…, żony oraz dzieci biskupów i papieży, a także utajniona przez władze kościelne Ewangelia wg św. Barnaby – dlaczego współczesny Katolik ze strony Watykanu nie ma praktycznie żadnego oparcia w wyjaśnianiu wszelkich białych plam Chrześcijaństwa?!
ZAGUBIONE LATA JEZUSA CHRYSTUSA
Co się działo z Jezusem Chrystusem w ciągu 18 lat jego młodzieńczego życia?
Gdzie był, co robił, zanim w wieku lat 30 objawił się jako prorok?
Teksty Nowego Testamentu, opisujące życie Jezusa, opowiadają o dwóch jego okresach: od narodzin do ukończenia lat 12 oraz od chwili, gdy pojawił się w Judei w wieku lat 30, do jego śmierci trzy lata później. Przez kilka wieków badacze Ewangelii albo pomijali osiemnastoletni okres jego życia, uznając, że skoro nikt nie podał na ten temat żadnych informacji, to były one nieistotne (byłoby to dziwne, skoro Jezus już w wieku 12 lat zadziwił mędrców uczonymi wywodami w świątyni), albo rozkładali ręce bezradnie, uważając, że nigdy się nie dowiemy, co wtedy robił i gdzie był. Na szczęście w przyrodzie nic nie ginie – każda tajemnica w końcu wychodzi na jaw.
Tajne rękopisy w klasztorze
Po wojnie turecko-rosyjskiej, zwanej krymską (1853-1856), ze służby w armii carskiej odszedł kapitan Mikołaj Notowicz, z pochodzenia Polak. Postanowił on dotrzeć do Indii, które były słabo poznane przez uczonych europejskich. W Indiach zetknął się z opowieściami o mędrcu i nauczycielu imieniem Issa, który przed bez mała dwoma tysiącami lat przybył tu z Judei. Ze strzępów informacji wyszukanych w klasztornych bibliotekach Indii Notowiczowi udało się co nieco dowiedzieć o Issie.
Judejski mędrzec wyróżniał się spośród innych nauczycieli tym, że nie unikał ludzi należących do najniższej kasty, tzw. pariasów, uznawanych przez wyższe warstwy za niedotykalnych. Naraził się tym najwyższej kaście braminów (kapłanów). Issa, wzorem joginów, wędrował z miseczką żebraczą w ręku przez cały kraj, nauczając, ale i strzegąc się przed zawistnymi braminami. Tak dotarł do wysokogórskiego klasztoru buddyjskiego w Himis w prowincji Ledak. Spędził tam sześć lat, oddając się studiom nad filozofią buddyjską.
Notowicz dotarł do tego klasztoru w 1887 roku. Przeor jednak nie chciał pokazać mu żadnych pism na temat Issy, zasłaniając się zakazem Dalaj Lamy. Traf chciał, że podróżnik, opuszczając klasztor, spadł z konia i złamał nogę, musiał więc zostać tam na 6 tygodni leczenia. W tym czasie zaprzyjaźnił się z przeorem, który uznał jego wypadek za znak boży i pozwolił mu nie tylko przeczytać dzieje Issy w Indiach, zapisane w starożytnym języku pali, ale nawet je przepisać. Wtedy Notowicz pozbył się wszelkich wątpliwości – Issa to Jezus Chrystus, który przez osiemnaście lat przebywał w Indiach, ucząc się i nauczając. Można by wątpić w autentyczność tekstów przywiezionych przez Notowicza do Europy, gdyby nie to, że podróżniczka angielska, lady Harvey, również wspomniała w swych pismach, że widziała i czytała w klasztorze w Himis część tych zapisków. W latach 1884 i 1885 Notowicz wydał drukiem cały zapis, jednakże siedem kolejnych wydań ktoś wykupił tuż po ich ukazaniu się. Ocalało tylko kilka egzemplarzy w bibliotekach w Nowym Jorku i Londynie. Nie ulega wątpliwości, że opublikowanie tych tekstów było bardzo nie na rękę władzom kościoła, także prawosławnego.
