Pytanie Chestertona
16/02/2012
392 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
Wszystkie koncesjonowane media i tzw. autorytety wbijają nam do głów odruch odrzucania „spiskowej teorii dziejów” i możliwości istnienia Wielkiego Spisku metawładzy. A jednak…
Kanon politycznej poprawności oraz obowiązujący wzorzec ćwierć-inteligenta nakazuje by w żadne spiski nie wierzyć i wszystko uzasadaniać tzw. zbiegiem okoliczności. Jednakże samodzielne myślenie każe dostrzegać prosty fakt, że spiski są zjawiskiem powszechnym, występują wszędzie, od piaskownicy w przedszkolu po więzienia i klasztory, i stanowią ważny motor historii.
Wybitny angielski nacjonalista, pisarz i myśliciel katolicki Arthur Kenneth Chesterton szczegółowo badał podstawy i przesłanki światowego spisku metawładzy. W swojej znakomitej i szczegółowo udokumentowanej książce pt. The New Unhappy Lords: An Exposure of Power Politics” (Nowi nieszczęśliwi panowie – zdemaskowanie polityki władzy, The Candour Publishing Company, pierwsze wydanie Londyn 1965, 221 stron), dostępnej w Internecie i bardzo słynnej, ale jak dotąd, niestety, nie przetłumaczonej na polski, złożył taką oto jednoznaczną deklarację: „Twierdzę z pokorą, że to co zostało napisane na tych kartach dowodzi istnienia spisku zmierzającego do unicestwienia tradycyjnego zachodniego świata. Jeśli myśl o spisku na taką skalę wydaje się komuś niedorzeczna, to jej niedorzeczność jest porównywalna z przypuszczeniem, że powojenne ukształtowanie świata jest pozbawione planu”. Ponieważ język angielski jest już w Polsce powszechnie znany, a przynajmniej niewiele jest dziedzin tak gorliwie studiowanych jak ten język właśnie, zachęcam wszystkich do przeczytania książki Chestertona w całości. Jest zresztą dostępna online w archiwach Internetu. Poniżej zamieszczam tylko jej krótkie omówienie.
Praca Chestertona dowodzi, że światowi spiskowcy „przypuścili dziki szturm na patriotyzm”, a ich celem jest „znieczulenie wszystkich pozostałych narodów na wchłonięcie ich przez ciała federalne, w rodzaju Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, docelowo zaś przez jedna Federację Świata”. Od czasu ukazania się książki Chestertona w 1965 roku powstały takie wspólnoty ponadnarodowe jak Unia Europejska, Północnoamerykańska Strefa Wolnego Handlu (NAFTA), lub Komisja Trójstronna, która również komasuje świat, a przynajmniej część jego elit w trzech strefach wpływów. Wzmogły się tendencje integracyjne i próby narzucenia wszystkim narodom jednolitego wzorca zachowań w postaci tzw. „praw człowieka”. Spiskowcy mają coraz więcej narzędzi oddziaływania i dysponują coraz lepszą socjotechniką dla komunikowania swojej woli reszcie. Coraz szczelniej kontrolują media, o które toczą się najbardziej zażarte boje między największymi bogaczami. Chesterton zauważył, iż także „pieniądze i monopol kredytowy kontrolowany jest przez bardzo ograniczoną liczbę ludzi”. Od czasu ukazania się jego książki szczególnie ten właśnie proces – koncentracja pieniądza – przybrał bardzo gwałtownie na sile.
Przy tak ogromnej ilości pokus i przesłanek do zagarnięcia władzy przez wtajemniczoną i sprzysiężoną oligarchię, byłoby bardzo dziwnym, gdyby zaniedbała ona nadarzającą się okazje zagarnięcia władzy. Każdy kto kiedykolwiek miał do czynienia z biznesem wie, że we wszystkich branżach zwykłego rynku od rur stalowych, makaronu i ubezpieczeń na życie poczynając, poprzez obuwie sportowe, napoje gazowane i folie plastikowe, aż po rynek mięsa wołowego, płyt kompaktowych i usługi prawnicze – wszędzie istnieją dalekosiężne prognozy, plany, strategie i programy, a także rozmowy i umowy, zwykle dyskretne, a bardzo często po prostu nieformalne i tajne, dotyczące zamierzanych fuzji i przejęć, zwalczania konkurencji, podziału stref wpływów i udziałów w rynku. Dlaczegoż zatem – pyta Chesterton – miałoby ich nie być w sprawach daleko bardziej istotnych i INTRATNYCH, jakimi są podział władzy i udział we władzy rzeczywistej, czyli w dziedzinie generowania i kontroli przepływu pieniędzy, panowania nad opinią publiczną, sterowania rządem dusz i kierunkami rozwoju świata? Chesterton zauważa przytomnie: „Jeżeli nie ma spisku, to dlaczego nie ma spisku? Dlaczego natura nie znosi żadnej próżni poza tą jedną? Jeżeli istnieją ośrodki kontrolowania życia, zachowań i losu ludzkości, a przecież istnieją z całą pewnością, to dlaczego nie są wykorzystywane? Na pewno nie z powodu braku manipulatorów pozbawionych wszelkich skrupułów”
Swą świetną pracę o tajnej elicie świata Chesterton zakończył słowami: „Istnieje spisek o światowym zasięgu wymierzony w ludzkość i jeśli nie pokonamy spiskowców bez względu na przeciwności, nie będziemy mieli do przekazania następnym pokoleniom nic poza perspektywa niewolnictwa”. Cóż można do tego dopisać?
Deser muzyczny
Dziś na deser muzyczny polecam piękny utwór greckiego kompozytora Makisa Ablianitisa pt. „Sekret miłości” z albumu Bahar. Wykonawcy to śmietanka instrumentalistów greckich (Petros Tabouris, Vangelis Karipis, Tania Nikoloudi, Nikos Kapilidis), Macedończyk Dragan Dautovski, Hindus Hariprasad Chaurasia i Ormianin Haig Yazdiyan. Cztery minuty pięknej muzyki i piękne obrazy z greckich wakacji.
Zastrzeżenie:
Wszystkie utwory muzyczne, zdjęcia i inne materiały zamieszczane na tym blogu pochodzą z łatwo dostępnych publicznych źródeł i w ich ściąganiu nie ma zamiaru pogwałcenia czyichkolwiek praw autorskich. Wszelka oryginalna muzyka, obrazy i teksty należą do ich autorów i wykonawców, których nazwiska i źródła podaję, a w miarę możności i potrzeby także opatruję dodatkowymi informacjami. Zamieszczam je w celach edukacyjnych i rozrywkowych, dla ubogacenia doznań i realizacji wolnego dostępu do dóbr kultury, która jest prawem każdego człowieka. Z tytułu publikowania blogu nie czerpię żadnych korzyści materialnych.
Bogusław Jeznach