Bez kategorii
Like

Dzień Gniewu czy raczej Dzień Dziękczynienia?

22/03/2012
361 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Zapowiadany tak szumnie wczorajszy Dzień Gniewu stał się kolejną manifestacją małej grupki niezadowolonych. Czy jednak można się temu dziwić w chrześcijańskim kraju?

0


 

1.

 

Kiedy 3 lata temu zakładałem konto na „fejsie” myślałem, że to taka „naszaklasa.pl”, tyle, że bardziej globalna.

Myliłem się.

FB to dla wielu jedyne źródło kontaktów ze światem, miejsce nawiązywania kontaktów biznesowych.

Politycznych.

A także źródło wiedzy.

Również dla mnie.

I właśnie wiedzą, zdobytą dzięki mojej „fejsowej” znajomej Marii O. (pozdrawiam!) chcę się z Wami podzielić.

 

2.

 

Pewna para w wieku 85 lat miała 60-letni staż małżeński. Choć nie byli bogaci, to dawali sobie radę, ostrożnie gospodarując pieniędzmi. Choć nie byli młodzi, byli dobrego zdrowia, w dużej mierze dzięki naciskowi żony na zdrowe jedzenie i ćwiczenia przez ostatnią dekadę.
Pewnego dnia, podczas podróży na wakacje rozbił się ich samolot i trafili do nieba.
Stanęli przed niebiańskimi wrotami i św. Piotr poprowadził ich do wewnątrz.
Zabrał ich do pięknego dworku, umeblowanego w złoto i jedwabie, z w pełni wyposażoną kuchnią i wodospadem w głównej łazience. Zobaczyli służącą wieszającą ich ulubione ubrania w szafie. Westchnęli oszołomieni, gdy Piotr
powiedział:
Witamy w niebie. To będzie teraz wasz dom.
Staruszek zapytał Piotra ile to wszystko będzie kosztować.
Ależ nic – odpowiedział Piotr –  pamiętajcie, to wasza nagroda w niebie.
Staruszek wyjrzał przez okno i zobaczył wielkie pole golfowe, wspanialsze niż jakiekolwiek na ziemi…
Jakie są opłaty? –  mruknął.
To jest niebo – odpowiedział św. Piotr. – Możesz codziennie grać za darmo.
Następnie udali się do klubu i zobaczyli obficie zastawiony stół, z kuchnią,
jaką sobie można wymarzyć, od owoców morza, poprzez steki aż do egzotycznych
deserów oraz różnego rodzaju napojów.
Nawet nie pytaj – powiedział św. Piotr zwracając się do staruszka.
To jest niebo, to wszystko jest za darmo dla was, cieszcie się.
Staruszek rozejrzał się wokół i nerwowo spojrzał na żonę.
No cóż, a gdzie są niskotłuszczowe i niskocholesterolowe potrawy, i bezkofeinowa herbata? – zapytał.
To jest najlepsza część – odpowiedział św. Piotr – możecie jeść i pić ile chcecie i nigdy nie będziecie grubi ani chorzy. To jest niebo!
Staruszek naciskał. –  Żadnej gimnastyki, aby to zgubić?’
Nie, chyba że chcecie –  padła odpowiedź.
Nie ma badania poziomu cukru ani ciśnienia krwi ??
Już nigdy – rzekł Piotr. – Wszystko co tu robicie ma wam sprawiać radość.
Zaszokowany i wkurzony Staruszek spojrzał na żonę i powiedział:
Ty i te twoje pier****ne otręby !!!!
Mogliśmy już tu być dziesięć lat temu!!!!

 

3.

 

Garstka niezadowolonych narzeka na Tuska, parlamentarną generalisssimissę Kopacz, ministrów: zdrowia, sprawiedliwości itd.

Narzeka na korporacje, na banki, na firmy windykacyjne.

Narzeka na system edukacyjny, który coraz częściej wypuszcza najzwyklejszego matołka.

Ba, nawet GMO im się nie podoba.

Ale to jest garstka.

 

4.

 

Bo tak naprawdę zdrowa część społeczeństwa wie, że ta licha i prawie niedostępna publiczna służba zdrowia, system emerytalny produkujący taśmowo biedaków, żywność wywołująca choroby, ciągły stres i zagrożenie itd. – to dla naszego dobra.

Tak, dobra, bo dzięki temu wszystkiemu żyjemy jakieś 10 lat krócej niż w innych krajach Unii.

Ale za to możemy być o 10 lat prędzej w Niebie!

 

 

22.03 2012

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758