Krew się burzy na ewidentną hipokryzję pierwszego PO!
Na Onecie przeczytałam jeden z pierwszych porannych tytułów brzmący +-tak: Tusk apeluje do Polaków o żądanie prawdy od polityków oraz słowa, by oni wyszli przed ochraniarzy itd, itp… Krew się burzy! To on sam nie mógł, jako premier, wyegzekwować prawdy od np. Kopacz, która z trybuny sejmowej kłamała jak z nut, od Rostowskiego – prawdy w sprawie inwestora katarskiego i wiele, wiele, wiele innych "prawd", a teraz mizdrzy się podczas kampanii wyborczej: apeluję… Epitety cisną się na usta! "Pradomówca"! "Poszukiwacz prawdy"! To zapytajmy Tuska o prawdę dotyczącą tego, dlaczego oddał całe śledztwo Rosji? Dlaczego nie dotrzymał bodaj wszystkich swoich wcześniejszych obietnic? Jaki ma interes w tym, że chce dalej "robic więcej"? Może inaczej – kto i jaki ma interes, by dalej Polska brnęła w tę degrengoladę, w którą wprowadził Kraj przez 4 lata? Ech, ktoś już zrobił spis spraw, za które Tusk winien odpowiadać. Niech, zatem, ODPOWIE. PRAWDĄ! I inaczej też.