Inna wersja ukrzyżowania
Jezus wyjechał z Indii, mając lat 29. W ślad za nim szli jego opiekunowie z klasztoru. To oni obserwowali dalsze dzieje Jezusa już na ziemi izraelskiej aż do chwili jego ukrzyżowania, a potem, wróciwszy do domu, wszystko starannie zapisali. W tekście rękopisów z Himis znalazło się więc kilka fragmentów, które są nie do przyjęcia przez Kościół.
Indyjskie dzieje Jezusa są długie i podzielone na 14 części, a każda z nich składa się z numerowanych wersetów. Oto kilka z nich:
Część IV, werset 10 -"Gdy Jezus ukończył dwanaście lat, czyli wiek, w którym według zwyczaju powinien się żenić…" – i dalej werset 12. "Pewnego dnia znikł Jezus z rodzinnego domu. Porzucił Jeruzalem i z karawaną kupców udał się do prowincji Sind." (w Indiach)
Werset 13 – "Celem jego wędrówki było pogłębianie wiedzy poprzez studia nauk wielkiego Buddy." (Żył on i nauczał pięćset lat przed narodzinami Jezusa.) Dalsze dzieje Jezusa w Judei są zasadniczo zgodne z zapisami w Nowym Testamencie. Ale za to w zapisie z Himis znajduje się zupełnie inna niż w ewangeliach opowieść o ukrzyżowaniu.
Część XIV, wersety 5, 6, 7 – "Piłat, bojąc się zemsty tłumu, wydał ciało świętego rodzinie, która pogrzebała je blisko miejsca kaźni. Nieutuleni w płaczu ludzie przychodzili modlić się przy jego grobie. Po trzech dniach, obawiając się ogólnych rozruchów, namiestnik posłał żołnierzy, aby ciało Jezusa wykradli i pogrzebali je w jakimś innym miejscu. Następnego dnia zgromadzeni ludzie znaleźli grób otwarty i pusty. Poszła wśród ludu wieść, że Sędzia Najwyższy wysłał swych aniołów, aby wynieśli śmiertelne szczątki świętego, w które wcielona była cząstka Ducha Świętego".
ILE LUDZI TYLE PRAWD
Ostatnio wielu badaczy życia Jezusa zwraca uwagę na niewątpliwe powiązania jego nauk z filozofią buddyjską. Pisze się nawet o buddyjskich korzeniach tych nauk. Jego podejście do ziemskich cierpień, nagrody po śmierci, niewątpliwe odniesienia do idei reinkarnacji, równości wszystkich ludzi itp. były w jego czasach obce filozofii żydowskiej, za to bliskie buddyzmowi. Jednak teorii wyjaśniających tajemnicze 18 lat z życia Chrystusa jest więcej.
Niektórzy przypuszczają, że był on uczniem wschodnich mędrców, którzy na ten czas zabrali go w jakieś odosobnione miejsce (niekoniecznie w Indiach), by go uczyć. Inni twierdzą, że te lata spędził w esseńskiej wspólnocie nad Morzem Martwym, przygotowując się do roli przywódcy narodu izraelskiego. Faktem jest jednak, że w buddyjskim klasztorze istnieje księga opisująca pobyt Jezusa w Indiach (legendy o niej od lat krążyły wśród znawców tematu). A ponadto są i tacy badacze, którzy twierdzą, że mają dowody na to, iż opisane indyjskie podróże Jezusa wydarzyły się po jego domniemanej śmierci na krzyżu, a gdzieś w Indiach znajduje się grób mędrca Issy z Judei…
Czy kiedykolwiek będziemy pewni, że znamy prawdę?
Konstanty Janota
Tekst opracowany na podstawie książki Wacława Korabiewicza pt.
"Tajemnica młodości i śmierci Jezusa. Tłumaczenie rękopisów z Himis wg M. Notowicza."
