Jakże naiwni byli wszyscy publicyści, którzy uważali, że powstańcom w Libii pomoże Unia Europejska . Ileż to papieru w gazetach całej Europy zmarnowano na dywagacje czy NATO wprowadzi zakaz lotów samolotów nas Libią. Jak wiele komentaży wypowiedzieli dziennikarze na temat sukcesów opozycji w Afryce i zapowiadali, że Kadafi już w zasadzie przegrał, tylko jeszcze nie znalazł kraju, w którym mógłby się schronić z całym swoim zlotem. Nawet w internecie pokazano jakiś samolot rzekomo wypełniopny złotem i diamentami i gotowy do odlotu z całą rodziną pułkownika. Politolodzy z tytułami doktorów, a nawet profesorów pchali się do kamer aby oznajmić, że rewolucja, że postęp, że koniec dyktatury, że wolność i w ogóle, że Libia to już będzie bez kadafiego za tydzień, za dwa, a […]
Jakże naiwni byli wszyscy publicyści, którzy uważali, że powstańcom w Libii pomoże Unia Europejska .
Ileż to papieru w gazetach całej Europy zmarnowano na dywagacje czy NATO wprowadzi zakaz lotów samolotów nas Libią.
Jak wiele komentaży wypowiedzieli dziennikarze na temat sukcesów opozycji w Afryce i zapowiadali, że Kadafi już w zasadzie przegrał, tylko jeszcze nie znalazł kraju, w którym mógłby się schronić z całym swoim zlotem.
Nawet w internecie pokazano jakiś samolot rzekomo wypełniopny złotem i diamentami i gotowy do odlotu z całą rodziną pułkownika.
Politolodzy z tytułami doktorów, a nawet profesorów pchali się do kamer aby oznajmić, że rewolucja, że postęp, że koniec dyktatury, że wolność i w ogóle, że Libia to już będzie bez kadafiego za tydzień, za dwa, a najpóźniej za miesiąc.
Wystarczyło jednak, że wysłannicy dyktatora przypomnieli premierowi czołowego kraju strefy euro jakim są Włochy kto go nauczył bunga-bunga i w czyim namiocie Sylvio Berlusconi zakosztował roskoszy „innego” seksu , a już stanowczość unijna zaczęła się sypać.
Potem jeszcze pokazano, jak Berlusconi czule się całował z pułkownikiem Kadafim, jak namiętnie libijskiego dyktatora obejmował aktualny premier Włoch i jak mocno go ściskał.
Okazało się, że miłość Sylvio Berlusconiego do libijskiego dyktatora jest jeszcze większa niż pokłady ropy naftowej w Afryce i aż tak wielka jak bunga-bunga, KTÓREJ GO NAUCZAŁ KADAFI W SWOIM NAMIOCIE.
Prezydent USA wezwał dyktatora Libii do ustąpienia, a w Anglii zamrożono wszystkie jego aktywa, jednak premier Włoch nie mógł zapomnieć tych namiętnych pocałunków Kadafiego, a szczególnie tych seansów bunga-bunga w jego namiocie.
Włochy stały się największym w Europie importerem licencji na bung-bunga, a najwdzięczniejszym konsumentem i równocześnie sponsorem bunga-bunga stał się nie kto inny jak premier Italii.
Gdyby powstańcy pokonalii w Libii Kadafiego, to skąd by potem Berlusconi importował licencje na nowe technologie bunga-bunga ?
To wszystko jest jednak niezwykle dramatyczne, bo ci uczciwi ludzie, którzy chwycili w Libii za broń i liczyli, że Unia Europejska i NATO przyjamniej unieruchomi lotnictwo dyktatora, zostali okrutnie wprowadzeni w błąd zachętami do walki, a nawet ruchami lotniskowców amerykańskich, natomiast nie wiedzieli, że premier Włoch zablokuje jakiekolwiek militarne działania przeciw najemnikom pułkownika.
Będzie teraz od Rzymu po Brukselę rozpylana przez polityków piana pustych słów współczucia dla poległych w Libii powstańców, a Silvio Belusconi i tak będzie sobie uprawiał w swoich rezydencjach bunga-bunga.
Obłuda obecnego premiera Włoch jest tolerowana w Brukseli, bo w Unii Europejskiej Italia należy do najbardziej wpływowych krajów.
Za kilka tygodni UE zapomni o Libii i zacznie nas rozliczać s CO2 które wydychamy i opodatkuje każdy nasz oddech.
Rajmund Pollak
Slowa sa piekne, ale licza sie czyny, które ida za slowami. Mysl jest bronia, ale mysl niewypowiedziana, tylko zludzeniem. Warto posiadac odwage cywilna do wypowiadania opinii przeciwnych stereotypom i warto plynac pod prad jak pstragi