Bez kategorii
Like

Dlaczego nie chcecie być Niemcami?

11/01/2013
413 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Wywiad z Markiem Wójcickim, prezesem Związku Polaków w Niemczech, nie wzbudził większego zainteresowania mainstreamowych mediów.

0


 

 

1.

Przypomnijmy zatem:

– Jarosław Kaczyński powiedział w Opolu, że Polacy są w Niemczech germanizowani, co wywołało niezwykle ostre reakcje, ale nie Niemców, lecz polskich polityków i tzw. ekspertów (…)

– Całkowicie zgadzam się z Kaczyńskim. Już kilka lat temu w podobnym duchu wypowiadałem się w mediach.

– Jest Pan wyborcą PiS-u?

– (…) W wyborach do polskiego parlamentu, do tej pory, zawsze głosowałem na PO.

– Jeden z działaczy niemieckiej Polonii przytoczył mi kiedyś swoją rozmowę z wysokim niemieckim urzędnikiem, który ze zdziwieniem powiedział: „Dlaczego nie chcecie być Niemcami? Przecież wasze dzieci mogą zostać elitą tego kraju. Nie proponujemy tego Arabom, Turkom czy Murzynom”. Więc jak to jest z tą germanizacją?

– (śmiech) Też mam dość podobne doświadczenia. (…) Być może wielu Niemców sądzi, że ta asymilacja czy germanizacja jest dla nas formą nobilitacji, doceniania nas jako narodu. Proszę zobaczyć, jak wielu Niemców ze wszystkich dziedzin życia, od polityki, przez media, naukę, kulturę po biznes, ma dziś polsko-brzmiące nazwiska. I z roku na rok będzie nas więcej. (…)

(ANGORA, nr 51/2012, rozmawiał Krzysztof Różycki)

2.

Problem traktowania Polski jako rezerwuaru ludnościowego potężnego sąsiada jest chyba wytłumaczeniem polityki nie tylko tego rządu.

Z racji zamieszkania często spotykam naszych Niemców, często są to moi znajomi z lat szkolnych czy studenckich.

Do dzisiaj pamiętam Sylwestra 1999 roku, kiedy to właśnie „Niemcy” zaczęli wznosić toasty za to… by Polacy trzymali się razem.

Bez względu na to, po której stronie Odry mieszkają.

Tymczasem POlityka, jaką obecny rząd uprawia wobec niemieckiej Polonii jest jednoznacznie wroga.

3.

Zacznijmy od tego, co najbardziej jest widoczne.

Mniejszość niemiecka w Polsce liczy niespełna sto tysięcy osób.

Republika Federalna na jej wsparcie przeznacza rocznie 10 milionów euro.

Rząd RP dokłada… 25 milionów euro!

2,5 raza więcej!

Prócz tego mniejszość otrzymuje jeszcze 15 mln ze Związku Wypędzonych – czyli również z budżetu Republiki Federalnej.

Na przedstawiciela mniejszości niemieckiej w Polsce rocznie przypada ponad 500 euro dotacji.

4.

Tymczasem niemiecka Polonia jest dofinansowywana przez rząd RP kwotą… 10 tysięcy euro!

25.000 razy mniej, niż otrzymuje mniejszość niemiecka w Polsce od tego samego rządu!

5.

Najbardziej widocznym przejawem POlityki wobec jednej z najliczniejszych obecnie Polonii (ponad 2 miliony) były obchody 90 rocznicy powstania Związku Polaków w Niemczech (1 grudnia 2012).

W ostatniej chwili władze polskie wycofały się z dofinansowania tej imprezy, co wywołało szok po stronie władz niemieckich, które zaoferowały prawie trzy krotnie większą dotację.

6.

Czy stosunek do Polski ma podłoże demograficzne?

Kawał, który wyjątkowo nie śmieszy Niemców:

Rok 2030, autostrada pod Berlinem.

Patrol policyjny zatrzymuje kierowcę.

Policjant ogląda prawo jazdy, wybucha śmiechem i mówi do kumpla z patrolu:

– Ibrahim, patrz, jakie śmieszne imię i nazwisko! Hans Müller!

7.

Czy wedle zamysłów polityków niemieckich mamy stanowić przeciwwagę dla żywiołu arabskiego?

Patrząc na to, że reformy w Polsce przebiegają tak, by jak największą liczbę młodych, a także najbardziej przedsiębiorczych ludzi skłonić do wyjazdu, coraz więcej wskazuje, że na to pytanie odpowiedź powinna być twierdząca.

Choć trzeba pamiętać nieśmiertelne słowa pewnego rosyjskiego ministra:

Chcieliśmy dobrze, a wyszło jak zwykle.     

8.

Kanalia czy głupiec, oto jest pytanie…                       

11 01. 2013

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758