Apostołowie mieli żony. Piotr był żonaty, gdyż wiemy, że Pan Jezus uzdrowił jego teściową (Mt.8:14-15). O żonie Piotra (Kefasa) wspomniał apostoł Paweł, pisząc: "Czy nie wolno nam zabierać z sobą żony chrześcijanki, jak czynią pozostali apostołowie i bracia Pańscy, i Kefas?" (1Kor.9:5). Obowiązkowy celibat był obcy praktyce kościoła apostolskiego. Przykładne małżeństwo i dobrze wychowane dzieci były w piewrszych wiekach chrześcijaństwa warunkiem, aby pełnić funkcję duchownego czy biskupa! Apostoł Paweł napisał:
"Kto o biskupstwo się ubiega, pięknej pracy pragnie. Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony… który by własnym domem dobrze zarządzał, dzieci trzymał w posłuszeństwie i wszelkiej uczciwości." (1Tym.3:1.4).
Przez wiele wieków duchowni, biskupi i papieże mieli żony i ślubne dzieci. Niektóre z tych ślubnych dzieci same sięgały później po tiarę biskupią, a nawet papieską! Papież Sylwiusz (536-7) był synem papieża Hormizdasa (514-23), zaś papież Jan XI (931-5) synem papieża Sergiusza III (904-11).(1)
Celibat wprowadził w 1074 roku Grzegorz VII, w tysiąc lat po śmierci apostołów. Wcześniej praktykowano go jedynie jako duchową dyscyplinę w zakonach. Od 1139 roku (sobór laterański II) zabroniono kapłanom żenić się, zaś od 1536 roku żonatym mężczyznom wstępować w szeregi kapłanów. W Polsce jeszcze w XV wieku duchowni i biskupi żenili się, mając legalne potomstwo.
Kościół usprawiedliwia celibat twierdząc, że podnosi on wymagania duchowe wobec duchownych. Faktycznie chodziło o dobra materialne. Celem celibatu było położyć kres uszczuplaniu dóbr kościoła przez przekazywanie majątku potomstwu po śmierci duchownych, biskupów i papieży. Jeden ze współczesnych pisarzy chrześcijańskich tak wyjaśnia tę kwestię:
"W Biblii nie znajdziesz nauki o przymusowym celibacie, ani nie był on praktykowany przez apostołów. Nauka ta rozwinęła się wraz z systemem papieskim stając się stopniowo jego integralną częścią. Nie chodziło przy tym o kwestie moralne, gdyż celibat okazał się zarzewiem zła. Faktycznie, nakaz celibatu nie miał na celu zakazu seksu, lecz zakaz małżeństwa. Papież Aleksander II (1061-73) na przykład, nie zganił księdza, który popełnił cudzołóstwo z drugą żoną swego ojca, ponieważ nie popełnił on grzechu małżeństwa. Ten grzech był zaś uważany za wielkie zło i musiał być wyeliminowany z życia kapłanów, aby mogli być całkowicie poświęceni Kościołowi.
Przez wszystkie wieki nie tylko księża i prałaci, ale nawet papieże mieli kochanki i korzystali z usług prostytutek. Wielu praktykowało homoseksualizm. Nie ma jednak przypadku, aby któryś został ekskomunikowany za uprawianie seksu, natomiast wielu duchownych zostało usuniętych z kościoła za zawarcie związku małżeńskiego. Małżeństwo a nie seks było uważane za skandal.
