Bez kategorii
Like

Dlaczo zawsze będę południowcem, czyli jak mit wypiera prawdę.

21/02/2011
409 Wyświetlenia
0 Komentarze
13 minut czytania
no-cover

         Bloger 'Pogromca Elit" podzielił się z nami newsem, że Karolina Południowa bardzo poważnie zastanawia się nad drukowaniem własnych pieniędzy tak aby ominąć całkowicie w tej kwestii FED-system rezerwy federalnej. Od razu spotkało się to posunięcie( na razie w sferze planowania) z oskarżeniem, że to secesja na wzór wojny domowej 1861-65.    Równocześnie kolega "Demaskator" w swoim artykule "  Czego Polak winien się wystrzegać , co powinien wiedzieć" bardzo szczegółowo opisuje historię powstania FED, jego  mechanizm działania i zasady na jakich oparta jest w Ameryce emisja pieniądza.     Demaskator nie napisał tego ale na podstawie szczegółów jakie tam zamieścił chyba korzystał z książki Song Hongbinga :" Wojna o pieniądz-Prawdziwe źródła kryzysów finansowych". Hongbing jest analitykiem finansowym chińskiego ministerstwa obrony. […]

0


  

      Bloger 'Pogromca Elit" podzielił się z nami newsem, że Karolina Południowa bardzo poważnie zastanawia się nad drukowaniem własnych pieniędzy tak aby ominąć całkowicie w tej kwestii FED-system rezerwy federalnej. Od razu spotkało się to posunięcie( na razie w sferze planowania) z oskarżeniem, że to secesja na wzór wojny domowej 1861-65.

   Równocześnie kolega "Demaskator" w swoim artykule "  Czego Polak winien się wystrzegać , co powinien wiedzieć" bardzo szczegółowo opisuje historię powstania FED, jego  mechanizm działania i zasady na jakich oparta jest w Ameryce emisja pieniądza.

    Demaskator nie napisał tego ale na podstawie szczegółów jakie tam zamieścił chyba korzystał z książki Song Hongbinga :" Wojna o pieniądz-Prawdziwe źródła kryzysów finansowych". Hongbing jest analitykiem finansowym chińskiego ministerstwa obrony. Czytając jego wnioski końcowe należy mieć to na uwadze, ale nie przeszkadza temu,że podaje wiele faktów , o których trudno usłyszeć w głównym obiegu medialnym.

    Generalnie FED  jest tak zorganizowany, że wydrukowanie jakiejkolwiek ilości banknotów w USA wiąże się z zaciaganiem nowych długów. Rząd pożycza od Rezerwy Federalnej daną sumę a ten drukuje tyle zielonych papierków. W tym systemie wyjście z długów przez państwo jest w zasadzie niemożliwe. Teoretyczna spłata całego długu wiązała by się z wycofaniem z obiegu wszystkich-WSZYSTKICH!!!- pieniędzy, bo wszystkie były emitowane na poczet potrzeb pożyczkowych państwa. Spłata zadłużenia spowoduje zniknięcie w jednym momencie pieniędzy co by cofnęło gospodarkę Imperium do stanu naturalnego i krachu totalnego.

      Posunięcie Karoliny Płd. świadczy, że Amerykanie zdają sobie świetnie z tego sprawę i usiłują wyjść z tej matni finansowej, gdzie banki prywatne, które są właścicielami FED-u są ważniejsze niż rząd centralny i obieralni politycy. Mało kto wie, że zgodnie z amerykańską konstytucją prawo emisji pieniądza ma Kongres-tylko i wyłącznie!!. W świetle zaistniałych faktów powstaje pytanie czy wola poszczególnych Stanów aby skorzystać z istniejących możliwości prawnych aby pójść swoją drogą doprowadzi do kolejnego ostrego konfliktu między rządem centralnym a obywatelami. Wojna secesyjna była właśnie takim konfliktem.

