W obronie wolnych mediów

Ekipa Donalda Tuska zbyt dużo ma do stracenia, aby mogła sobie pozwolić na pluralizm w mediach, oni zbyt dużo nabroili by stanąć z otwartą przyłbicą do uczciwej dyskusji z narodem.

Za nami posiedzenia różnych Komisji Sejmowych, dotyczących nie przyznania miejsca TV TRWAM na tzw. Multipleksie. Ci wszyscy co oglądali w TV TRWAM obrady, wiedzą jak szokujący to jest materiał. Ile nienawiści wykazała strona rządząca, ile chamstwa i cynizmu pokazali ci ludzie w stosunku do opozycji z Prawa i Sprawiedliwości i Solidarnej Polski. Jak można było wykazać się tak haniebnym zachowaniem, gdy niektórzy zwracali się do o. dyrektora per pan. Bezczelność tych przedstawicieli narodu przekroczyła już wszelkie granice przyzwoitości. To już jest otwarta walka i to na wielu frontach, ludzi miernych, prymitywnych z prawdą i ze wszystkim co może im zagrozić w politycznej karierze.

Ekipa Donalda Tuska zbyt dużo ma do stracenia, aby mogła sobie pozwolić na pluralizm w mediach, oni zbyt dużo nabroili by stanąć z otwartą przyłbicą do uczciwej dyskusji z narodem. Zamknięcie drogi dla TV TRWAM to nic innego jak kneblowanie ust tym, którzy chcą mówić prawdę, którzy wytykają rządowi błędy. Nie jest przypadkiem, że od jakiegoś czasu na manifestacjach demonstrujący krzyczą: „Precz z komuną”, „Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę”, Telewizja kłamie”, Wyłącz TVN włącz myślenie”, itd.

Nieprzyznanie miejsca TV TRWAM na Multipleksie, przez KRRiT, mainstreamowe media nawet nie zauważyły. I nie ma co się dziwić, w końcu wraz ekipą Tuska grają w tej samej drużynie.

Dzisiejszy Marsz, zorganizowany przez Klub Gazety Polskiej w Poznaniu i Solidarnych 2010, w obronie TV TRWAM i wolnych mediów, który się odbył w Warszawie, zapewne będą musieli zauważyć. Takiej ilości ludzi w jednym miejscu nie da się nie zauważyć, ale jak znam życie przekaz (jeśli w ogóle będzie) będzie kłamliwy i bagatelizujący to wydarzenie.

Tak więc zapraszam na krótką relację z Marszu w obronie wolnych mediów w III RP, okraszoną wieloma zdjęciami.

Kilka minut po 13ej spod Sejmu na ul. Wiejskiej, wyruszył wielotysięczny kolorowy pochód, z transparentami i flagami, na którego czele szli m.in. obrońcy Krzyża, ks. Małkowski, pos. Ryszard Czarnecki, Maria Ochman z Solidarności Służby Zdrowia, Andrzej Melak, wspaniała Ewa Stankiewicz. Demonstrujący udali się Al. Jerozolimskimi, Marszałkowską, Królewską pod Pałac Prezydencki, gdzie wygłoszono wiele przemówień. Zebrani modlili się za wolną Polskę, śpiewali Boże coś Polskę, odśpiewali polski hymn narodowy. Pogoda sprzyjała zebranym, nie było mrozu, nic nie padało. Nie zanotowano żadnych incydentów.

Warto przytoczyć kilka fragmentów wypowiedzi uczestników Marszu.
Andrzej Melak powiedział, że: „zdrowa część narodu zauważyła manipulację tchórzliwej władzy, która ma charakter niewolnika, a niewolnik nigdy nie będzie dążył do tego, by być wolnym i rządzić wolnym narodem. To jest hańba dla tych, którzy tak kapitulancko wierzą naszym potężnym sąsiadom. Nasi przodkowie, gdy wrogowie mieli kilkukrotną przewagę wstawali mężnie i dawali dowody, że nie tylko siła decyduje, ale odwaga, moralność, wiara, Bóg przede wszystkim…”

Maria Ochman stwierdziła, iż „Solidarności nie może zabraknąć tam, gdzie jest walka o wolne media. Radio Maryja i TV TRWAM są gwarantami wolnych mediów i nie może nas zabraknąć w tym momencie w ich obronie. Szczęść Boże Polsce, Szczęść Boże wszystkim ludziom, którzy Polskę kochają.”

Natomiast ks. Małkowski rozpoczął takimi słowami: „Krzyż do góry, różaniec w dłoń, bolszewika goń, goń, goń.
17 stycznia 1920 roku, płomienny warszawski kaznodzieja ks. Antoni Szlagowski, późniejszy arcybiskup, w czasie Mszy św. Pogrzebowej ks. Ignacego Skorupki wołał – u wrót Warszawy toczy się bój ważą się losy Polski i losy Europy się ważą, czy Polska będzie, czy Europa będzie. Bój to z pogaństwem nowożytnym, bój z szatanem samym. Jakże to aktualne są te słowa…”

Ewa Stankiewicz z kolei zaprezentowała dyscyplinarne wypowiedzenie z pracy dla Jana Dworaka, szefa KRRiT. A oto fragment, „Oświadczamy, że rozwiązujemy z panem umowę o pracę zawartą w 2011 roku bez zachowania okresu wypowiedzenia. Przyczyną rozwiązania angażu jest stosowanie podwójnych standardów, związanych z przyznawaniem zgody na umieszczenie na Multipleksie cyfrowym firm oraz stosowanie niejasnych kryteriów konkursu… Dzisiaj mówimy panu dość, następny krok to będzie wywiezienie pana na taczce z urzędu.”
Ewa Stankiewicz poinformowała zgromadzonych, że w poniedziałek „Solidarni 2010” wysyłają zawiadomienie do OBWE o naruszeniu praw i gwarancji demokracji, o łamaniu wolności słowa w Polsce.

Europoseł Ryszard Czarnecki zacytował Wyspiańskiego: „A to Polska właśnie” i tak patrzę na te tysiące ludzi tutaj i mogę powiedzieć – A to Polska właśnie. Zebrani odpowiedzieli: „Tu jest Polska, tu jest Polska”.

Opracował: Zbigniew Skowroński
Foto: KWORUM (więcej zdjęć: http://www.kworum.com.pl/art4139,w_obronie_wolnych_mediow.html )