Bez kategorii
Like

2 pierwsze kroki do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.

08/07/2012
361 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

1. Dokładne śledztwo co do okoliczności wylotu Tu-154 M z W-wy,

2. Wyjaśnienie, jakim cudem nie odnaleziono rejestratora K3-63 – był specyficzny – rejestrował 25 godzin lotu,

0


 na taśmie celuloidowej a nie magnetycznej lub cyfrowo, w momencie wystąpienia przeciążeń powyżej 0,2 g – przełączał się w tryb szybkiej rejestracji.

A przeciążenia w ostatnich chwilach "lotu Tu-154 M" – były znacznie wyższe. Wynika to z załączników do raportu Millera.

"K3-63 rejestrował tylko kilka parametrów lotu Tu-154M. Co istotne, miał on możliwość zapisania aż 25 godzin lotu i to na taśmie celuloidowej. Na stronie 62 raportu Millera napisano: „K3-63 jest rejestratorem eksploatacyjnym przeznaczonym do rejestracji parametrów: czasu, wysokości barometrycznej, prędkości przyrządowej, przeciążenia normalnego (pionowego). Zapisane dane wykorzystywane są do wykonania szybkiej analizy parametrów lotu, kiedy nie ma dostępu do urządzeń umożliwiających analizę parametrów z systemu MSRP lub rejestratora ATM-QAR. Rejestrator K3-63 nie został odnaleziony”.

Urządzenie rejestrowało duże wstrząsy

Z dokumentacji K3-63 wynika, że rejestrator ten automatycznie przełącza prędkość zapisu na tzw. szybką rejestrację po zmianie przeciążenia o 0,2–0,3 g.

Duży wstrząs zapisany na rejestratorze parametrycznym ATM to zmiana przeciążenia pionowego o ok. 0,7 g, więc K3-63 na pewno powinien przełączyć się w tryb szybkiej rejestracji i go zarejestrować. Skutkiem tego wstrząsu mógł być ostatni alarm zapisany przez system TAWS. Rejestrator mógłby także zapisać wcześniejszy skok wartości przeciążenia interpretowany w raporcie Millera jako jeden z dowodów na rzekome zderzenie z brzozą. Brak zapisu wstrząsu w czasie rzekomego zderzenia z brzozą miałby więc duże znaczenie dowodowe. Zapisane na osi czasu momenty przełączenia się rejestratora w szybki tryb to ważna informacja o przekroczeniu przeciążeń progowych, czyli wstrząsach. Dzięki K3-63 mielibyśmy uwiarygodnienie zapisów innych rejestratorów oraz przybliżoną, ale ważną informację o wysokości barometrycznej maszyny– zauważa E2RDO, bloger Salonu24 zajmujący się badaniem przyczyn katastrofy, zawodowo specjalista z branży informatycznej."

Więcej na http://niezalezna.pl/30790-tajemnicze-zaginiecia-rejestratorow-tu-154
Na ten temat pisałem w maju br.
http://akwedukt.nowyekran.pl/post/62093,dlaczego-w-smolensku-nie-znaleziono-trzeciego-rejestratora-tu-154-m-rejestratora-k3-63
Na szczęście i inni o tym pamiętają.
To są 2 kluczowe kwestie, które należy bezwzględnie od nowa wyjaśnić.
Nie liczę na to, że zrobi to obecny rząd.
Póki co dumają jak dopieprzyć nauczycielom. I niech im dopieprzą, może wreszcie coś zrozumieją.
0

Akwedukt

Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.

480 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758