Bez kategorii
Like

Biuro Spraw Wewnętrznych Policji sprawdza, czy działano na szkodę Goczyńskiego

25/01/2013
969 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
no-cover

Jest światełko w tunelu. Wczoraj otrzymałam informację, że policyjne Biuro Spraw Wewnętrznych prowadzi czynności służbowe w związku ze zgłoszonym przeze mnie podejrzeniem działania policjantów na szkodę Bogdana Goczyńskiego.

0


Od 17 grudnia 2012 roku przebywa w więzieniu świetny bloger i dziennikarz obywatelski Bogdan Goczyński, uwięziony z powodu błahych i formalnych zarzutów.

W notce zatytułowanej „Kiedy Policja wyjaśni, dlaczego dezinformuje Sądy w sprawie Goczyńskiego?” pisałam:

„….. zastanawiające są okoliczności wydania postanowień o aresztowaniu Bogdana Goczyńskiego przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w dniu 30 maja 2012 roku i przez Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach w dniu 24 października 2012 roku.

W obu przypadkach podstawą wydania nakazów o tymczasowym pozbawieniu wolności jest – wg informacji pochodzących z Sądów – niestawiennictwo Bogdana Goczyńskiego na rozprawach i „nieskuteczne próby doprowadzenia go na termin rozprawy przez Policję”.

Informacje Policji o rzekomych trudnościach w doprowadzeniu Goczyńskiego na posiedzenia sądów są całkowicie niewiarygodne. Goczyński nie ukrywa się, cały czas przebywa w swoim domu w okolicach Nadarzyna, rzadko zresztą go opuszcza, gdyż jest poważnie chory. Nikt, poza funkcjonariuszami Policji, nie ma kłopotów w skontaktowaniu się z Bogdanem Goczyńskim.

Wobec tego musi budzić wątpliwość, że fachowy organ ścigania „nie potrafi odnaleźć” blogera. „Nie potrafi” zresztą tylko do momentu wydania nakazu o tymczasowym aresztowaniu. Potem już „odzyskuje” profesjonalne umiejętności. I tak – w związku z nakazem Sądu dla Warszawy-Woli – zatrzymano Goczyńskiego w dniu 27 czerwca w okolicach jego domu, a w związku z nakazem Sądu w Tarnowskich Górach, dokonano zatrzymania w dniu 17 grudnia na terenie Sądu dla Warszawy Śródmieścia.

To jest naprawdę zadziwiające. Nikt, komu nieobce są zasady logiki i prawidłowego rozumowania, nie uwierzy w tą zaskakującą różnicę w sprawności policyjnej przed i po wydaniu postanowień o aresztowaniu”.

 

MSW potraktowało poważnie wniosek o postępowanie sprawdzające

W zalinkowanej notce informowałam też, że zwróciłam się do MSW o wyjaśnienia wraz z wnioskiem o przeprowadzenie postępowania sprawdzającego:

  • Kto ustalił (jaka jednostka Policji), że  w związku z postępowaniem toczącym się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Woli pod sygn. III K 1309/07, Policja nie była w stanie przymusowo doprowadzić pana Bogdana Goczyńskiego syna Zenona zamieszkałego w Ruścu na rozprawę, co było powodem wydania przez ten Sąd postanowienia  o zastosowaniu tymczasowego aresztowania z dnia 30 maja 2012 r. ?
  • Czy wiarygodne były twierdzenia Policji o rzekomej niemożliwości przymusowego doprowadzenia, skoro Goczyński cały czas zamieszkiwał w swoim domu, spotykał się z kuratorem, a został zaaresztowany przez Policję w pobliżu swojego stałego miejsca zamieszkania 27 czerwca? Dlaczego było możliwe zatrzymanie w celu zaaresztowania, a nie było możliwe zatrzymanie w celu przymusowego doprowadzenia na rozprawę?
  • Kto ustalił (jaka jednostka Policji), że  w związku z postępowaniem toczącym się przed Sądem Rejonowym w Tarnowskich Górach pod sygn. II K 649/11, Policja nie była w stanie przymusowo doprowadzić Bogdana Goczyńskiego syna Zenona zamieszkałego w Ruścu na rozprawę, co było powodem wydania przez ten Sąd postanowienia  o zastosowaniu tymczasowego aresztowania z dnia 24 października 2012 r. ?
  • Czy wiarygodne są ewentualne twierdzenia Policji o rzekomej niemożliwości przymusowego doprowadzenia, skoro Goczyński cały czas zamieszkuje w swoim domu, a został zaaresztowany przez Policję 17 grudnia na terenie Sądu dla Warszawy- Śródmieścia podczas licytacji jego mieszkania? Dlaczego było możliwe policyjne zatrzymanie w celu zaaresztowania i to w Sądzie, a nie było możliwe zatrzymanie w celu przymusowego doprowadzenia na rozprawę?
  • Czy wyżej opisane przypadki nie wskazują na celowe działanie Policji na szkodę pana Bogdana Goczyńskiego co do którego Policja niezgodnie z prawdą informuje Sądy o niemożliwości przymusowego doprowadzenia na rozprawy, gdy w rzeczywistości Goczyński nigdy nie ukrywał się i stale zamieszkuje w swoim domu pod znanym Policji adresem?
  • Czy można liczyć na to, że organa ścigania przeprowadzą w wyżej opisanej sprawie wnikliwe postępowanie wyjaśniające, a winni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej i surowo ukarani?

