SPOŁECZEŃSTWO
1

Agent to nie wszystko

19/08/2020
1413 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
Agent to nie wszystko

W historii świata wiele razy dochodziło do wielkich poruszeń społecznych. Były też zawsze ośrodki, które tajnymi sposobami usiłowały takie procesy wykorzystać dla swoich celów. To jednak nie oznacza, że te ośrodki i ich agentury były zdolne zapanować nad procesami społecznymi, uzyskać oczekiwane korzyści.

0


Wspominamy polski sierpień 1980, wielkie wydarzenie w naszych dziejach. A kiedy obserwujemy rozwój sytuacji na Białorusi przypominający to, co kiedyś działo się w Polsce, zastanawiamy się jakie będą skutki protestów braci Białorusinów. Z punktu widzenia Kremla wyzwolenie się Białorusi od zależności byłoby ciężkim ciosem dla planów odbudowy imperialnej potęgi Rosji. Byłoby też nieocenionym dobrem dla bezpieczeństwa Polski i „nadbałtyki” – bez Białorusi Rosja nie może skutecznie zagrozić bezpieczeństwu tych krajów.  W tym też kontekście rola rosyjskiej agentury w wydarzeniach na Białorusi będzie /już jest, istotna. Jak bardzo dowiemy się wkrótce.

Spiski agentur

Plamą na zrywie wolnościowym 1980 są esbeckie uwikłania Lecha Wałęsy, które niestety nie było czymś domniemanym, jak twierdzą jego obrońcy. Przykre, gdy wspominając Sierpień ’80 musimy to przełykać w przypadku kogoś, czyje nazwisko zapisało się w historii Polski jako przywódcy wielkiego ruchu Solidarności. Co gorsza Wałęsa ciągle nie potrafi zmierzyć się z ciemną stroną swojego życiorysu. Z uporem podaje różne, coraz mniej prawdopodobne okoliczności znanej wszystkim jego „tajnej współpracy”. Wśród różnych mało prawdopodobnych wyjaśnień, które usłyszeliśmy jedno wydaje się jednak warte rozważenia. Wałęsa powiedział: „Chcecie, że jestem agentem, dobrze, cieszcie się, że jestem. Agenci przewrócili komunizm, oddali wam w ręce, a wy nie wiecie, co z tym zrobić. Chwała agentom„. Wałęsa ironizuje – skoro miał być agentem SB, a „obalił komunizm”, czyli zaszkodził swoim mocodawcom, to jaki z niego agent?

Zanim doszło do upadku systemu komunistycznego, na długo przed polskim wybuchem w sierpniu 1980 ośrodki decyzyjne w Sowietach, w tym zwłaszcza KGB zdawały sobie sprawę z niewydolności reżimu komunistycznego, który przegrywał w rywalizacji z Zachodem. Nie tylko gospodarczo, ale także na płaszczyźnie militarnej (np. za sprawą programu „gwiezdnych wojen” prez. Reagana). Dla kierownictwa sowieckiego stawało się oczywiste, że chcąc uniknąć katastrofy trzeba będzie podjąć program zmian, które imperium usprawnią. Michaił Gorbaczow został przywódcą ZSRR nie dlatego, że szef KGB Jurij Andropow i inni towarzysze postanowili obalić w Rosji komunizm. Gorbaczow otrzymał zadanie uratowania sowieckiego imperium, miał poprowadzić „Sojuz nieruszymyj riespublik swobodnych” tak, aby  nie doszło – jak to powiedział Włodzimierz Putin – do „największej tragedii geopolitycznej XX w.”, czyli do upadku ZSRR.

W Sowietach i w całym bloku zmierzano zmienić różne rozwiązania organizacyjne, instytucjonalne, usprawnić gospodarkę, aby zachować to co najważniejsze – władzę. Zdawano sobie sprawę jak wielką rolę będą odgrywały finanse i gospodarka stąd w ZSRR i satelitach wprowadzano rozwiązania „wolnorynkowe”, a przemysłowcami i bankierami w przyspieszonym trybie zostawali funkcjonariusze tajnych służb, partyjni aparatczycy i aktywiści młodzieżowych przybudówek „kierowniczej” partii. Jednak mimo pewnych sukcesów i aplauzu Zachodu dla Gorbaczowa nie udało się zatrzymać procesu destrukcji „obozu socjalizmu” i sowiecki reżim upadł. W PRL, mimo deklaracji „opozycji demokratycznej” o „samoograniczającej się rewolucji”, procesu rozpadu też nie udało się zatrzymać. Nie tylko państwa satelickie Sowietów, ale także republiki znajdujące się w składzie ZSRR ogłosiły niepodległość. Do głosu doszli w mniejszym lub większym stopniu antykomuniści, demokraci, środowiska patriotyczne. W zasadzie poza Rosją (gdzie rządzą „czekiści” i ich agenci) wykonawcy planu, który w bloku sowieckim chciał zrealizować Gorbaczow, na ogół przegrywali.

Rozwalanie teatru

W historii świata wiele razy dochodziło do wielkich poruszeń społecznych. Były też zawsze ośrodki, które tajnymi sposobami usiłowały takie procesy wykorzystać dla swoich celów. To jednak nie oznacza, że te ośrodki i ich agentury były zdolne zapanować nad procesami społecznymi, uzyskać oczekiwane korzyści.

W końcowym okresie I wojny światowej tajne służby Niemiec postanowiły wzniecić dywersję na terenie Rosji wysyłając tam Lenina i jego towarzyszy. Doraźnie to się im udało – bolszewicy zdobyli władzę w Rosji i wycofali ją z walczącego z Niemcami obozu aliantów. Można się jednak zastanowić jaki był końcowy efekt tej akcji niemieckich służb skoro w 1945 zdobywały Berlin dywizje z imieniem agenta niemieckiego Lenina na sztandarach.

Moja żona „internowana” w więzieniu 13 grudnia 1981 opowiadała o przesłuchującym ją esbeku, który przechwalał się jak to „oni” zreformują kraj, a takiej „ekstremie” jak małżeństwo Szeremietiew pozostanie kryminał, albo w najlepszym razie emigracja. Powiedział – kiedy w teatrze zamierzają grać nową sztukę, to nie zmienia się dyrektora teatru tylko dekoracje na scenie. Na to moja żona odpowiedziała mu aforyzmem satyryka Wiesława Brudzińskiego: „Przy zmianie dekoracji rozwalili teatr.” Jak się okazało, rzeczywiście rozwalili.

Wałęsa będąc agentem nie musiał być do końca świadomy, że komuniści używają go do „zmiany dekoracji” w PRL-owskim teatrzyku. Zważywszy jednak na rolę jaką odegrał w związku z tzw. okrągłym stołem, blokowaniem dekomunizacji, wzmacnianiem „lewej nogi” widzimy, że starał się być agentem użytecznym. Jednak okazał się nieskuteczny, jego mocodawcy PRL-u nie uratowali. Okazuje się, że nawet najlepiej umieszczony i zamaskowany agent nie zapewni osiągnięcia pożądanego efektu, jeśli ludzie tworzący ruch społeczny tego nie zechcą. Jestem przekonany, że na Białorusi rosyjska agentura też okaże się nieskuteczna, a „zmiana dekoracji” reżimu Łukaszenki na rosyjską nie uda się.

0

Szeremietiew

Jaki jestem każdy widzi (każdy kto zechce).

200 publikacje
107 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758