      Rok 1861, wybory prezydenckie wygrywa Lincoln znany jako zwolennik zniesienia niewolnictwa. Karolina Południowa  w wyniku tej elekcji ogłasza secesje jako byt samodzielny. Lincoln aby temu przeciwdziałać ( tuż po secesji Karoliny)  wszem i wobec deklaruje: "Nie znoszę się  z zamiarem bezpośredniego lub pośredniego ataku na instytucję niewolnictwa w stanach, w których ona istnieje. Nie możemy jednak dpouścić do podziału.Unia musi trwać nadal". I o to chodziło w tej wojnie o ocalenie unii-niewolnictwo było tylko jednym z powodów i to tym mniej ważnym a w końcu pretekstem a po zakończeniu wojny mitem szlachetnej północy i złego z zasady południa. Wojna toczyła się o dwie rzeczy. Po pierwsze prawo każdego stanu o decydowaniu o sobie bez zbytniej ingerencji rządu centralnego unii państw.Wedle konstytucji każdy stan to samodzielne państwo dobrowolnie zrzeszone w unię równorzędnych państw. Konstytucja amerykańska przwidywała teoretycznie możliwość wyjścia poszczegołnego stanu poza federacje. Wynikało to z faktu, że była ona kompromisem między zwolennikami ścisłego centralnego rządu-federalistami ( np. Hamilton) a republikanami (Jefferson). Ten kompromis został rozstrzygnięty dopiero podczas wojny dowmoej na rzecz federalistów.

     Po drugie wojna była spowodowana konfilktem ekonomiczno-politycznym między przemysłową północą a rolniczym południem. Różne były po obu stronach style życia i wyznawane wartości. Szczegółowo to opisal Tocquewille  w swoich "Rozważaniach o demokracji w Ameryce". Lincoln na tle tych podziałów chciał tylko zachować całość związku stanów. Jak sam stwierdził:" Nie mam żadnych podstaw prawnych aby to ( zniesienie niewolnictwa) uczynić, nie mam też chęci tego uczynić". Był przeciwnikiem zrównania Murzynów i białych: " Między białą a czarną rasą istnieją różnice fizyczne , które -jak sądzę-zawsze będą uniemożłiwiały współżycie obu ras w społecznej i politycznej równości". Oblężenie fortu Sumter (symboliczne rozpoczęcie wojny)było tylko pretekstem do siłowego rozwiązania sporu. Południe chciało tylko pokojowo pójść w swoją stronę, jako suwerenny byt zażądało ( konkretnie Karolina) ewakuacji załogi fortu ze swojego terytorium. Lincoln wykorzystał okazję i sprowokował ostrzelanie fortu przez wojska Południa. Załoga fortu po jednym dniu skapitulował i nie zatrzymywana honorowo opuściła terytorium "wroga". Mogło by się na tym zakończyć ale dzieki  Lincolnowi wojna z wymiaru politycznego przeniosła się na sferę militarną. "Secesja jest bezprawna" stwierdził prezydent co było oczywistym kłamstwem. Skonfederowane stany Południa pod przewodnictwem nowego prezydenta Davisa Jeffersena stanęły do walki o swoją wolność.

   Wojna nabierała rozpędu, aby zapobiec przejściu kolejnych stanów na stronę południowców Lincoln rządził bezprawnie metodami dyktatorskimi- w niepewnych stanach (Maryland, Kentucky, Missouri, Wirginia Zach.) o wszystkim decydowali wojskowi z pominieciem władz cywilnych. 11 stanów południa-5,5 mln ludzi walczyło przeciw 23 -22 mln. ludzi.

    Po stronie poludnia jako głównodowodzący walczył Robert Edward Lee- zdolny oficer i jak się okazało potem jeden z najsławniejszych generałów. Na przykładzie jego kampanii do dzisiaj kształci się oficerów w Stanach. Gorący zwolennik zniesienia niewolnictwa, na pytanie prezydenta Davisa dlaczego mimo takich poglądów walczy  po stronie Południa odpowiedział, że jest lojalnym synem swej rodzinnej ojczyzny Wirginii. Po wojnie został pozbawiony obywatelstwa-pośmiertnie przywrócił mu je kongres w roku…..1975!