Skąd więc, aż do dzisiejszego dnia, taki nacisk na celibat, skoro nie jest on równoznaczny z seksualną abstynencją? Stąd, że nakaz celibatu ma bardzo praktyczną i lukratywną stronę dla kościoła: pozostawia księży, a w szczególności biskupów i papieży bez rodzin, którym inaczej zostawiliby swą majętność, przez co zubożyliby Rzym."(2)
Bezżenność sama w sobie nie ma niczego chwalebnego, choć często tak prezentuje się ją studentom katolickich seminariów duchownych. Bóg uczynił małżeństwo błogosławieństwem dla ludzi. Wyjątkiem, a nie regułą są ci, którzy otrzymali od Boga duchowy dar celibatu, jak na przykład apostoł Paweł (1Kor.7:7). Dla osób z tym darem bezżenność jest korzyścią, gdyż bez bliskiej rodziny mogą wykonać więcej pracy dla Pana (1Kor.7:32-34). O nich Jezus powiedział: "A są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni" (Mt.19:12). Jednakże dawcą darów duchowych jest Duch Święty, a nie kościół. Bóg rozdaje je tak jak chce, dlatego kościół nie powinien czynić żadnego z Jego darów kryterium dla kapłaństwa. Paweł napisał: "Każdy otrzymuje własny dar od Boga: jeden taki, a drugi taki… Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Duch, udzielając każdemu tak, jak chce" (1Kor.7:7; 12:11).
Życie w celibacie bez daru celibatu przynosi fatalne owoce, dlatego Paweł napisał: "Jednak ze względu na niebezpieczeństwo wszeteczeństwa, niechaj każdy ma swoją żonę, a każda niechaj ma własnego męża… albowiem lepiej jest wstąpić w związek małżeński niż gorzeć" (1Kor.7:2.9).
Katolickie pismo National Catholic Reporter podało, że Archidiecezja Santa Fe jest bliska bankructwa z powodu około 50 przewodów sądowych, jakie wytoczono pracującym w niej 45 duchownym, którzy oskarżeni są o seksualne molestowanie 200 osób w ciągu ostatnich 30 lat.(3) W 1994 roku archidiecezja chicagowska wypłaciła poszkodowanym ponad 2 miliony dolarów w podobnych procesach. Franciszkańskie seminarium duchowne w Santa Barbara w Kalifornii zostało zamknięte z powodu seksualnego zaangażowania większości pracujących w nim duchownych ze studentami.(4)
Sondaż przeprowadzony wśród 800 duchownych katolickich w USA, wykazał, że przynajmniej 400 księży zmarło na AIDS. Badacze sądzą, że liczba ta jest dwukrotnie wyższa, co przy ogólnej ilości duchownych katolickich oznaczałoby 400-800% więcej przypadków zachorowań, niż w reszcie społeczeństwa.(5)
Terence German, były ksiądz jezuicki pracujący dla Watykanu w latach 1978-81 twierdzi, że "papież nie chciał słyszeć jego skarg na seksualne nadużycia", zaś gdy dowodów było tyle, że nie można im było zaprzeczyć, Jan Paweł II stwierdził, że te rzeczy dzieją się tylko w USA. "To nieprawda – twierdzi Terence German. – Dzieje się to w samym Rzymie, i papież dobrze o tym wie".(6) Szacuje się, że do 1997 roku kościół rzymski w samych tylko Stanach Zjednoczonych wypłacił już ponad 650 milionów dolarów osobom, które padły ofiarą księży-pedofilów.(7) Ileż darów trzeba, aby zebrać tak ogromne sumy?
Korzenie narzuconego odgórnie celibatu sięgają pogaństwa. Propagowały go w pierwszych wiekach niektóre sekty gnostyckie, które wymieszały chrześcijaństwo z pogaństwem. Apostoł Paweł przestrzegał przed tym trendem, dowodząc, że za odgórnie narzucanym celibatem czy też odgórnie nakazanym postem kryją się demony fałszywej religijności:
"A Duch wyraźnie mówi, że w późniejszych czasach odstąpią niektórzy od wiary i przystaną do duchów zwodniczych i będą słuchać nauk szatańskich, uwiedzeni obłudą kłamców, naznaczonych w sumieniu piętnem występku, którzy zabraniają zawierania związków małżeńskich, przyjmowania pokarmów, które stworzył Bóg, aby wierzący oraz ci, którzy poznali prawdę, pożywali je z dziękczynieniem." (1Tym.4:1-3).
