idziesz szerokim polem…niebem…krwawiącym obłokiem…
idziesz szerokim polem
niebem – krwawiącym obłokiem
słyszę jeszcze huk młota
ponad krzyżem wysokim
płyniesz niebem na przestrzał
zrywasz pieczęć milczenia
huczy las – dudni strumień
dźwięki Twojego imienia
stoisz znów ponad światem
otwierasz szeroko ramiona
bolesną koroną krwawi
ziemia na Twoich skroniach
i tylko gałąź modlitwy
przebija mroki cierpienia
wkładam głęboko rękę
w otwartą ranę sumienia…
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid