Bez kategorii
Like

Pomoc dla Japonii – odsłona druga

11/04/2011
448 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Niezmordowany Pablo Pakero (sam obciążony ważną i absorbującą sprawą) nie „odpuścił”, tylko znalazł czas na poszukiwania i ustalił, że akcję „pokój dla Japończyka” równocześnie:) z nim wymyślił ktoś inny.

0


Oto link, który mi zapodał Pablo:

http://www.nihon2011.pl/

Tu namiary, jak rozuzmiem, koordynatorek akcji:

Julia Woźniak
> > Poznań
> > tel: +48 509 711 101
> >
> > Małgorzata
> > Japonia
> > tel: +48 512 572 903
 

O sprawie pisała też demonica na niepoprawnych:

http://niepoprawni.pl/blog/2376/drodzy-rodacy-pisze-do-was-z-tokio

Pod jej postem – ciekawa dyskusja. Wg mnie opis demonicy jest lepszy niż na stronie nihon2011.

Dla tych, co nie mają czasu "skakać na linkach" – w całej sprawie chodzi o to, że:

– Służbom ratowniczym i odbudowujacym pomoże usunięcie z obszaru prac tych osób, które nie są w stanie uczestniczyć w akcji (dzieci, młodsza młodzież, osoby na chodzie, ale starsze, czy słabsze);

– Nie znamy skali rzeczywistego skażenia radioaktywnego; W tym miejscu przypomnijcie sobie dzieci z Ukrainy i Białorusi, które po Czarnobylu przyjmowaliśmy do siebie na "detoks" (organizm pozbywa się radionuklidów, o ile żyje w czystym otoczeniu, tj. je i pije czystą wodę i żywność – to wystarczy – tylko tyle i aż tyle); Prywatnie się obawiam, że Japończycy mogą potrzebować  tego samego;

– Chodzi tylko o miejsce do spania i przysłowiową miskę ryżu; Nie mówcie mi, że średnio sytuowana osoba nie znajdzie wolnego wyrka, zapasowej pościeli i więcej ziemniaków do gara; Szczegóły nt. żywnościowo-lingwistyczno-życiowe były omawiane u demonicy; organizatorki akcji też konkretnie określają oczekiwania i potrzeby – nie jest to nic wielkiego; Jak ktoś nie ma tego przysłowiowego wyrka i ryżu, to może ma czas? (Z gościem trzeba będzie może pójść np. na zakupy, albo na zwykły spacer, by gospodarz miał chwilę tylko dla siebie?) Ktoś inny może ma auto i czas (pomoże organizacyjnie)? Ktoś może da rady podzielić się jedzeniem (żeby odciążyć gospodarza)? Ktoś inny może jest w stanie dostarczyć gościowi potrzebnych rzeczy (odzież, buty, podstawowe kosmetyki)? Ktoś chce podszlifować angielski (tłumacz)? Itp;

– Ta Japonia, to wcale jest nie taka bogata, jak się nam zdaje; Albo inaczej: jest tak samo bogata, jak my jesteśmy zieloną wyspą. Pisałam o tym w dyskusji u demonicy;

– Demonica opisała to pięknie: "Japończycy nie są narodem, który wyciąga ręce po pomoc. Kulturalni i subtelni, którzy nie chcąc nikomu zawadzać – nie błagają o pomoc, nie lamentują, nie uważają, ze im się coś należy od świata. Z godnością i pokora przyjmują swój los, i za to należy im się głęboki szacunek. Nie ma krzyku, lamentu, narzekania, wołania o pomoc. A pomoc JEST potrzebna. Zaprośmy ich wspólnie do Polski, by poczuli, ze nie są sami. Mogą przebywać w naszym kraju bezproblemowo do 90 dni. Jesteśmy w stanie, wspólnymi silami zapewnić tym wspaniałym ludziom schronienie i poczucie bezpieczeństwa, solidarności, do czasu, aż Japonia się odbuduje, i ogólna sytuacja ustabilizuje.".

Taka akcja miałaby też drugie, nieco egoistyczne, dno – Oto Polska i Polacy pokazują się jako ludzie nie małostkowi, nie ksenofobi, otwarci, pomocni, solidarni, konkretni (nie goniący za mrzonkami) itp. – Mówiąc brutalnie wprost – to taki mały piar na skalę międzyanrodową, bo skoro rząd tego jakoś nie może… to my możemy…

Z kronikarskiego obowiązku przypominam, że to Pablo Pakero był pierwotnym spiritus movens:). Dowody tu:

http://pablopakero.nowyekran.pl/post/6909,polskie-dzieci-cesarzowej

http://pablopakero.nowyekran.pl/post/6707,akcja-nocleg-dla-japonczyka

http://pablopakero.nowyekran.pl/post/6658,przyjmijmy-japonskie-rodzinny-pod-polskie-dachy

Sorry Pablo, że tak późno się za to wzięłam. Nie chciałam ani "przykrywać" rocznicy smoleńskiej, ani pozwolić, by sprawa przepadła pod nawałem notek "okołorocznicowych". Może teraz "powisi" nieco dłużej.

Kto ma wolę, niech przemyśli sprawę i zgłosi swój akces do akcji, stosowny oczywiscie do możliwości.

Z góry dzięki.

0

bez kropki

Zwyczajnie. Po ziemi:). Na prosty chlopski rozum baby:). [Grafika pochodzi z galerii obrazów Aleksandra Horopa www.horopgaleria.bloog.pl (za zgoda Autora)]

133 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758