PRZYPISY:
1. Nieślubnymi dziećmi duchownych byli papieże: Bonifacy I (418-22), Galezjusz (492-6), Agapitus (535-6), Teodor (642-9), Hadrian IV (1154-9).
2. Dave Hunt, A Woman Rides the Beast, Eugene, Oregon: Harvest House, 1994, s. 162-163.
3. National Catholic Reporter, 7 styczeń (1994): 9.
4. Dave Hunt, A Woman Rides the Beast, Eugene, Oregon: Harvest House, 1994, s. 173.
5. Kansas City Star, (styczeń): 2000; cyt. w: Gary Wills, Papal Sin, New York: Doubleday, 2000, s. 193.
6. Times (St. Peterburg, Florida), 11 luty (1994): 3 a; cyt. w: ibid. 175.
7. 25 lipiec 1997, Wiadomości NBC (kanał 5 w Chicago; godz. 17:30-18:00).
Fragment pochodzi z książki: Jonatana Dunkel "Apokalipsa: Ostatnie wydarzenia na ziemi w proroctwach Pisma Świętego".
Spośród znanych zachowanych ewangelii, Ewangelia Barnaby jest jedyną, jaka została napisana przez ucznia Jezusa, to znaczy przez człowieka, który spędził większość swojego czasu w towarzystwie Jezusa podczas tych trzech lat kiedy głosił on swoje przesłanie. Inaczej niż autorzy czterech przyjętych ewangelii, posiadał on więc doświadczenie i bezpośrednią znajomość nauki Jezusa. Nie wiadomo kiedy Barnaba zapisał to, co pamiętał o Jezusie i jego doktrynie, czy odnotowywał wydarzenia i dyskusje na bieżąco, czy spisał wszystko wkrótce po tym, jak Jezus opuścił ziemię, obawiając się, że w przeciwnym razie, jakaś część jego nauki może zostać zmieniona lub zaginąć. Niewykluczone, że nie napisał zupełnie nic do chwili swojego powrotu na Cypr z Janem Markiem. Odbyli oni tę podróż wkrótce po tym, jak Jezus odszedł ze świata, po rozstaniu z Pawłem z Tarsu, który odmówił odbywania jakichkolwiek podróży z Barnabą, na których obecny był także Marek. Niezależnie od tego, kiedy została napisana i pomimo tego, że, tak jak cztery przyjęte ewangelie, ucierpiała ona w czasie tłumaczeń i została "przefiltrowana" przez wiele języków, Ewangelia Barnaby jest relacją naocznego świadka.
Ewangelia Barnaby zaliczana była do kanonu ksiąg Nowego Testamentu przez Kościoły Aleksandrii do roku 325. Z pism Ireneusza (130-200), który popierał ideę Jedności Boga wiadomo, że krążyła ona w pierwszym i drugim wieku po narodzinach Jezusa. Ireneusz nie zgadzał się z Pawłem, którego oskarżał wprowadzenie elementów religii Rzymu i filozofii Platona do pierwotnej nauki Jezusa. Aby podeprzeć swoje poglądy, obszernie cytował Ewangelię Barnaby.
W roku 325 odbył się słynny Sobór Nicejski. Doktryna Trójcy Świętej ogłoszona została oficjalną doktryną chrześcijaństwa. Jedną z konsekwencji tej decyzji było wybranie spośród jakichś trzystu istniejących wówczas ewangelii czterech oficjalnych ewangelii Kościoła. Wszystkie pozostałe, włącznie z Ewangelią Barnaby, miały zostać unicestwione. Zdecydowano także, że wszystkie ewangelie napisane po hebrajsku zostaną zniszczone. Wydano edykt mówiący o tym, że każdy, kto zostanie przyłapany na posiadaniu nielegalnej ewangelii, zostanie skazany na śmierć. Była to pierwsza dobrze zorganizowana próba usunięcia wszelkich zapisów pierwotnej nauki Jezusa, w ludziach i na piśmie, która przeczyła doktrynie Trójcy Świętej. W przypadku Ewangelii Barnaby, rozkazy te nie były w pełni wykonane i wzmianki o jej istnieniu zdarzają się do dzisiejszego dnia.
