Bez kategorii
Like

Dlaczego i w jaki sposób aresztowano Piotra Staruchowicza

03/08/2011
511 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Dziwię się, że przy Piotrze Staruchowiczu nie znaleziono noża. Możnaby zmienić kwalifikację czynu i oskarżyć go o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzedzia.

0


Nie żebym krakał, ani wieszczył, ale logiczna układanka mi się z tych wszystkich wydarzeń układa i pełen jestem obaw, że tu jakaś niezła hucpa się szykuje. Może nawet już jutro. Ale zacznijmy od początku.

Czytam tu i ówdzie informacje, że Piotr Staruchowicz ksywa "Staruch" rankiem, wraz z paroma kumplami, wyruszył w celach rozbójniczych na miasto i tak się jakoś złożyło, że na terenie pewnej przychodni, spotkał kogoś, kto miał przy sobie torbę. Chęć jej posiadania u "Starucha" była tak silna, że dokonał rozboju, pobił właściciela torby, a samą torbę o łącznej wartości (chyba wraz z zawartością), trochę ponad 400 zł, sobie przywłaszczył. Dalszych losów torby nie znamy. Traf chciał, że pobity był akurat kibicem czarnych koszul. Jest to wszystko zaiste bardzo dziwne, no ale nie skreślajmy tej wersji, może jakieś ziarno prawdy w niej tkwi. Mnie się zdaje, że może faktycznie ktoś tego ranka został pobity, może faktycznie miał przy sobie torbę, może faktycznie był kibicem Polonii Warszawa. I tak się zastanawiam, skąd ten kibic Polonii Warszawa w całej tej opowieści się znalazł, przez przypadek ? Pewnie nie, ale o tym dalej. No więc, jak już wspomniałem do jakiegoś, nazwijmy to rozboju (choć przypuszczam, że był to "rozbój" tej skali, co "zamieszki" po finale Pucharu Polski), pewnie doszło. Nawiasem mówiąc, dziwię się, że na miejscu nie znaleziono jakiegoś noża, albo maczety, chociaż może to jeszcze przed nami, kto wie. Przypuszczam, że najpewniej jacyś kibice Legii rozlepiali na murach plakaty upamiętniające Powstanie Warszawski i natknęli się na kibica Polonii Warszawa robiącego to samo. No a wiadomo do czego może dojść w takiej sytuacji. Po prostu jeśli kibiców Legii było trzech, a kibic Polonii sam jeden, to mu tę torbę, z plakatami pewnie, zabrali. Taki to rozbój był. Kibic Polonii w te pędy na policję złożyć doniesienie o przestępstwie. A tam okazano mu zapewne parę zdjęć kibiców Legii, no i nawet, jak kibic Polonii o tym najpierw nie pomyśał, to jak zobaczył zdjęcie "Starucha", w duchu aż podskoczył z radości. A to okazja się nadarza, wskazać "Starucha" zawsze można,a że nie można się pomylić ? niby dlaczego, taki podobny był.

Całego zdarzenia, o ile w ogóle miało miejsce, nie pochwalam. Nie posądzam jednak Piotra Staruchowicza o taką głupotę, żeby brać udział w czymś, co natychmiast zostanie podciągnięte pod paragraf kodeksu karnego, aż taki głupi to on chyba nie jest, żeby się samemu podkładać. To, co z całą tą sprawą zdarzyło się dalej, to już jest tak grubymi nićmi szyte, że trudno o bardziej jaskrawy przykład manipulacji i wielu blogerów na to zwróciło uwagę. Poszło to zapewne mniej więcej tak. Policjant przyjmujący zgłoszenie dzwoni do swego przełożonego, wiecie rozumiecie, mamy tu takiego co twierdzi, że go "Staruch" pobił i okradł. Kto taki ? przełożony jeszcze nie zajarzył o kogo chodzi. No tego kibola, co to Tuska obraża. Aaa, no to chronić mi tego świadka, jak oka w głowie. Przełożony dzwoni dalej, aż sprawa trafia na szczebel decyzyjny. No to zrobimy pokazówkę, może jaka premia z tego będzie, albo dodatek do emerytury ? No i poszło, a raczej pojechało, suki, karetki, kamery, dziennikarze, cały ten cyrk na kółkach. Wszystko to, tak się dobrze składa, akurat w rocznicę Powstania Warszawskiego, kiedy to kibice oddają hołd swym rówieśnikom sprzed 67 lat. Jakże łatwo ich teraz zdyskredytować, jak łatwo pokazać, że to hołota i bandyci, a na dodatek rów przepaści i nienawiść między kibicami stołecznych klubów powiększyć. Klasyczna lekcja sowieckiego dziel i rządź w wydaniu Tuska.

Nie jest to koniec całej tej historii, co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Już tu rządowi stratedzy obmyślają, co tu jutro spreparować. Może jakieś rozruchy, może jakie noże, może…, no nie będę im podsuwał pomysłów. W każdym razie, nawet jeśli nie jutro, to za tydzień, dwa i tak już do wyborów, bo takiej okazji to oni nie przepuszczą, a przecież wiadomo, dla nich cel uświęca środki. Już jedna taka władza była, trzeba przyznać, że są jej dobrymi uczniami.

A dlaczego aresztowano Piotra Staruchowicza ? Bo mu się należało. A paragraf zawsze się znajdzie.

0

Czarny Borys

Bóg jest ze mna, Orzel nade mna

92 publikacje
7 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758