[Fragmenty książki Texe Marrs „Tajne Bractwo i Magia tysiąca Punktów świetlnych”.
Gdzieś mam na półce, ale cytuję zahttp://www.upadeknarodu.cba.pl/nowy-porzadek.html, bo nie mogę znaleźć, a sprawa bardzo aktualna. Całość- na powyższym adresie. Książka ma już z 15 lat. Warto tam wejść, by sprawdzić, jak szybko to się realizuje. Kiedyś tego Maurice Stronga poznałem, nad jeziorem Como, w Bellagio, gdzie stary piękny pałac „posiadł” juz Rockefeller. Sprawdzano, czy nadaję się do tworzenia „światowej polityki energetycznej”. MD]
Zastanówcie się nad takim dziwnym faktem: podobno Maurice Strong, wiceprezes potężnego światowego Forum Ekonomicznego, przewodniczący Szczytu Ziemi i szef Programu Ochrony Środowiska Narodów Zjednoczonych, jest zdecydowanym wyznawcą nauk Sri Aurobindo!.
Strong, nieprawdopodobnie bogaty człowiek, zbudował na swoim ranczo w Baca Grande w Kolorado wielka świątynię poświęconą bogu Słońce. Zarówno on, jak i jego zona Hannah, są żarliwymi wyznawcami New Age. Mówi sie, ze pani Strong wierzy iż jej dziesięcioletni wnuczek jest reinkarnowanym buddyjskim mnichem tybetańskim z XI wieku, Rechung Dorje Drakpa.
Także rosyjskiego przywódcę, Michaiła Gorbaczowa, naucza i prowadzi nowymi duchowymi ścieżkami jego hinduski guru o nazwisku Sri Chinmy. Gorbaczow zademonstrował też swoją wiarę w New Age i nauki, jakie z niego czerpie. (9) Wydaje się więc oczywiste, jeśli Strong i Gorbaczow mogą być jakimś wskaźnikiem – a są!, – że mistyczne fundamenty elitarnego członkostwa w Tajnym Bractwie sa głęboko zakorzenione w mitologiach i religijnych dogmatach New Age i hinduizmu. Jak się przekonamy, te mitologie i dogmaty opierają sie na wierze w “boga żywiołów”, wyobrażonego jako wielkie, centralne Słońce. Religia Iluminatów pochodzi od starożytnej słonecznej tradycji tajemniczego Babilonu.
Ludzie-Słońce, tradycja słoneczna i Nowy Rzym
Ta sama grupa dziewięciu wpływowych przywódców Iluminatów spotkała się ponownie we Francji w 1984 roku. Odnowiwszy swoje śluby, poświęcili sie realizacji zadania rozprzestrzenienia Nowego Porządku świata na cala kule ziemska. Tych dziewięciu osobników, którzy uważają siebie za tajna arystokracje i ojców nowego człowieka, nadalo Zakonowi nowe imię. Po francusku nazwa ta brzmi: “L’Orde International Chevaleresque, Tradition Solaire” i tłumaczy sie jako Międzynarodowy Zakon Rycerski Tradycji Slonecznej.
Ciekawe, ze Thomas Ehrenzeller, członek rady nadzorczej światowego Związku Federalistów, wpływowej grupy założonej przez zmarłego Normana Cousina, której głównym celem jest utworzenie światowego Rządu, napisał w 1976 roku książke zatytułowana “Solar Man” (Człowiek Słońce [raczej: „słoneczny” MD]). W swojej książce Ehrenzeller nakreśla dokładny i szokujący plan, dzięki któremu Tajne Bractwo zamierza osiągnąć jedność wszystkich narodów poddanych centralnej władzy.
Pierwszym etapem planu jest regionalne zrzeszenie narodów (począwszy od Wspólnoty Europejskiej, a następnie amerykanów i innych narodów), załamanie i rozpad starego komunistycznego imperium sowieckiego i w końcu silna Organizacja Narodów Zjednoczonych z ogólnoświatowym potencjałem wojskowym.