W roku 366 Damazy (304-384) został papieżem. Według zapisów wydał on specjalny dekret zabraniający czytania Ewangelii Barnaby. Dekret ten poparty został decyzją Gelazego, biskupa Cezarei, zmarłego w 395 roku. Ewangelia została włączona do listy apokryfów. Apokrypha znaczy po prostu "ukryty przed ludźmi". Tak więc, nie była już ona ogólnie dostępna, niemniej jednak przywódcy Kościoła wciąż o niej wspominali. W rzeczywistości wiadomo, że papież zachował sobie Ewangelię Barnaby i przechowywał w prywatnej bibliotece.
Wydano także wiele innych dekretów dotyczących Ewangelii Barnaby. Została ona zakazana dekretem Kościołów Zachodnich w 382 roku i przez papieża Innocentego w 465. W dekrecie Glaciana z 496 roku Ewangelium Barnabe znajduje się na liście ksiąg zakazanych. Dekret ten został wznowiony przez Hormizdasa, który był papieżem od 514 do 523 roku. Wszystkie wspomniane dekrety wymienione są w katalogu greckich rękopisów w bibliotece Kanclerza Seguier`a (1558-1672), wykonanym przez B. de Montfaucon (1655-1741).
Barnaba został wymieniony także w *Stichometry Nicephorusa*, jak następuje:
Pozycja Nr. 3, Pisma Barnaby….. wersy 1,300
i ponownie na liście Sześćdziesięciu Ksiąg:
Pozycja Nr 17. Podróże i nauczanie Apostołów.
Pozycja Nr 18 Pisma Barnaby.
Pozycja Nr 24. Ewangelia według Barnaby.
Ta słynna lista znana była także jako indeks i chrześcijanom nie wolno było czytać żadnych książek pod groźbą wiecznego potępienia.
Cotelerius, który katalogował manuskrypty w bibliotece francuskiego króla umieścił Ewangelię Barnaby w spisie pism, jaki wykonał w 1789. Ewangelia jest także wspomniana w dwieście szóstym manuskrypcie Baroccian Collection w bibliotece Bodleian Library w Oksfordzie.(1) Pojedynczy fragment greckiej wersji Ewangelii Barnaby znajduje się także w muzeum w Atenach i jest on wszystkim co pozostało ze spalonej kopii:
*………………………………………*(2)
W czwartym roku panowania cesarza Zenona, w roku 478 odnaleziono szczątki Barnaby. Na jego piersi spoczywała kopia Ewangelii Barnaby napisana jego ręką. Zostało to zapisane w Acta Sanctorum, Boland Juni, Tom II, strony 422-450, opublikowanej w Antwerpii w 1698. Kościół Rzymsko-Katolicki twierdził, że ewangelia znaleziona w grobie Barnaby była autorstwa Mateusza, ale nie podjęto żadnych kroków w celu ujawnienia tej kopii. Zawartość watykańskiej biblioteki, której długość wynosi dwadzieścia pięć mil, pozostaje tajemnicą.
Rękopis, na podstawie którego dokonano tłumaczenia Ewangelii Barnaby na angielski znajdował się pierwotnie w posiadaniu papieża Sekstusa (1589-1590). Miał on przyjaciela, mnicha o imieniu Fra Marino, który zainteresował się Ewangelią Barnaby po przeczytaniu pism Ireneusza, który często ją cytował. Pewnego dnia poszedł on by zobaczyć się z papieżem. Zjedli wspólnie obiad i, po skończonym posiłku, papież zasnął. Ojciec Marino zaczął szperać wśród książek prywatnej papieskiej biblioteki i odkrył włoską wersję Ewangelii Barnaby. Skrywając ją w rękawie habitu wyszedł i opuścił Watykan wraz z nią.
