Bez kategorii
Like

Komisja PE odmówiła zajęcia się petycją ws. śledztwa smoleńskiego

24/04/2012
414 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Przy aktywnym udziale Jarosława Wałęsy komisja petycji Parlamentu Europejskiego odmówiła zajęcia się petycją ws. umiędzynarodowienia śledztwa smoleńskiego. Zablokowanie petycji mimo zgody na procedowanie nad nią zdarza się po raz pierwszy w historii.

0


Z informacji podanych przez portal polityce.pl wynika iż:

„Decyzję taką podjęto zaledwie kilka tygodni po tym, jak Komisja stwierdziła, że petycja jest dopuszczalna i można nadać jej bieg. O ostatecznym losie dokumentu zdecydowali europosłowie. Wcześniej koordynatorzy frakcji w PE również podjęli decyzję, by nie procesować nad tym dokumentem. (…)

Na dzisiejszym posiedzeniu większość koordynatorów była za tym, by ta sprawa nie znalazła się w agendzie posiedzenia Komisji. Przeciwko tej petycji głosował Niemiec z Europejskiej Partii Ludowej, Peter Jahr, postkomunista rumuński Victor Boştinaru i Nikolaos Salavrakos przedstawiciel grupy europejskich sceptyków, w której jest Solidarna Polska. Za petycją był z kolei przedstawiciel brytyjskich liberałów oraz duńskiej partii zielonych. To głosowanie oznacza, że najpierw petycję dopuszczono, aby obecnie zamknąć sprawę (…).

(…) ostateczną decyzję ws. petycji dotyczącej śledztwa smoleńskiego podjęła cała Komisja, a nie koordynatorzy. Komisja w czasie głosowania dopuściła się trzech przekłamań.
Przewodnicząca i polityk z EPP twierdzili, że od samego początku wiadomo było, że ta sprawa musiała być zamknięta oraz, że poświęcono jej odpowiednio dużo czasu. To jest jednak nieprawda. Na posiedzeniu koordynatorów nie było żadnej dyskusji w tej sprawie. Fałsz drugi to twierdzenie, że ekspertyza parlamentarna była negatywna. To znów nieprawda, ponieważ projekt petycji otrzymał pozytywne oceny. Po trzecie politycy stwierdzili, że nie można procesować w tej sprawie, ponieważ toczą się śledztwa. To znów nie jest prawdą, ponieważ śledztwa nie mają możliwości blokowania petycji w tej sprawie (…)

Portal wPolityce.pl ustalił, że w całej sprawie zaskakującą rolę odegrał europoseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Wałęsa. Miał on publicznie zabierać głos przeciwko petycji, a jego współpracownicy informowali Petera Jahra o petycji oraz śledztwie smoleńskim. (…) sam Wałęsa brał udział w posiedzeniach koordynatorów, mimo iż nie jest jednym z nich. Na bieżąco kontaktował się z Jahrem w czasie prac nad petycją. Również podczas ostatniego głosowania działacze PO przyłożyli rękę do odrzucenia petycji ws. śledztwa smoleńskiego. Obecny był na nim Wałęsa oraz jedna z europosłanek PO, Lena Kolarska-Bobińska, która rzadko pojawia się na posiedzeniu komisji.

Parlament Europejski – z wydatnym udziałem posłów Platformy Obywatelskiej – pokazał, jak rozumie demokrację. Zdaniem eurodeputowanych nie warto poświęcić na petycję, pod którą zebrano ponad 500 tysięcy podpisów, nawet chwili.

Decyzja Komisji PE oznacza, że inicjatorzy petycji nie będą mogli nawet przedstawić na forum PE swoich racji. Zamknięto im usta. (…)"

 Źródło wPolityce.pl

0

Persona non grata

Blog przeznaczony do publikacji materialów dziennikarzy obywatelskich przygotowanych na zlecenie Nowego Ekranu lub artykulów i listów nadeslanych do Redakcji

422 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758