Bez kategorii
Like

Wojna w zatoce – Oswiadczenie Obamy – widziane z USA

26/03/2012
460 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Jesli dojdzie do wojny z Iranem, bedzie to oznaczalo, ze tak naprawde to Izrael jest supermocarstwem, a USA jego silami zbrojnymi gotowymi do uzycia w kazdej chwili, gdy sobe tego zazyczy Izrael.

0


Konflikt iransko-izraelski o zachowanie monopolu atomowego Izraela w rejonie bliskowschodnim zaostrzyl sie po oswiadczeniu prezydenta USA Obamy, ze wojna jest juz blisko, ale jeszcze jest czas na negocjacje. Oznacza to, ze Obama zrozumial, ze jesli chce myslec o nastepnej kadencji, to musi spelniac wszystkie rozkazy izraelskiego lobby. W przeciwnym razie zastapi go na stanowisku Mit Romey, ktory nie bedzie mial skrupulow i bedzie zdecydowany na wojne z Iranem. Lobby izraelskiemu jest obojetne czy wladze obejma republikanie czy demokraci. Dla nich najwazniejsze jest to, ktory prezydent bedzie spelnial ich rozkazy bez zadnego szemrania. Ponadto w rejonie Zatki Perskiej nastepuje koncentracja grup uderzeniowych zlozonych glownie z lotniskowcow. Wydaje sie ze zanosi sie tylko na ataki lotnicze, ktore poza zburzeniem paru zakladow w Iranie produkujacych komponenty do broni atomowej, tylko opoznia iranski program budowy bomby atomowej. Aby wybic z glowy iranczykom bombe atomowa z glowy, potrzebna jest okupacja tego kraju przez co najmniej kilka lat, a na to sie wogle nie zanosi.
Bron atomowa jest juz bronia przestarzala i sprawa produkcji broni atomowej przez Iran jest tylko zaslona dymna. W USA mowi sie o budowie przez Iran zupelnie nowego rodzaju broni, wobec ktorej Izrael bedzie zupelnie bezbronny, jesli bedzie dalej stosowal polityke dyskryminacji ludnosci palestynskiej na swoim terytorium. Ta nowa bron moze uczynic Iran potege regionalna w rejonie Zatoki Perskiej, z ktora sie bedzie musial liczyc Izrael i przede wszystkim jego amerykanskie lobby. Widocznie Iran jest juz bardzo blisko uzyskania tej noej broni i stad taka panika przede wszystkim w Izraelu. Chcialabym szczegolnie podkreslic ze ojcem tego zagrozenia dla Izraela jest byly jego prenier gen. Ariel Szaron. To on by pomyslodawca zaatakowania Iranu po zwyciestwie wojsk ladowych w Iraku. Jak wiemy nic z tego nie wyszlo, a iracka okpacja skonczyla sie dla wojsk USA katastrofa. Zmniejszono jej rozmiary po wczesniejszym wycofaniu sie wojsk amerykanskich z tego kraju, a proznie polityczna zaczal powoli wypelniac Iran. Ponadto Iran chcial zawsze ulozyc sobie stosunki z USA i robil to od momentu uwolnienia zakladnikow amerykanskich przetrzymywanych w Iranie. Swiadczy o tym chociazby afera Iran-Contras, gdzie oficjalnie obie strony oskarzaly sie wzajemnie, kto jest wiekszym szatanem, a po cichu na calego odchodzil handel bronia, ktora zakupywaly USA w Iranie dla antykomunistycznej partyzantki w Nikaragui. Wtedy tez trwala wojna iransko-iracka, a USA wspieraly wtedy Irak. I byla to najlepsza polityka, jaka wtedy USA prowadzily w rejonie Zatoki Perskiej. Nie braly zadnego udzialu w wojnie, tylko szczuly na siebie arabskich sasiadow, by utzrymywac rownowage w tym strategicznym regionie. Ale wtedy tez lobby izraelskie nie dysponowalo tak poteznymi wplywami jak dzisiaj.
W interesie USA jest ulozyc sobie poprawne stosunki z Iranem i w ten sposob zapewnic bezpieczenstwo Izraelowi. W samym Iranie zyje od wiekow spora diaspora zydowska i nic nie slychac o jej przesladowaniach przez muzulmanow. Przywodcy iranscy tez nie chca wojny z USA. Dla USA wojna oznacza same minusy. Wczoraj cena benzyny na stacjach w Chicagio przekroczyla 5 USD za galon. Sama perspektywa wojny z Iranem przyczynila sie do takiej podwyzki. Stacje benzynowe ktore maja tansza benzyne przezywaja oblezenie, podczas gdy stacje przy autostradach swieca prawie pustkami. Gospodaka USA wychodzi w wielkich bolach z kryzysu i podstawa do jego wyjscia jest obnizka ceny benzyny. Zatem wojna tylko pograzy gospodarke amerykanska. Chiny i Rosja tez nie beda sie spokojnie przygladac i wykorzystaja kazda okazje, by oslabic USA. Ponadto w samym Iranie nie ma zadnej sily politycznej proamerykanskiej. USA nie ma co liczyc na upadek obecnego rzadu w Iranie. Atak USA na Iran jest bardzo  nie na reke innym panstwom arabskim, a przede wszystkim Arabii Saudyjskiej. Dlatego USA nie beda mogly wykorzystac baz lotniczych w tym kraju do uderzenia na Iran.
Wiadomo jest ze kluczem w tej chwili do uderzenia na Iran i powodzenia tej akcji jest opanowanie Syrii. Dopoki sie tego nie zrobi, pokoj Izraela nie jest bezpieczny. Ponadto nic prawie nie wiadomo, jaka bronia tak naprawde dysponuje teraz Iran. I tego sie naprawde boja stratedzy amerykanscy, publicznie ostrzegajac przed lekkomyslnym zaatakowaniem Iranu.

Obecnie teraz w USA decyduja sie losy wplywow lobby izraelskiego. Jesli dojdzie do wojny z Iranem, bedzie to oznaczalo ze tak naprawde to Izrael jest supermocarstwem, a USA sa tylko jego silami zbrojnymi, ktorych mozna w kazdej chwili uzyc w interesie Izraela. Ale ta supremacja moze tez byc oczatkiem konca wplywow lobby izraelskiego, jesli wojska USA poniosa kleske w kolejnej awanturze wojennej. I lobby izraelskie tez jest tego swiadome. Z kolei po calej propagandowej zadymie, ze wojna jest konieczna, nie wykonanie uderzenia na Iran tez bedzie poczatkiem konca wplywow lobby izraelskiego na politye bliskowschodnia USA. Bedzie to oznaczalo, ze USA musi ulozyc sobie na nowo dobre stosunki dyplomatyczne z nowo rodzaca sie potega regionalna – Iranem.  

0

slepa manka

Czasami udajac slepa, mozna dokladniej obserwowac otoczenie.

393 publikacje
51 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758