Manuskrypt ten przechodził z rąk do rąk, aż trafił w ręce "osoby o wielkim imieniu i autorytecie" w Amsterdamie, "która, podczas swojego życia, wielokrotnie podkreślała wartość tej książki." Po jego śmierci, znalazła się ona w posiadaniu J. E. Cramera, doradcy króla Prus. W 1713 Cramer przedstawił ów manuskrypt znanemu koneserowi w dziedzinie książek, księciu Eugene z Savoy. W 1738, wraz z całą zawartością biblioteki księcia, znalazła się ona w Hofbibliothek w Wiedniu, gdzie aktualnie spoczywa.
Toland, głośny historyk wczesnego Kościoła, miał dostęp do tego rękopisu i wspomina o nim w swojej pracy Miscellaneous Works, opublikowanej pośmiertnie w 1747. Mówi o ewangelii: "jest napisana dokładnie w stylu Pism", a dalej:
"Historia Jezusa opowiedziana jest pod wieloma w względami inaczej niż w otrzymanych ewangeliach, ale o wiele pełniej…i w szczególności ta ewangelia…niemal tej samej długości co wiele z naszych. Możnaby mieć do niej pozytywne nastawienie, ponieważ, tak jak wszystkie rzeczy są najlepiej znane zaraz po tym jak się wydarzą, tak wszystko maleje im bardziej oddala się od źródła."(3)
Rozgłos, jaki Toland wzbudził wokół manuskryptu sprawił, że książka ta nie podzieliła losu innego, hiszpańskiego rękopisu ewangelii, który także istniał. Został on dostarczony do biblioteki *college’u* w Anglii, mniej więcej w tym samym czasie, w którym włoska wersja dotarła do Hofbibliothek. Opuściła ona Anglię na długo przed swym tajemniczym zniknięciem.
Włoski rękopis został przetłumaczony na Angielski Przez Canona i Mrs. Ragg i opublikowany przez Oxford University Press w 1907 roku. Prawie całe wydanie tego angielskiego tłumaczenia w nagły i niewyjaśniony sposób znikło z rynku. O dwóch jedynie kopiach wiadomo, że istnieją, jedna w British Museum, druga w bibliotece Kongresu w Waszyngtonie. Książkę z biblioteki Kongresu wykorzystano do zrobienia mikrofilmu i nowa edycja angielskiego tłumaczenia pojawiła się w Pakistanie. Egzemplarz tego wydania został użyty w celu przedrukowania poprawionej wersji Ewangelii Barnaby.
Obecnie istnieje ogólny pogląd, że trzy najwcześniejsze z przyjętych ewangelii, znane jako ewangelie synoptyczne, skopiowane zostały z wcześniejszej, nieznanej ewangelii, którą z braku lepszej nazwy badacze określają jako ewangelię "Q". Powstaje pytanie, czy apokryficzna Ewangelia Barnaby nie jest tą właśnie zaginioną ewangelią. Należy pamiętać, że Jan Marek, autor najwcześniejszej z czterech przyjętych ewangelii, był synem siostry Barnaby. Nigdy nie spotkał Jezusa, tak więc fakty, które opisuje z jego życia i nauki musiał przekazać mu ktoś inny. Z ksiąg Nowego Testamentu wiadomo, że towarzyszył on Pawłowi i Barnabie w wielu podróżach misyjnych do momentu, kiedy zaistniał między nimi gwałtowny konflikt, którego rezultatem była wspólna wyprawa Marka i Barnaby na Cypr. Nie jest prawdopodobne by Marek polegał na Pawle jako źródle informacji, ponieważ Paweł także nigdy nie spotkał Jezusa. Jedyny rozsądny wniosek jaki się nasuwa jest taki, że musiał powtarzać, to, co powiedział mu jego wuj. Niektórzy twierdzą, że był tłumaczem Piotra i zapisał wszystko czego się od niego nauczył. Może to być prawdą, ponieważ wiadomo, że Marek miał do czynienia z innymi apostołami w czasie, gdy nie podróżował z Barnabą lub Pawłem. Niemniej jednak, Goodspeed ukazuje nam poprzez swoje badanie, że czegokolwiek nauczył się on od Piotra, nie było to w żaden sposób zrozumiałe:
