Bez kategorii
Like

Bejka.Kutnowska1945. Wyzwanie.

09/03/2012
494 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Mam sporo wiedzy o Longinie, i o innych Osobach Mu bliskich. Jednym z nich był mieszkający po wojnie u nas na Grochowie o 20 lat starszy ode mnie mój stryjeczny brat Jurek – pseudonim okupacyjny z partyzantki wileńskiego AK – „Bejka”.

0


 

Ćwierć miliona

W ostatniej mojej notce o pięknym niebie nad nami wystawionej 8. marca – w Dzień Dam – stuknęło mi ćwierć miliona kliknięć w Salonie 24. Nie jest to wiele w porownaniu z mistrzami blogerstwa mającymi zarejestrowane ponad 20 milionów kliknięć … ale ta ćwiartka miliona bardzo mnie cieszy. Dziękuję każdemu co zechciał do mnie zaglądać. Teraz publikuję też na Nowym Ekranie i w Blogmedia24.

Opisane w ostatniej mojej notce piękne zbliżenie Wenus i Jowisza powinno być widoczne jeszcze przez kilkanaście dni. Ekstremalne zbliżenie nastąpi 14.marca i odległość wyniesie wtedy tylko 3:01 stopnia. Namawiam do obejrzenia wszystkich opisanych w notce Ciał Niebieskich. Naśladujmy Kopernika i rodzinę Heweliuszów!

Wyzwanie

Mam problem! O "problemach" klikałem kiedyś z panią Milą. Przypomniało mi to jak kiedyś w rozmowie ze znanym polskim sportowcem, dwukrotną mistrzynią olimpijską, plus olimpijski brąz, plus wiele medali, plus dwa puchary świata, powiedziałem mimochodem, że "mam problem". Pani Renata mnie poprawiła: "pan nie ma problemu, pan ma wyzwanie!".

Od wielu, wielu miesięcy zamierzam zacząć kontynuację Blogu Longina. Czas nagli. Mój bloger Longin rozpoczął pisanie swoich sięgających początków XX wieku wspomnień, które uzupełniwszy fotografiami publikowałem od listopada 2008 w Salonie24, będąc młodszy niż ja jestem teraz. Pomimo tego ich nie ukończył. Nie zdążył przed zdrowotną niemocą, która uniemożliwiła Mu utrzymanie pióra. Opisał tylko połowę życia, a druga połowa była z wielu powodów również interesująca.

Mam sporo wiedzy o Longinie, i o innych Osobach Mu bliskich. Jednym z nich był mieszkający po wojnie u nas na Grochowie o 20 lat starszy ode mnie mój stryjeczny brat Jurek – pseudonim okupacyjny z partyzantki wileńskiego AK – "Bejka". Wileńska AK w lipcu 1944 we współdziałaniu z Armią Czerwoną wyzwalała wileńszczyznę w operacji "Ostra Brama". Znałem "Bejkę". Po powrocie z wygania mieszkał po wojnie u nas. Był On idolem mojego dzieciństwa. Mam też o nim informacje i fotografie z dokumentacyjnego ośrodka "Karta". Miałem własne materiały. Dostałem sporo o nim od Rodziny. Myślę że warto przyjrzeć się z bliska jak wyglądali akowscy partyzanci. Jaki mieli rodziny, kolegów i przyjaciół. Jak walczyli, jak się kochali, jak się uczyli i studiowali, jak się bawili, jak ginęli….., jak się zrodzili żołnierze wyklęci …, jak starali się po wojnie odbudowywać Polskę – dlatego zwłaszcza, że została wtedy zniewolona … i opuszczona przez zwycięskie potęgi.

Kilku blogerom obiecałem, że o tym napiszę. Stąd ten dzisiejszy anons. Sam też w życiu miałem sporo wrażeń, poznałem wielu interesujących ludzi, kilku z nich uważam za geniuszy. Jak zdążę też o tym napiszę.

 

Kutnowska1945

Spróbuję zacząć od następnego weekendu. Tytuł chcę nawiązać do jednego ze wspomnień.

Planuję tytuł części wprowadzającej "Kutnowska1945". Zrobię bilans tych mi bliskich, którym udało się przeżyć wojne i okupację i którzy po wojnie trafili na Kutnowską. Zapraszam!

0

Almanzor

Bejka, to zawolanie rodzinne, z Podlasia.

72 publikacje
3 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758