Znają Państwo ten kawał: – facet czeka na skierowanie do piekła lub nieba. Wybiera piekło, bo tam wesoło, muzyka, laski… Kiedy rozpalony wszedł, na gwizdek wszyscy schowali się po szyję w szambie.
Bo to była reklama – mówi czort. Dokładnie ten sam numer zrobił Orlen przed wyborami.W prezencie dla Tuska, że niby jest super, obniżył ceny, sprzedając paliwo niemal jak hurt. Orlen olał, że jego prezent dla PO mógł kosztować bankructwo 3 tys. niezależnych stacji. Teraz Orlen czeka pewnie
kara
ale na pewno może liczyć na dowód wdzięczności ze strony rządu. Orlen nie boi się Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Terazceny pną się w górę, a wyborca Platformy pewnie pyta się dlaczego – wszak jest młody, wykształcony i z dużego miasta. Ale widać nie znał kawału o piekle.
Post scriptum:jak to mówiła sąsiadka? Aha, że jej to wisi, czy benzyna drożeje, bo ona zawsze leje za 100 złotych.