyzm !
.
Powyższy cytat pochodzi z wydanej w 2004 roku książki „Salon- Rzeczpospolita kłamców”.
Waldemar Zboralski jest zatem tylko i aż ilustracją pokazującą zakłamanie i odlot od rzeczywistości tzw. lewicowych elit.
.
No dobrze, a te parady miłości czy równości, organizowane na całym świecie?
Akurat one nie mówią o niczym.
Trzeba po prostu pamiętać, że ekshibicjonistą można być bez względu na orientację.
30.04 2017
Blog Zboralskiego znajdziecie pod tym adresem: http://www.tokfm.pl/blogi/zboralski .