"Wiemy już dzisiaj z pewnością, że ta katastrofa nie była ani wynikiem błędu pilotów, ani naturalnych właściwości aerodynamicznych samolotu. Wiemy, że mieliśmy do czynienia z działaniem osób trzecich. Samolot rozpadł się w powietrzu, nie uderzając o żadne drzewa, i dopiero później spadł na ziemię. (…) Skrzydło odpadło w powietrzu na wysokości 26m, to zdarzyło się wiele metrów nad brzozą".

Zespół parlamentarny, którym kieruje A. Macierewicz bada wszystkie dostępne dowody i dokumenty. Bazuje też na ekspertyzach prof. Wiesława Biniendy i prof. Kazimierza Nowaczyka z USA oraz badaniach specjalistów pracujących na polskich uczelniach. Naukowcy zsynchronizowali głosy z kabiny z przebiegiem wydarzeń. Można rozpoznać wstrząsające reakcje pilotów i pasażerów w ciągu ostatnich pięciu sekund.

W potwierdzeniu lub zaprzeczeniu tej tezy mogłoby pomóc badanie szczątków tupolewa. Z powodu braku dostępu do wraku zespół podjął się analizy tysięcy zdjęć. "Badania jednego z zespołów naszych ekspertów pozwoliły zidentyfikować miejsce, gdzie zaczął się rozpad kadłuba – mówi poseł. – Na rekonstrukcjach widać, że w śródpłaciu, a więc w najmocniejszej części samolotu, znajduje się miejsce najbardziej zniszczone, rozerwane. Od niego zapewne rozchodziła się fala uderzeniowa, która była przyczyną rozpadu samolotu. Podkreślam, że to hipoteza, ale zbieżna z innymi danymi i analizami".

Antoni Macierewicz stwierdza w wywiadzie, iż zwracał Lechowi Kaczyńskiemu uwagę na sprawy związane z jego bezpieczeństwem. Ale prezydent wiedział o zagrożeniach i powiedział tylko: "Ta mafia jest do wszystkiego zdolna. Ty sobie nawet nie wyobrażasz, do jakich rzeczy są zdolni". Lech Kaczyński był gotów podjąć najwyższe ryzyko w celu budowy niepodległej i silnej Polski.

Szef zespołu parlamentarnego przewiduje w roku przyszłym:

— zakończenie prac nad fizycznym przebiegiem katastrofy,

— rekonstrukcję politycznego tła tego wydarzenia,

— ustalenie winnych tragedii.

Trzeba dążyć do wyjaśnienia przyczyn tej katastrofy. "Prawda nie przynosi wojny – podsumowuje Antoni Macierewicz. – Prawda przynosi wolność".