"Był tłumaczem Piotra i zapisywał dokładnie, choć nie po kolei , wszystko, co pamiętał o słowach i uczynkach Pana. Ponieważ on sam nigdy ani nie usłyszał Pana, ani nie podążał za nim, tylko później, jak powiedziałem, towarzyszył Piotrowi, który dopasowywał swoje pouczenia do potrzeb słuchaczy, ale nie miał zamiaru zdać zwartej relacji z nauczania Pana."(4)
Łukasz, który napisał także Dzieje Apostolskie, nigdy nie spotkał Jezusa. Był osobistym lekarzem Pawła. Mateusz, który również nie miał do czynienia z Jezusem, był poborcą podatkowym.
Próbowano dowieść, że to Ewangelia Marka jest ewangelią "Q" i że Mateusz i Łukasz posługiwali się nią podczas pisania swoich wersji. Niemniej jednak, podają oni pewne szczegóły, których brak w Ewangelii Marka, co sugeruje, że nie mogła ona być jedynym źródłem ich wersji. Niektórzy twierdzą, że nie jest to istotne, gdyż wiadomo, że Ewangelia Marka została napisana po hebrajsku, potem przetłumaczona na grekę, a potem znowu na łacinę. Wszystkie hebrajskie i wczesne greckie wersje ewangelii Marka zostały zniszczone: można jedynie spekulować co do tego jak dalece została ona pozmieniana w czasie tych tłumaczeń.
Warto wspomnieć na marginesie, że podejmowano nawet próby powrotu do źródła poprzez syntezę istniejących ewangelii ponieważ sprzeczności pomiędzy nimi bywały dla Kościoła żenujące. Titian podjął próbę połączenia czterech ewangelii, które w drugim wieku naszej ery stanowiły już oficjalnie Pismo Święte zarezerwowane dla Kościoła Pawłowego. W swojej ewangelii Titian zawarł 96% Ewangelii Jana, 75% Ewangelii Mateusza, 66% Ewangelii Łukasza i 50% Ewangelii Marka. Resztę odrzucił. Znamienny jest fakt, że najmniejsze zaufanie pokładał on w najwcześniejszej ewangelii a najbardziej polegał na tej, która została napisana jako ostatnia. Jego syntetyczna ewangelia była porażką.
Tak więc, wątpliwe jest, czy można uważać Ewangelię Marka za źródło trzech ewangelii synoptycznych. Ewangelia Barnaby, natomiast, zawiera wszystkie opisane w nich wydarzenia.
Niezależnie od tego, czy owi trzej ludzie czerpali swą wiedzę z tego samego źródła, przykazanie dotyczące Barnaby jest następujące:
"…..abyście go przyjęli, jeśli do was przyjdzie."
(List do Kolosan 4:10)
Przypisy
1. The Nazarenes, John Toland, str. 6-8
2.Spicigelium i (ex. Cod. Barocc. 39), Grabe
3. The Nazarenes, John Toland, str. 15 – 16
4.The Apostolic Fathers, E. J. Goodspeed, str. 226
"Prawy Wolnosciowiec (czyt. paleolibertarianin, minarchista, etc.). RAJ - antysystemowa formacja przeciwników fiskalizmu i biurokracji, dazaca do pelnej autonomii jednostki od terroru panstwowego (FRI - "Wolnosc, Prawosc, Niepodleglosc")."
Jeden komentarz