Smoleńskie rachunki pi razy drzwi (do piekła)

To nie jest bilans kont, co do grosza nie uzgadniałem.   Po stronie rosyjskiej:  – Zwróconego wraku Tu-154  – 0,001% (słownie: jedna tysięczna procenta), litoścwie zaliczyłem tu dokumentację z kokpitu (kokpitu samego – niet), w tym zwróconych czarnych skrzynek: 0 (słownie: zero) – Pasm kłamstw, zaniechań, dezinformacji i działań noszących znamiona sabotażu – 1 (słownie: jedno) – ilość pieniędzy ukradzionych ofiarom – 6.000 PLN (słownie: sześć tysięcy) – ilość oficerskich dystynkcji zerwanych polskim zołnierzom  – niepoliczona   Po stronie polskiej: – Pasm kłamstw, zaniechań, dezinformacji i działań noszących znamiona sabotażu – 1 (słownie: jedno), w tym ilość ekspertów, którzy przebadali brzozę, od której miała się zacząc katastrofa  0 (słownie: zero) – ilość dymisji, w związku z zaniedbaniami, zaniechaniami i kłamstwami – 0 […]

To nie jest bilans kont, co do grosza nie uzgadniałem.

Po stronie rosyjskiej:

 – Zwróconego wraku Tu-154  – 0,001% (słownie: jedna tysięczna procenta), litoścwie zaliczyłem tu dokumentację z kokpitu (kokpitu samego – niet), w tym zwróconych czarnych skrzynek: 0 (słownie: zero)

– Pasm kłamstw, zaniechań, dezinformacji i działań noszących znamiona sabotażu – 1 (słownie: jedno)

– ilość pieniędzy ukradzionych ofiarom – 6.000 PLN (słownie: sześć tysięcy)

– ilość oficerskich dystynkcji zerwanych polskim zołnierzom  – niepoliczona

Po stronie polskiej:

– Pasm kłamstw, zaniechań, dezinformacji i działań noszących znamiona sabotażu – 1 (słownie: jedno), w tym ilość ekspertów, którzy przebadali brzozę, od której miała się zacząc katastrofa  0 (słownie: zero)

– ilość dymisji, w związku z zaniedbaniami, zaniechaniami i kłamstwami – 0 (słownie: zero)

– Ilość przeprosin w kierunku strony rosyjskiej 1 (słownie: jedno)

– Ilość orderów przyznanych stronie rosyjskiej za szczególne zasługi w wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej  – 20 (słownie: dwadzieścia)

Dla kogoś, kto się by własnie wybudził z hibernacji zafundowanej przez dr Kuppelweisera: mamy rok 2011, układ warszawski nie istnieje, jesteśmy w NATO, 9 miesięcy temu zginęło na terenie Rosji, w niejasnych okolicznościach, 96 osób, w większosci militarna i społeczno – polityczna elita z prezydentem RP na czele.

 To mój bilans otwarcia, z tym siadamy do naszego polskiego stołu i do chleba powszedniego krajania, po 9 miesiącach.

Na ogólne pytanie – jest źle czy dobrze, odpowiadam ogólnym: źle. Niestety nie jest to pesymizm, to realizm. Rozpoczął sie sezon polowań na suwerenność polski. Gajowy zaprosił do Białowieży cały autokar myśliwych. Grubszą broń zostawili pzred chałupą (iskandery), ale i tak poobwieszani są taśmami z patronami. Tak to widzę.

Ukłony i do lepszych czasów …