Dogrywki nie będzie

WYBORY RzBiK.

Obserwuję wyniki wyborów z mieszanymi odczuciami; zawszeć to miło otrzymać poparcie, ale konsekwencje wyboru są pełne konsekwencji.

Zatem – dziękuję wszystkim, którzy obdarzyli mnie swoim zaufaniem.

Powstała sytuacja (wyniki wyborów wskazują na tę sama ilość głosów oddanych na mnie i SL), wymaga dogrywki – nie widzę potrzeby – rezygnuję na rzecz Spirito Libero.

Dlaczego?

Przede wszystkim – wyraziłem zgodę na kandydowanie pod wpływem SL , który przekonał mnie, że jest to dobra okazja do popularyzowania idei Cywilizacji Polskiej. On także uczestniczy w tym dziele.

Walka byłaby bratobójcza – bez sensu.

Uważam, że cel, jaki sobie postawiłem, został osiągnięty. „Obecność” idei Cywilizacji Polskiej w pracach RzBik została zaznaczona, a obecność SL we władzach jest tego symbolem.

Sama idea CP jest ideą współpracy niezależnej – powstawania i kierowania się w wyborach własnymi sądami. Czyli tworzeniem się ruchu o strukturze rozproszonej. Zatem wręcz ideowym celem jest, aby było jak najwięcej osób pełniących różne funkcje, a kierujących się zasadami CP;  wystąpienie przeciwko SL – byłoby, z mojej strony, podważeniem zasad ideowych, jakie w CP zawarłem. Byłbym hipokrytą, a CP ideą fałszywą.

Godząc się na kandydowanie zamierzałem pracować na rzecz tworzenia Rzeczypospolitej Blogerów i Komentatorów – na wzór i podobieństwo instytucji I Rzeczypospolitej – już po to, aby je przypomnieć i promować. Bo takie ujęcie jest także promocją CP.

Podjęte dzieło budowy RzBiK  jest bardzo ważnym wydarzeniem i wymaga wielkiej pracy, poświęcenia, odpowiedzialności i zaangażowania. Zdaję sobie sprawę, że moje zobowiązanie wobec wyborców, byłoby trudne w realizacji i wymagało niekiedy nadszarpnięcia życia rodzinnego. Dlatego, wynik wyborów na „pozycji rezerwowego” – przyjąłem z ulgą.

Niemniej – chętnie przekażę wszystkie swoje sugestie i pomysły, o ile będzie taka potrzeba.

Natomiast wybrani powinni pamiętać, że czeka ich praca i wysiłek – zostali obdarzeni zaufaniem , jako nie ci, którzy mają nas reprezentować, ale jako ci, którzy najlepiej wypełnią obowiązki związane z budową RzBiK.

Oby za kilka miesięcy nie pojawiło się ponownie przekonanie, że mandatem zaufania obdarzone zostało kolejne grono palantów.