Wczoraj otrzymałam pismo z Biura Prasowego Komendy Głównej Policji informujące, że Biuro Spraw Wewnętrznych KGP (tzw. „policja w policji”)  przeprowadziło wstępne czynności i materiały z nich zostały przesłane do Wydziału w Opolu BSW KGP , który będzie wykonywał czynności służbowe w tej sprawie, przed przekazaniem materiałów do prokuratury.

A zatem jest nadzieja na rozwikłanie tej dramatycznej materii wieloletniego naruszania praw obywatelskich B. Goczyńskiego. BSW w Opolu powinno też wziąć pod uwagę – moim zdaniem  – nowe dowody.
 

Nowe okoliczności

Sąd Okręgowy w Gliwicach w dniu 9 stycznia 2012 roku uchylił areszt Bogdanowi Goczyńskiemu, uznając m.in., że wezwania na rozprawę z oskarżenia prywatnego byłej żony mediatorki sądowej w sprawie sygn. II K 649/11 nie były mu skutecznie doręczane.

Bogdan Goczyński pozostał jednak w więzieniu z powodu skandalicznego odwołania przez Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział XI Penitencjarny sygn. akt XI Kow 754/12/owz warunkowego przedterminowego zwolnienia orzeczonego względem niego Postanowieniem  Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 3 listopada 2011r. sygn. VII Kow 2290/11/wz w związku z Wyrokiem Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach z dnia 27 lutego 2008 r. sygn. II K 856/07.

Jak wielokrotnie podawałam, wyrok skazujący Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach z sygn. II K 856/07 był wysoce wątpliwy. Równie wątpliwe było zarządzenie w 2011 roku kary pozbawienia wolności w zawieszeniu z powodu rzekomego braku kontaktów Goczyńskiego z kuratorem. Po odbyciu połowy kary w okresie od 27 lipca 2011 roku do 3 listopada 2011 roku Sąd Okręgowy w Gliwicach warunkowo zwolnił Goczyńskiego z dalszego jej odbywania.

Niestety, Sąd Okręgowy w Warszawie Postanowieniem z 15 maja 2012 roku odwołał warunkowe przedterminowe zwolnienie Goczyńskiego na wniosek kuratora Grzegorza Majewskiego z II Zespołu Kuratorskiego przy Sądzie Rejonowym w Pruszkowie motywując to całkowicie nieprzekonywująco tym, że miało miejsce uchylanie się od dozoru kuratorskiego, ponieważ w okresie od 30 grudnia 2011 roku do 14 marca 2012 roku (około 2,5 miesiąca) Goczyński TYLKO czterokrotnie spotkał się z kuratorem.

Pisałam o tym tutaj i tutaj:

Także i w sprawie odwołania warunkowego zwolnienia Policja miała swój niechlubny udział poprzez niedoręczenie Goczyńskiemu wezwania na posiedzenie do Sądu Okręgowego w Warszawie w dniu 15 maja 2012 roku, zleconego przez Przewodniczącą Wydziału Penitencjarnego Annę Wujec, która zwróciła się w tej sprawie do Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.

W aktach sygn. XI Kow 754/12/owz znajduje się całkowicie niewiarygodna i deprecjonująca Goczyńskiego notatka Zespołu Dzielnicowych KP w Nadarzynie sygn. KP-DZ/4854/11/WT z (z datą – prawdopodobnie omyłka pisarska – 12.01.2012) – przesłana do Sądu w dniu 14 maja 2012 r., w której podano, że wezwanie nie zostało doręczone mimo wielokrotnych kontroli zamieszkania w/w (Bogdana Goczyńskiego): „Nikogo nie zastano. W rozmowie z sąsiadami ustalono, że Bogdan Goczyński jest widywany w miejscu zamieszkania, jednakże unika kontaktu z policją”. Pod notatką podpisał się  Komendant KP p.o. asp. sztab. Witold Gołyński.

A zatem opolskie BSW winno też wyjaśnić tajemnicę wyżej przywołanej notatki – czyli jak to się stało, że policjanci nie potrafili "odnaleźć" Goczyńskiego w jego miejscu zamieszkania, mimo że był on tam bez trudności dla wszystkich dostępny, m.in. dla kuratora społecznego Edgara Kowalskiego, i na domiar bezdowodowo informowali Sąd, że Goczyński "unika kontaktow z Policją".

 

 

Mam też gorącą nadzieję, że Sąd Okręgowy w Gliwicach zwolni w najbliższym czasie Goczyńskiego z więzienia w związku ze złożonymi przez niego wnioskami o przerwę w karze i innymi (sygn. VII Kow 148/13/Pr).

 

Przywoływane teksty:

Polowanie na Polonusa, czyli Goczyński-gehenna-story

Ludzie z wymiaru sprawiedliwości, ścigajcie gangsterów, a nie reemigrantów. Ciąg dalszy o gehennie B. Goczyńskiego

 

0

Rebeliantka

Zna się na zarządzaniu. Konserwatystka. W wieku średnim, ale bez oznak kryzysu. Nie znosi polityków mamiących ludzi obietnicami bez pokrycia (fumum vendere – dosł.: sprzedajacych dym). Wspólzałozycielka Konfederacji Rzeczpospolitej Blogerów

207 publikacje
528 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758