Mija rok od śmierci Andrzeja Leppera. Współpracownik polskiego wicepremiera zakłada społeczną inicjatywę protstu „rzadnasdyma.pl” i wybiera się z nią na Święto Niepodległości do Warszawy.
Wchodzimy do ponimieckiego gmachu przy Dworcowej w Szczecinie. Jest schludnie, w lokalu gdzie kiedyś była Samoobrona mloda uśmiechnięta kobieta z entuzjazmem relacjonuje nam, że mieszczą się tutaj teraz lokalne inicjatywy społeczne. Pawał Siatecki z melancholią wspomina jak tętniło w tym miejscu życie polityczne – jak tu pracował Michał Tuczyk, polski kandydat na ministra sprawa zagranicznych w przyszłości, jak przejmiemy kiedyś władzę w Kraju.
Młodzi działacze Samoobrony nie poszli w rozsypkę po politycznej klęsce w roku 2007-mym ani po śmierci Leppera w 2011-tym. 30-toletni Siatecki zirytowany stanem państwa zakłada nicjatywę "Rząd Nas Dyma". Marzy o tym, że wielu Polaków się pod tym hasłem podpisze, być może – powstanie w miejscy Samoobrony formacja szersza, która słuszny gniew ludu ukierunkuje na konstruktywne uporządkowanie Kraju?
Namawiam Pawła Siateckiego aby poszedł w kierunku uruchomienia w Polsce oddzialu Transparency International, które jakoś dziwnie zamarło, jakby było zainteresowane nie-przejrzystością pańśtwa polskiego? Omawiamy temat zaproszenia patriotów niemieckich do Warszawy na Święto Niepodległości 11-go listopada 2012. Postanawiamy – że się wybierzemy do Berlina na Dorotheenstrasse, aby tam się z Niemcami spotkać przed naszym Świętem Niepodległości.
Zainteresowani uczestnictwem w przedsięwzięciu "TRząd Nas Dyma" – proszeni są o kontakt z Panem Pawłem (tel. +48 603 075 313)
/-/Eugeniusz Sendecki