Embargo na import…rewolucji

Władze nasze mają wątpliwości w sprawie sankcji w stosunku do Ukrainy. My ich nie mamy. Przestrzegamy przed swobodną wymianą idei i tą handlową. Jeszcze nie daj Bóg nasza społeczna tkanka zainfekuje się jakimiś niepokojami importując niebacznie zarodniki rewolucji. Niech rządzący wezmą to pod uwagę. Proponowany przez posła Niesiołowskiego kordon sanitarny wokół PIS proponujemy rozszerzyć, co najmniej do linii Curzona, by zadbać o społeczny spokój i reprodukcję ładu państwowego. Swoją drogą pomysł kordonu sanitarnego jest wielce inspirujący. Można by np. objąć nim wszystkie 560 rozpalonych politycznie głów. I oczywiście okolicznościowy kuplet:

Mądra rada się zebrała,

Która orzec szybko miała,

Czy ten szereg ważnych zdarzeń

Groźny dla nas się okaże,

Bo za wschodnią gdzieś rubieżą

Z karabinów do się mierzą

Rewolucji wzbiera fala

Ukraina się rozpala.

I wątpliwość mną nie targa

W kwestii naszego embarga

Na handelek z Ukrainą

Nim protesty tam nie miną.

Premier nazbyt jest ostrożny

Problem ten widzi niegroźny,

Bo praktyka pokazuje,

Że embargo nie skutkuje.

Lecz aspekty sprawy liczne

Tworzą wizje kasandryczne

Z Ukrainą handel wolny

Efekt daje mimowolny.

Biorąc ich kurczaka z rożna

Rewolucję wziąć też można

Zasadzona nawet płytko

To rozkwitnąć może szybko.

Z pozdrowieniami Liber