Źle o nas piszą, skandal. Trzeba odpór dać. Co oni w ogóle o nas tam wiedzą. Czyja specjalność do tej pory to była?
Otóż zakompleksionej, czarnosecinnej prawicy spod znaku wiadomej partii co to nas ośmiesza w całej Europie. Tam w Europie. Na całym świecie nas ośmiesza. Wszechświecie pewnie też. Jednak nadszedł czas próby gdy POlska ma być na rozkaz trendy, dżezy i kul jak mawiają MWzWM. Bo POlska jest fajna i w ogóle należy cieszyć się i radować bo mamy Euro2012 a kto się nie cieszy tego nie oszczędzać. I oto tak zwykle z namaszczeniem cytowane u nas media zagraniczne frankdrebin.nowyekran.pl/post/62464,wsobne-opinie-czyli-jak-cytowac-samego-siebie nagle śmieją o nas źle pisać. I to kiedy źle pisać wtedy gdy należy cieszyć się i radować bo mamy Euro2012 a kto się nie cieszy tego nie oszczędzać!
No nie czegoś takiego płazem nie można było puścić. Są w końcu pewne granice tej krytyki Polski. Co oni w tej Austrii nie wiedzą czym jest mądrość etapu? Czy oni tam w tej Austrii nie wiedzą, że chwilowo od ul. Czerskiej do ul. Wiertniczej obowiązuje hasło POlska jest fajna i w ogóle należy cieszyć się i radować bo mamy Euro2012 a kto się nie cieszy tego nie oszczędzać? Obowiązuje przynajmniej do 01.07.2012 r. Bo drugiego lipca 2012 r. znowu trzeba będzie podjąć dzieło zwalczania demonów polskiego patriotyzmu. Oj biedny dziennikarzu austriacki zadzwoniłbyś najpierw na ul. Czerską tam by ci powiedzieli kiedy możesz pisać o Polsce źle. Tydzień później byś napisał miałbyś same cmokania z zachwytu w jedynie słusznym medium 😉