Jan Tomaszewski nie rozumie dlaczego będzie musiał się tłumaczyć przed Komisją Etyki Prawa i Sprawiedliwości. Poseł PiS przypomina, że krytykował reprezentację Polski zanim wstąpił do PiS.
"Nie wiem o co chodzi, to jest jakieś nieporozumienie. To zdanie, które wy cytujecie, powiedziałem już rok temu. Wstydzę się takiej polskiej reprezentacji i wstydzę się, że kiedyś grałem w koszulce z białym orłem, z której byłem dumny" – mówi Jan Tomaszewski.
Jan Tomaszewski nie wyklucza tego, że odejdzie z PiS. Legendarny bramkarz twierdzi, że jeżeli jego partia uzna, iż jej szkodzi wówczas zostanie posłem niezależnym. Jeżeli nawet tak się stanie, to ciągle będzie lojalny wobec Prawa i Sprawiedliwości.
Jest to scenariusz prawdopodobny, ponieważ Tomaszewski stwierdził, że Kaczyński nie zna się na piłce i powinien skupić się na tym, na czym zna się najlepiej – czyli polityce.
Poseł PiS zaznaczył jednak, że wciąż darzy ogromnym szacunkiem prezesa PiS: "Premier Kaczyński jest dla mnie guru, takim Kazimierzem Górskim polskiej polityki" – mówił.
Jarosław Kaczyński komentując sprawę Jana Tomaszewskiego, powiedział, że w PiS nie można nie kibicować reprezentacji Polski,i trzeba życzyć jej jak najlepiej.