25 luty 2011, 13:45 Na forum MyPIS Ahron napisał: Przedwczoraj zaprzyjaźniona niemiecka gazeta ogłosiła, że w Polsce mamy cud gospodarczy i 8 procent bezrobocia, tymczasem rzeczywistość odbiega trochę od propagandowych bajeczek serwowanych przez wspierających rząd iluzjonistów postępu. Przedwczoraj Der Spiegel nazwał Polskę krajem cudu gospodarczego. Nie uzgodniono tego chyba do końca z naszym premierem, który przecież ten cud nazwał niedawno zieloną wyspą. Ale mniejsza o to. Spiegel mówi o nas jak o zacofanym kiedyś kraju, który pod stabilnymi rządami Tuska dziś rozkwita. Na poparcie tej polsko niemieckiej tezy tylko jedno zestawienie: przed wejście do Unii w Polsce szalało 20- procentowe bezrobocie. Z powodu polskiego cudu jest ono dziś zdaniem Spiegla na poziomie 8 procent. Wczoraj rodzimy GUS podał dane o sytuacji […]
25 luty 2011, 13:45
Na forum MyPIS Ahron napisał:
Przedwczoraj zaprzyjaźniona niemiecka gazeta ogłosiła, że w Polsce mamy cud gospodarczy i 8 procent bezrobocia, tymczasem rzeczywistość odbiega trochę od propagandowych bajeczek serwowanych przez wspierających rząd iluzjonistów postępu.
Przedwczoraj Der Spiegel nazwał Polskę krajem cudu gospodarczego. Nie uzgodniono tego chyba do końca z naszym premierem, który przecież ten cud nazwał niedawno zieloną wyspą. Ale mniejsza o to.
Spiegel mówi o nas jak o zacofanym kiedyś kraju, który pod stabilnymi rządami Tuska dziś rozkwita. Na poparcie tej polsko niemieckiej tezy tylko jedno zestawienie: przed wejście do Unii w Polsce szalało 20- procentowe bezrobocie. Z powodu polskiego cudu jest ono dziś zdaniem Spiegla na poziomie 8 procent.
Wczoraj rodzimy GUS podał dane o sytuacji gospodarczej w Polsce w pierwszym miesiącu bieżącego roku. W rolnictwie nastąpił wzrost cen większości podstawowych produktów. Wzrost cen konsumpcyjnych osiągnął poziom 3,8 procent.Natomiast uwaga – bezrobocie przekroczyło poziom 13 procent, co w liczbach bezwzględnych oznacza ponad 2.000.000 ludzi bez pracy. Dwa miliony. W warmińsko mazurskim, co piąty mieszkaniec nie ma pracy.
Ale postęp też jest. W pierwszym miesiącu roku budżet państwa wydał o 2,8 miliarda więcej, niż zarobił.
Polski cukier, zgodnie z zaleceniami Unii Europejskiej zlikwidowaliśmy w Polsce już przed paru laty. Dziś światowe ceny cukru biją ponoć rekordy i na eksporcie można byłoby zarobić krocie.
(http://mypis.pl/forum/topics/1615-znalezione-w-necie-warto-przeczytac?page=1#forum_post_32646)
Po rządach PO wracamy do stanu gospodarczego kraju z pierwszych lat międzywojennych.
Bez własnych banków, stoczni, bez cukrowni, bez hut, bez ośrodków przemysłowych i naukowych, bez kolei, bez linii lotniczych, bez floty morskiej i rybackiej, bez służby zdrowia, bez szkół, bez rolnictwa, bez armii o standardach obecnie obowiązujących (uzawodowienie to nie profesjonalizacja armii).
Będziemy mieć tylko perkal i paciorki, które dają nam unijni konkwistadorzy.
To jest stan do jakiego doprowadziły rządy geniuszy ekonomicznych typu Balcerowicz, Tusk, Grad, Grabarczyk, Pawlak i kilku innych tuzów ekonomi. I chcemy wybierać ich jeszcze raz (patrząc na obecne słupki zaufania)?
Jakie wysokiej, chociażby europejskiej, klasy polskie przedsiębiorstwo powstało w ciągu 20 ostatnich lat? Jakiego Nobla naukowego dostał Polak? Jaki patent przyniósł polskiej gospodarce znaczący dochód?
Nie umiemy myśleć sami tylko Niemcy "myślą" za nas i na nasz koszt?
http://mypis.pl/blogi/883-ja-bydlo/wpisy/2218-ja-bydlo-niemcy-myslacy-za-nas
http://my-bydlo.nowyekran.pl/post/4053,niemcy-myslacy-za-nas
Skoro to gospodarka na polskiej "zielonej wyspie" jest gigantem, to dlaczego w czasie kryzysu nie wykupujemy "upadłych" zachodnich banków, firm motoryzacyjnych tylko "upadłe" firmy zachodnie wykupują nas?
Bo nasz rząd jest daltonistą. Widzi zielone światło tam gdzie jest czerwone. A to prosta droga do katastrofy.
Można było doinwestować fabrykę DELLa pod Łodzią kwotą 200 mln zł, który się z Polski wycofał a zakład sprzedał? Dlaczego nie można zatem doinwestowywać polskich przedsiębiorstw?
Czy synonimem wysokiej technologii POlski w świecie ma być drewniany bączek a synonimem kultury komiksy i banery z wulgaryzmami i podglądanie lesbijek?
Bo "polskość to nienormalność" jak stwierdził Tusk?
Trybunał Stanu dla paserów polskiej gospodarki to za mało!
"My, Bydlo dozynane i patroszone, plugawe karly, dinozaury na wymarciu, mohery - opluwane przez PO i "przyjazne im media", bez prawa glosu do krytyki obecnie rzadzacych, bo "to jest agresja". My Naród!"