SPOŁECZEŃSTWO
Like

Bileter czyli lumpenposłowie

19/06/2013
942 Wyświetlenia
2 Komentarze
5 minut czytania
Bileter czyli lumpenposłowie

  Senator Piecha (PiS) odnalazł biedaka. Nie, nie jest to Jan Marysia Rokita, który nie chce wracać do kraju bezprawia, który tworzył przez ćwierć wieku. Senator P. mówi o pośle anonimowym.     1. – Wielu posłów, którzy pełnili czasami jedną, dwie albo i trzy pełne kadencje funkcję poselską jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Znam takiego posła, który po dwuletnim okresie poszukiwania pracy został bileterem w kinie – powiedział Superstacji Bolesław Piecha, senator PiS. 2.   – Proszę mi wierzyć, dla części posłów, może nie wszystkich, bo zawsze są jakieś wyjątki, praca w Sejmie to naprawdę bardzo, bardzo ciężkie zajęcie. (…)– Wielu posłów, którzy pełnili czasami jedną, dwie albo i trzy pełne kadencje funkcję poselską jest w bardzo trudnej […]

0


 

Senator Piecha (PiS) odnalazł biedaka.

Nie, nie jest to Jan Marysia Rokita, który nie chce wracać do kraju bezprawia, który tworzył przez ćwierć wieku.

Senator P. mówi o pośle anonimowym.

 

 

1.

– Wielu posłów, którzy pełnili czasami jedną, dwie albo i trzy pełne kadencje funkcję poselską jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Znam takiego posła, który po dwuletnim okresie poszukiwania pracy został bileterem w kinie – powiedział Superstacji Bolesław Piecha, senator PiS.

2.

 

Proszę mi wierzyć, dla części posłów, może nie wszystkich, bo zawsze są jakieś wyjątki, praca w Sejmie to naprawdę bardzo, bardzo ciężkie zajęcie. (…)Wielu posłów, którzy pełnili czasami jedną, dwie albo i trzy pełne kadencje funkcję poselską jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Znam takiego posła, który po dwuletnim okresie poszukiwania pracy został bileterem w kinie. Znam również posłów bezrobotnych.

(Senator Bolesław Piecha dla Faktu – http://www.fakt.pl/Byly-posel-bileterem-Senator-Boleslaw-Piecha-broni-zapomog,artykuly,216537,1.html )

 

3.

 

Pomińmy jakoś produkowanego przez nasz parlament prawa.

Pomińmy również zachowania posłów, które jawnie godzą w powagę Sejmu, jak choćby tu:

(klikać w nazwę u góry!)

 

Zresztą podobnych znalazłoby się więcej, szczególnie wśród kolegów partyjnych posła B.

 

4.

 

Ale Piecha dotyka ważnego tematu. Skoro posłowie wiedzą, że po zakończonej kadencji grozi im szukanie pracy albo też bezrobocie, to bardziej lub mniej świadomie będą próbowali wykorzystać lata kadencji.

Finansowo.

 

5.

 

Co prawda art. 29 ustawy  z dnia 9 maja 1996 r. O WYKONYWANIU MANDATU POSŁA I SENATORA (Dz.U. 2011 Nr 7, poz. 29, zm. Dz.U. 2011 Nr 117, poz. 676
zm. Dz.U. 2012 poz. 1544) wyraźnie stwierdza:

 Poseł lub senator pozostający w stosunku pracy z pracodawcami innymi, niż wymienieni w art. 30 ust. 1, otrzymuje urlop bezpłatny, na swój wniosek, na okres sprawowania mandatu oraz trzech miesięcy po jego wygaśnięciu – bez względu na rodzaj i okres trwania stosunku pracy. Stosunek pracy zawarty na czas określony, który ustałby przed terminem zakończenia urlopu bezpłatnego, przedłuża się do trzech miesięcy po zakończeniu tego urlopu.

Pracodawca zatrudniający posła lub senatora, który nie skorzystał z prawa do urlopu bezpłatnego, jest obowiązany udzielić posłowi lub senatorowi zwolnienia od pracy w celu wykonywania obowiązków poselskich i senatorskich.

Innymi słowy nie ma przeszkód, by wrócił do pracy.

Ale nie ma również przeszkód, by pracodawca, niezadowolony z poselskiej postawy delikwenta zwolnił go pod byle pozorem.

Po trzech miesiącach.

 

6.

Zatem rozwiązanie wg Piechy wydaje się proste – albo posłów wybieramy tak długo, aż osiągną wiek emerytalny, albo też po jednej, góra dwóch kadencjach przysługiwać im będzie emerytura.

7.

Tyle, że w takim przypadku „dorobimy” się klasy osób absolutnie oderwanych od rzeczywistości.

Niczym Marysia Rokita.

8.

Pacaneum (lek dla pacana) na powyższe wydaje się być o wiele prostszy.

Nie renta czy spec emerytura, ale ściśle przestrzegana kadencyjność  – góra dwie kadencje jako poseł plus ewentualnie jedna jako senator. 12 lat w służbie Polsce wystarczy.

I możliwość odwołania przez wyborców przy wymogu frekwencji takiej samej, jaka była w ostatnich wyborach.

Inaczej coraz częstsze będą przypadki podobne do Jana M. Rokity – eksposeł po kilku kadencjach nie będzie rozumiał świata, który aktywnie tworzył nawet przez chwilę nie przypuszczając, że będzie żyć tak samo, jak szary obywatel.

Chyba, że zaraz po kadencji wyjedzie…

18.06 2013

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

2 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758