  Mimo takich dysproporcji sił i środków Południe walczyło zawzięcie o swoje samostanowienie. Masakrowane, spychane, niszczone walczyło uparcie na bosaka do końca. Dopiero po 3 latach krawawych zmagań Lincoln zniósł nniwonictwo. Najpierw 19 czerwca 1862 r. aby zyskać przychylność państw Europejskich, potem na terenie Unii a potem w 1863 r. uchwalono tzw. ustawy Gettysburskie. Określały one ,że znosi się  niewolnictwo na terenach pod rządami Południa ale nie tyczy ziem odbitych Konfederatom. Uściślając, na terenach Południa administrowanych przez dzielnego generała ?Północy-Granta dalej obowiązywało niewolnictwo.Dowcipne, prawda? Chodziło tylko o pozbawienie przeciwnika zasobów, etyka nie miała tu nic do gadania.

 Na ziemiach powoli zajmowanych przez Unię stosowano taktykę ziemi spalonej. Niszczono wszystko: pola, poty, stogi siana, plony, budynki. Po zajeciu Atlanty generał Sherman  wygnał wszystkich starców, kobiety i dzieci po czym tak ostrzelał miasto, że zostały tylko sterczące kominy. Wszyscy zostali doprowadzeni do ruiny, nawet najbogatsi plantatorzy.

    Południe przegrało sromotnie walkę bo w tych warunkach nie mogło jej wygrać. Lincoln świadomy strat, rozlewu krwi i ofiar chciał szczerze pojednania na warunkach możliwych dla obu stron. Nie zdążył tego wykonać, został zamordowany. Wiele tropów prowadzi do jego ministra Stantona, który wraz ze swoją kliką polityczną chciał krwawego rewanżu na południu. Z kolei autor wspomnianej przeze mnie książki "Wojna o pieniądz" -Song Hongbang sugeruje, że za mordem na Lincolnie stały wpływowe siły finansowo-bankierskie, którym prezydent przeszkadzał na drodze do utworzenia czegoś na kształt FED-u. Lincoln jako jeden z nielicznych prezydentów doprowadził do sytuacji gdzie pieniądz emitował rząd centralny a nie prywatne banki w zamian za państwowe papiery dłużne. Jakkolwiek było w przypadku tej zbrodni jest wiele niewyjaśnionych do końca faktów i białych plam. Stanton w zacieraniu śladów mordu( co mu zarzucał potem śledczy policji-Baker, wkrótce tajemniczo sam zabity) kierować się własnymi motywami jak i czyimiś instrukcjami. Zresztą jego cele i oligarchii finasowej mogły się świetnie uzupełniać.

Opisuje to wszystko by pokazać w  jakiej sytuacji może się dziś znaleźć społeczeństwo amerykańskie. Sterowanie emisją pieniądza doprowadziło Amerykę na krawędź  zapaści ekonomicznej. Kryzys spowodowany szfindlem z udzielaniem kredytów i tworzeniem trefnych instrumentów finansowych spowodował bankructwo wielu milionów ludzi i transfer ich majątku do wąskiej grupy oligarchi finansowej. Znakomicie to pokazuje film Fergusona "Inside job", którego recenzje przedstawił Krzysztof Kłopotowski. Być może Karolina Południowa w walce o swoją wolność ekonomiczną z bankową magnaterią znowu zainicjuje procesy, które ponownie wstrząsną całą Ameryką……..

 

P.S. W opisie wojny secesyjnej korzystałem głównie z książki Karla Heinza Deschnera "Moloch-krytyczna historia Stanów Zjednoczonych".

  

 

 

0

NOVA

Zwolennik panstwa republikanskiego, gdzie kazdy obywatel stoi na wlasnych nogach i stanowi sam o sobie.

8 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758