Obieg informacji

Przyczynek do kumplonomii.

Miałem nie pisać notek własnych, zatem nie piszę.
Natomiast chciałem tylko rzec, że w komunikacji słowa mają swoje znaczenia.
Te znaczenia są zazwyczaj dość dobrze określone i powszechnie znane. Dzięki temu wiemy co mówimy i co ktoś mówi do nas. Bywają pomyłki, oszustwa, manipulacje itd, ale nie o tym chciałem rzec. Otóż, słowa (pojęcia) oprócz tego, że w ogóle mają znaczenia, mają swoje znaczenia na tle innych słów. Zatem mamy taki jakby patchwork, kolaż, lub krajobraz słów. Tego typu kompozycje nazywane są obiegiem informacji. Jako, że słowa wchodzą ze sobą w związki nieustannie, kompozycje te są dynamiczne i mają charakter procesów.

Jeśli piszemy jakąś notkę o czymś – a nie jak ja teraz, o niczym –  zazwyczaj wiemy o czym piszemy. To jest bardzo ważne – żebyśmy zawsze wiedzieli o czym piszemy! Nie zawsze jednak wiemy, czy to, o czym piszemy, jest tym, co jest faktycznie. Może się na przykład okazać, że pisząc o feeri barw i aromatów w kuchni, snujemy całkiem ciekawe rozważania na temat chromodynamiki kwantowej. Ktoś powie: ależ to tylko czyjś rozum zbiegł z okoliczności znaczeń tych słów! I będzie mieć rację – rzecz jasna. Jak zatem powiedzieć, które znaczenia znaczeń słów, użytych w naszej nieszczęsnej wypowiedzi, mamy na myśli zaznaczone? Służą do tego tzw. słowa kluczowe – takie wyrazy, wyrażenia lub zespoły wyrazów, które są charakterystyczne dla jakiegoś pojęcia tylko ze względu na cechę charakterystyczną wyłącznie dla niego. Słowami kluczowymi są choćby imiona własne. Jeśli wpiszemy w wyszukiwarkę „słomka“, natychmiast dowiadujemy się co… hm? no, tak, nie tylko w trawie – piszczy.  Tu trochę wyciąłem i przechodzę od razu do konkluzji, bo pisanie notek mam obcykane w stopniu niedoścignionym (przez siebie głównie). Zatem, jeśli komukolwiek kiedykolwiek i gdziekolwiek przyjdzie do głowy jakaś nieodparta myśl, aby napisać notkę i jeśli, co gorsza, zdecyduje się ją napisać i jeśli, horrendum!, uczyni to, to ja – jako czytelnik – mam taką malutką i uprzejmą, cholera, prośbę.

Dodawajcie do notek słowa kluczowe, czyli tagi!!! Jeśli to nie jest istotne dla tego, kto notkę pisze, niech jej zatem lepiej już wcale nie pisze :), bo cóż komu po informacji, która nie chce dać się szukać? Jeśli zaś jest to istotne, nie ma potrzeby rozwodzić się nad specyfiką obiegu informacji.

Choć z drugiej strony – przecież jest. Podobno, co nie jest powiedziane, nie istnieje…;-)

Inspiracja: Wieści polonijne

Aha! Słowa kluczowe oddzielamy znakiem przecinka! Ech… no 2C! 🙂

~o~

Żerowisko, czyli źródła, czyli to co ja, niby tam, przeczytałem, a Ty powinieneś (:

Nowy Ekran – rozmaite notki,

wiki:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Słowo kluczowe

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tag (znacznik)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Chmura znaczników

http://pl.wikipedia.org/wiki/Folksonomia