Na Zachodzie są mili i tam sondaże wychodzą. A u nas wszystko przez źle wychowanych co to z ankieterami nie chcą gadać.
To przez to sĄdażownie się "mylą". Nie przez to, że mają swe afiliacje i sympatie polityczne i jednym zawsze na górkę dadzą a innym zawsze w dół. To WY niedojrzałe do demokracji społeczeństwo, które zamyka przed ankieterami drzwi. Jakbyście nie zamykali drzwi wyniki byłyby zbliżone do rzeczywistości. Śmiecie zamykać drzwi bo was sĄdaże oszukały z milion razy ? I co z tego ? To przecież wasza wina. Co z tego, że oszukujemy, manipulujemy i dajemy takie wyniki jakie chce zamawiający ? I tylko przez to nie odpowiadacie nam ? Toż to skandal !!! Może do konstytucji wpisać nakaz odpowiadania ankieterom sĄdażowni ?
"Pracownik jednej z wiodących pracowni: – Nawet kilkadziesiąt procent osób wylosowanych do ankiety odmawia w niej udziału. Jest dużo gorzej niż na Zachodzie. W rezultacie nasza próba jest w pełni reprezentatywna tylko dla populacji miłych osób, które chcą rozmawiać z ankieterem." (wytłuszczenia moje).
wyborcza.pl/1,75248,9445173,Skad_zamieszanie_w_sondazach.html
P.S.
Uzupełnienie. Tak mi się przypomniało. Oczywiście sĄdażownie nie zawsze dają swoim w górę a tym złym w dół. Jak trzeba mobilizować tzw. elektorat. to wtedy daje się swoim w dół a tym złym w górę ….
wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,4577255.html