Rzeszowska grupa Pectus zdobyła na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej Opole 2013 nagrodę w kategorii zespół. Zespół wykonał też w Opolu brawurowo „Barcelonę” i docenili to telewidzowie przyznając SuperJedynkę za występ. Pectus zdobył SuperJedynkę w kategorii zespół pokonując grupę Enej z Olsztyna. Druga statuetka przyznana została przez telewidzów za występ. Więcej na: www.gazetaparlamentarna.pl/index.php/15-super-news/180-pectus,-rzesz%C3%B3w,-opole,-super-jedynki.html Fot. Krzysztof Świderski – źródło http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130615/FESTIWAL/130619626 Inne zapisy autora: Zaproszenie na “Klub Galicyjski”Instytut Socjologii UR awansował na 11 miejsce w Rankingu Szkół Wyższych „Perspektywy 2014”I MIĘDZYNARODOWA KONFERENCJA NAUKOWA “DOBROCZYNNOŚĆ, FILANTROPIA I PRACA SOCJALNA”VI Europejski Kongres Gospodarczy dobiegł końcaO Ukrainie na Uniwersytecie Rzeszowskim
Rzeszowska grupa Pectus zdobyła na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej Opole 2013 nagrodę w kategorii zespół.
Zespół wykonał też w Opolu brawurowo „Barcelonę” i docenili to telewidzowie przyznając SuperJedynkę za występ.
Pectus zdobył SuperJedynkę w kategorii zespół pokonując grupę Enej z Olsztyna. Druga statuetka przyznana została przez telewidzów za występ.
Więcej na: www.gazetaparlamentarna.pl/index.php/15-super-news/180-pectus,-rzesz%C3%B3w,-opole,-super-jedynki.html
Fot. Krzysztof Świderski – źródło http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130615/FESTIWAL/130619626
Doktor socjologii, dziennikarz, niezależny publicysta. Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Zainteresowania: polityka wschodnia (Ukraina, Rosja, Białoruś), Francja, Polonia świata, poezja, problematyka społeczna, współczesna rodzina, problematyka regionalna
Enej: dziś potańczysz, a jutro odrąbie ci głowę. Dwóch Ukraińców tworzy w Polsce zespół i nadaje mu nazwę będącą pseudonimem ukraińskiego zbrodniarza.
Jadę taksówką i z głośnika słyszę prymitywną podróbkę bałkańskich rytmów, słowiański folk, albo – jak mawiają na Bałkanach – turbofolk.
Nic to, nie muszę słuchać. Na dworcu te same nutki, w przejściu podziemnym… ta sama fraza. Pytam w końcu znajomego: co to, kto to?
Okazuje się, że mamy w Polsce nową gwiazdę – zespół „Enej” składajacy się z Ukraińców i Polaków. Sięgam do wikipedii i dowiaduję się, że zespół działa od 2002 roku, a nazwę przyjął na cześć głównego bohatera „Eneidy” autorstwa Iwana Kotlarewskiego – to taka, mało znana, ukraińska przeróbka Wergiliusza.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Enej
Coś jednak nie daje mi nadal spokoju, muzyki mogę nie słuchać, nie pokaleczy mi uszu, ale ten „Enej”… zaraz, zaraz – pukam się w czoło, toż to przecież pseudonim największego łajdaka z Wołynia, człeka, który własnoręcznie odrąbywał Polakom głowy.
Sprawdzam, istotnie: Petro Olijnyk pseudonim „Enej” – pułkownik UPA, w 1943 kierował masowym ludobójstwem na Wołyniu. Mordował Polaków.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Petro_Olijnyk_(wojskowy)
O, myślę sobie, to w polskich stacjach radiowych, należących m.in. do Niemców, takie teraz wiatry.
Dwóch Ukraińców tworzy w Polsce zespół i nadaje mu nazwę będącą pseudonimem ukraińskiego zbrodniarza, a cała Polska tańczy w rytm tej muzyki?
Przecież, to gadanie o prymitywnej, mało znanej, ukraińskiej ‘Eneidzie” jest funta kłaków niewarte. Gówniarze muszą mieć niezły ubaw patrząc na tłumy podrygujących, w takt ich muzyki, Polaków.
Ponoć wygrali nawet jakiś wielki konkurs w którejś z prywatnych stacji telewizyjnych w Polsce.
Ciekawe?
http://wpolityce.pl/artykuly/55564-enej-dzis-potanczysz-a-jutro-odrabie-ci-glowe-dwoch-ukraincow-tworzy-w-polsce-zespol-i-nadaje-mu-nazwe-bedaca-pseudonimem-ukrainskiego-zbrodniarza