ONA I ON
Like

Droga pupy

04/02/2014
658 Wyświetlenia
3 Komentarze
6 minut czytania
Droga pupy

Wieża Babel miała połączyć wszystkich ludzi w jeden lud. Bóg bojąc się zjednoczenia ludzi, pomieszał im języki (podzielił ludzi na narody). Od tej pory ludzie mają różne waluty, języki i tradycje; swoich kapłanów jedynie słusznych religii, filozofię i nawyki. Jedni kochają psy, inni je jedzą. Jedni krowę czczą, kolejni ją jedzą, a inni brutalnie zarzynają by była „miła Bogu”. Jedni pająków się boją, drudzy je jedzą; a wszyscy uważają swoje sympatie i antypatie za jedynie słuszne. Co kraj to obyczaj, jak mówi słynne przysłowie.

0


 

 

Droższa niż złoto

 

Ludzi dzieli niemal wszystko, ale jedna rzecz będzie zawsze doskonale zrozumiała dla wszystkich ras, wyznań, poglądów. Pragną jej tak samo niepiśmienni buszmeni, jak brodaci profesorowie prestiżowych uczelni; to kobieca pupa, międzynarodowy środek płatniczy.

 

Rabuś szans matrymonialnych

 

Panie twierdzą że w życiu jest najważniejsza miłość, żar serc rozpalany na widok tej jednej jedynej połówki granatu. I gdy mąż traci pracę, stacza się w wyniku problemów na dno finansowe, Pani odchodzi. Nie wszystkie Panie tak czynią, ale statystyki rozwodów i ludzkie obserwacje nie kłamią, nie w takiej ilości. Ale spójrzmy na to rozsądniej. Kobieta chce mieć faceta z pieniędzmi bądź pracowitego (tzw. zaradnego, łebskiego), by ich dziecko miało dobre życie. To nie jest zła motywacja, w końcu dzieci i ich przetrwanie są najważniejsze. Kobieta powiedzieć że chodzi o pieniądze nie może, ponieważ zostanie uznana przez faceta za Panią lekkich obyczajów; faceci także są niezwykle okrutni, i to głównie oni stworzyli kobiecą hipokryzję. Mówi więc o miłości, i po czasie popędzana przez nieznośny i okrutny czas, rabusia urody i młodości nalega na ślub, ukoronowanie miłości w wężowych splotach prawnej machiny.

 

„Ladacznice”

 

To jest nawet zrozumiałe, ja to akceptuję. Kobieta chce lepszego życia, a że sama nie umie sobie go zapewnić, wykorzystuje międzynarodowy środek płatniczy; pupę. Gdyby nie popyt na nią, kto kupiłby po rynkowej cenie usługi Pani? Może w mięsnym przy ladzie, sortowanie listów, prosta, niewymagająca myślenia praca. Strzelam – tysiąc złotych w akompaniamencie wrzasków młodych liberałów, że takie pensje zniszczą biznes. Ile Pań nadaje się do ważnych zadań? Niewiele. Oczywista oczywistość, są takie Panie, niezwykle inteligentne, przebojowe i drapieżne.

 

Ale niech żyje statystyka – jest ich niewiele. Gdy Panie ambitne i zdolne zdobywają świat, większość podąża do tego celu drogą pupy, największą życiową potrzebą mężczyzn. I tak to się od wieków wszystko kręci; Panie bojąc się posądzenia o bycie „płytką” mówią o miłości, a reagują seksualnie na silnych facetów. Jedno mówią, drugie robią; dlatego zawsze ostrzegam mych studentów – nigdy nie zwracaj uwagi na słowa, bo powiedzieć można wszystko, nie zabiera to zbyt wiele wysiłku. Patrz na czyny, nie słowa.

 

Poetki ducha?

 

Czyli mamy biznes. Ciasna pupa za ślub, który jest prawną umową zobowiązującą faceta do utrzymania Pani, a gdy od niej odejdzie – płacenia jej pieniędzy. Wszystko okraszone jest pięknymi słowami o miłości, połówkach, nadnaturalnym uczuciu – by nie wyszło że natura Pań jest doskonale trywialna i przyziemna. Ale musi taka być, gdyż kobieta ma do wychowania dziecko. Czy zapewnienie dziecku przetrwania może być domeną uduchowionych poetek ducha? Moim zdaniem nie. Musi być to twarda, bezlitosna struktura która umożliwi przetrwanie maluchowi. Takie są Panie; piękne i bezlitosne. Piękne, gdyż tylko tym mogą polepszyć swe życie, bezlitosne – by wykorzystać żar uczuć rozjuszonego żądzą Pana, i różnymi kobiecymi sposobami (głównie migrenami) zachęcić go do ożenku.

 

Lwica – matka Polka

 

Czy potępiam Panie? Nigdy w życiu. Powtarzam to wszystkim moim studentom; kobieta z racji emocjonalnej natury jest bardziej uduchowiona. Natomiast zadania jakie przydzieliła jej natura (urodzenie i wychowanie dziecka), wymagają bezwzględności i twardości, o jakiej mężczyźni mogą tylko marzyć. Gdyby nie przyziemna i na wskroś materialistyczna psychika, ludzkość nie przetrwałaby mroków prehistorii. Jest coś pięknego i wzniosłego w tym, jak matka troszczy się o dziecko. Oto siła napędowa ludzkości; walcząca o przetrwanie dziecka lwica – matka Polka, Bogini dla dziecka, migrenowa sadystka spuchniętych jąder wiernego męża.

My mamy mięśnie i brutalną przemoc, kobiety spryt, opanowaną sztukę oszustwa, hipokryzji, obłudy, przeinaczania prawdy i kłamania. Mężczyźni, zwłaszcza wychowani na romantycznych komediach i poczuciu że są niepełnowartościowi bez posiadania dziewczyny, nigdy nie zrozumieją tego, że kobieta prawdziwie i bezinteresownie może kochać tylko dziecko. Dlatego nigdy nie dorosnę, i wesoło gęgam po drugim heinekenie (mam słabą głowę).

 

 

_______________

 

 

Zachęcam do ściągnięcia mojej książki „Co z tymi kobietami?” jako darmowego e booka KLIK. Jeśli się spodoba, zawsze można dostać ją w każdej księgarni, na terenie całej Polski. Zapraszam wszystkich serdecznie na mój fanpage KLIK, Bardzo jestem wdzięczny wszystkim tym, którzy poczuwają się do dbania o cały ten interes i go finansują KLIK.

0

samiec http://www.samczeruno.pl

Mojemu ciału dano imię Marek. Przepchnięto je przez szkołę z tytułem ekonomisty. Teraz te ciało działa jako pisarz, ale kim tak naprawdę jestem, nie mam kurwa bladego pojęcia.

126 publikacje
85 komentarze
 

3 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758