Wszystkie te punkty planu Bractwa sa zadziwiająco dokładnie spełniane. Niedawny, zaskakujący rozwój wydarzeń, obejmujący utworzenie Europejskiej Wspólnoty Ekonomicznej, projekt Północno-amerykańskiej Strefy Wolnego Handlu prezydenta George’a Busha i odbijający sie echem, upadek komunizmu oraz rozpad Związku Radzieckiego, jest dokladnie taki, jak zapowiedział Ehrenzeller w Solar Man.
Faktycznie słowo “słoneczny” jest hasłem oświeconych. Powiedzenie George’a Busha “tysiąc Punktów świetlnych” także pochodzi z “Tradycji Słonecznej” i związane jest z zamiarem Iluminatów gloryfikowania “Człowieka-Słońce”. Określenie Busha dokładnie znaczy iskierki boskości w oświeconym, doskonałym człowieku. Tacy ludzie tworzą arystokracje, która ma panować i rządzić nasza planeta.
Członkowie Bractwa wierzą, ze wspięcie sie na szczyt ogólnoświatowej władzy będzie oznaczało przywrócenie pełni dawnej chwały świętego Imperium Rzymskiego Cesarzy. Zbudowanie Nowego Rzymu jest od dawna marzeniem Iluminatów.
W swojej książce The Household of the Grail (Dom Grala), Robin Waterfield wysuwa wniosek, ze owa tęsknota za powrotem imperialistycznych tradycji jest dla tajnych stowarzyszeń bodźcem do działania.
Waterfield pisze: “święte Rzymskie Imperium było restauratio nad continuatio (miało być przywrócone i kontynuowane)..” co w swym podstawowym znaczeniu sugeruje odnowę rzymskiego dążenia do “Słonecznej” syntezy w skali światowej – odnowę, która nasuwa logiczny wniosek o przekroczeniu granic chrześcijaństwa.
“Przekroczenie granic chrześcijaństwa” oznacza wyjście poza chrześcijaństwo, pozostawienie go za sobą, a także przyznanie, ze nie ma ono pełnej wartości i jest już bezużyteczne dla ludzkości.
Iluminaci nienawidzą prawdziwego, tradycyjnego chrześcijaństwa. Dlatego też Maurice Strong powiedział “Musi być jasne… ze jeżeli świat ma się zmienić, chrześcijaństwo musi sie zmienić”.
[ks. Staś i pasterz z Warszawy się kłaniają.. Im. MD]
Nigdy więcej zadymionych pokoi
Dany Casolero, dociekliwy reporter, który zapłacił życiem za próbę rozpracowania działalności olbrzymiego, zakonspirowanego potwora finansowego nazwanego przez Casolero nieczule “Ośmiornica”, poinformował wszystkich zainteresowanych, że macki tej bestii rozchodzą sie we wszystkich kierunkach calego globu. (15). Przy obecnym zdumiewającym postępie technicznym i nowych środkach komunikacji pojawienie sie spisku w naszej epoce jest duzo bardziej prawdopodobne, niż w jakiejkolwiek innej epoce historii.
Obecnie w ciągu kilku godzin od podjęcia decyzji o konieczności spotkania, spiskowcy mogą z łatwością dotrzeć do każdego punktu na ziemi odrzutowcem. Co więcej, skład osobistych spotkań można rozszerzyć lub zastąpić telekonferencjami, które pozwalają każdemu uczestnikowi obserwować przebieg wspólnego spotkania na ekranie telewizyjnym, bez konieczności opuszczania wygodnego, wykładanego boazerią z włoskiego orzecha pokoju konferencyjnego.
Ponadto na szybką komunikację, koordynację, zarządzanie i kontrolę można wpływać przez błyskawiczną, tajnie zaszyfrowaną i zastrzeżoną sieć komputerową. Można użyć faksów do natychmiastowego przesyłania dokumentów do setek miejsc na świecie.
Twierdzę po prostu, ze spiskowcy nie musza już podróżować powolnymi łodziami, koleją, czy innymi niemrawymi środkami lokomocji, by spotkać sie w zadymionych pokojach i knuć podstępne i złowrogie spiski przejęcia władzy i kontroli nad ludzkością. Zamiast tego maja aż nadto wystarczająco wysoko wyspecjalizowane środki, które można spożytkować do koordynacji i nadzoru gigantycznego, ogólnoświatowego imperium zmontowanego przez Tajne Bractwo.
za:
http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=7421&Itemid=47
Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.