Nawet pozwalamy byś to zrobił razem z Andrzejem Wajdą, Wojciechem Fibakiem, Andrzejem Grabowskim, Dorotą Stalińską, Andrzejem Blikle …
Można wybaczyć zaklinanie rzeczywistości człowiekowi, który może i wie do czego służy rakieta tenisowa, ale zamiast o tym właśnie mówić, wypowiada się na tematy, o których chyba nie ma zielonego pojęcia – albo po prostu robi z siebie idiotę:
Wojciech Fibak: "Ufam energii Donalda Tuska, rozsądkowi Radka Sikorskiego i międzynarodowemu doświadczeniu Jacka Rostowskiego. W tych trudnych, skomplikowanych czasach wiem, że Platforma Obywatelska jest najlepszym wyborem dla Polaków i dla Polski. I dlatego z całą moją rodziną, z moją mamą na czele, będziemy głosować 9 października na PO."
Skoro tak, to należy pana Fibaka zapytać:
Czy Donaldowi Tuskowi ufa on tak samo, jak i zaufało jemu tych 96 osób, które ze Smoleńska wróciły – zamiast całe i zdrowe – w trumnach? I ten fakt nie zmienił zdania pana Fibaka na temat "energii Donalda Tuska" … gdyż z kolei pogrzeby tych osób przebiegły bardzo sprawnie?
Podobnie ufa pan Fibak "rozsądkowi Radka Sikorskiego", a to oznacza, że nie obawiałby się zostawić pod jego opieką swojej rodziny, gdyż wierzy, że mimo wszystko, mimo buńczucznych zapowiedzi, Radek Sikorski nie dorżnie jego rodziny "z mamą na czele" lub nie przerżnie jemu żony i córki – choć rozsądek raczej wskazywałby, że z takimi jak "Radek", czyli z "mężami niedorżniętej żony" należy bardzo uważać, bo nie wiadomo gdzie, kiedy i na kogo wyleją swoje frustracje, wynikające z niespełnionych, skumulowanych emocji seksualnych – zwłaszcza gdy w pobliżu nie będzie specjalistki od idiomatycznego angielskiego, która m.in. przetłumaczy właściwie tekst obrazujący sferę głównych zaintersowań ministra spraw zagranicznych:
" "Je…y cweloholokaust", "ta ci.a, co tu siedziała", "na ch. on tam stoi", "efekt koniowalenia"."
normalny.nowyekran.pl/post/22556,maz-niedorznietej-zony-to-dopiero-katastrofa
No to chociaż na temat ministra Rostowskiego "przedsiębiorca" Fibak wie co mówi? Tylko co z tym straszeniem wojną i z kreatywną księgowością – czyżby pan Fibak miał w tej dziedzinie własne doświadczenia?
Można wybaczyć cukiernikowi, że się ośmiesza twierdząc, że gdy się ma do wyremontowania 100 dachów na budynkach, to najlepiej jest najpierw wynająć brygadę, która te wszystkie dachy pozdejmuje a dopiero później szukać narzędzi, materiałów budowlanych i ekip, które te dachy na nowo wykonają – zamiast robić je po kolei. A że w tym czasie prawie wszystkie budynki zostaną zalane podczas deszczów … ? No to co! Pan Blikle powie: Nie widzieliście rozgrzebanych placów budowy? Rozgrzebane, to i zalało! Logiczne? Logiczne! 🙂
Andrzej Blikle: "Uważam, że Platforma Obywatelska to najlepsza polityczna kandydatura w nadchodzacych wyborach. Zgadzam się, że cały kraj jest rozgrzebany, ale: Czy ktoś widział nie rozgrzebany plac budowy?"
Można wybaczyć kłamstwa aktorce, która pomyliła życie z odgrywaniem roli na scenie:
Dorota Stalińska: "Popieram Platformę Obywatelską, bo chcę żyć w Polsce wolnej od agresji, afer, awantur, kłamstwa i nienawiści. A to wszystko serwuje nam właśnie PiS."
Można było wybaczyć Wajdzie jego nienawiść do Polski i Polaków, jego pogardę wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego podburzanie do wojny polsko – polskiej i "bitwę o Wawel", nawet jego kłamstwa o własnym ojcu, to i można mu wybaczyć kolejne robienie z siebie durnia:
Andrzej Wajda: "Popieram PO, ponieważ chcę, żeby kontynuowali, żeby zrobili następny krok."
Czy po oddaniu śledztwa pierwszym podejrzanym i kontynuowaniu kłamstwa smoleńskiego, Donald Tusk w tym "następnym kroku" ma pocałować gen. Tatianę Anodinę …?
Wprawdzie, półtora roku temu Marek Majewski w Pałacu na Wodzie robił to samo Bronisławowi Komorowskiemu!
http://seawolf.salon24.pl/182725,komitet-obrony-normalnego-bronka
A zwracając uwagę na to, że
Komitet Obrony Normalnego Bronka
i komitet poparcia Platformy Obywatelskiej
co do składu "elit" i "autorytetów", niewiele się od siebie różnią, więc co się dziwić, że i prymitywizm zachowań nie odbiega od norm ustalonych wtedy przez Władysława Bartoszewskiego:
"Natomiast Marian Kociniak zwrócił się do wyborców: "Widzicie, jaka to wspaniała drużyna, a to tylko cząstka komitetu honorowego.Jak się zbierzemy w kupę, jak im damy w d… to nie macie państwo pojęcia. Koniec już tych żartów, tego bełkotu. Nie chcemy słuchać różnych połamańców. Będziemy z całego serca popierać pana Donalda Tuska. Musimy odnieść miażdżącą przewagę. Inna się nie liczy. Będziemy sami rządzić" – powiedział."
Tak panie Marianie: Dość już tych żartów i tego waszego bełkotu!
Ja Wam, Kociniak, dobrze radzę:
Tylko wtedy będziecie "sami rządzić"!
A nasz polski rząd, pozostawcie do tworzenia Polakom!
Link do zdjęcia wprowadzającego:
Nie musisz komentować. Wystarczy, że przeczytasz ... i za to Ci również dziękuję.