Nic tak nie łączy jak wspólny wróg. Warto więc, aby środowiska patriotyczne zaprzyjaźniły się z kibicami, którzy fantastycznie potrafią wyrażać swoje emocje i poglądy… A to jest kilkadziesiąt tysięcy ludzi na stadionach!
Gazeta Wyborcza wśród kibiców ma status gorszy niż papier toaletowy. Nie czytają, brzydzą się. I tu nie chodzi o żadne ideologiczne sprawy ale o fakt, że GW zaczęła z nimi wojnę, często opartą na półprawdach i przeinaczeniach. Oficjalna wojna z GW ma miejsce na Legii i Lechu.
O ile GW i inne lewackie media zawsze prowadziły politykę antypolonizmu i antypatriotyzmu, o tyle tu rozpoczęli od działań radykalnych kompletnie lekceważąc wroga. Tym razem efekt jest odmienny od oczekiwanego, bowiem kibice dostali mocnego kopa do działania, zjednoczyli się w jednym celu.
Ruch kibicowski nie był nigdy taki mocny jak dziś. A z dnia na dzień staje się coraz mocniejszy, bo kolejne prześladowania i nagonki jeszcze bardziej zachęcają kibiców do działania.
Kibice to specyficzna społeczność. To ludzie o różnym statusie społecznym, majątkowym, wykształceniu i pochodzeniu. Ale jedno ich łączy – mają CHARAKTER.
Najpierw Cie ignoruja, potem sie z Ciebie smieja, potem z Toba walcza - i wtedy wygrywasz! Jeszcze Polska nie zginela... / Isten, áldd meg a magyart...