Artykuły redakcyjne
Like

14 lutego – 73 rocznica powstania AK

13/02/2015
658 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
14 lutego – 73 rocznica powstania AK

O sprawie Armii Krajowej pisałem przy okazji przypadającej 19 stycznia tego roku 70 rocznicy rozwiązania AK. Chciałbym podkreślić, że niezależnie od tego, że AK była jedną z formacji wojska polskiego walczącego od pierwszego do ostatniego dnia wojny w obronie nie tylko Polski, ale całej ludzkości przed najbardziej zbrodniczymi systemami państwowymi w całych ludzkich dziejach, była też organizacją życia polskiego narodu w najgorszym okresie okupacji. W moim życiu tylko dwie organizacje potrafiły skupić wszystkie siły narodowe, a mianowicie właśnie Armia Krajowa w czasie wojny i „Solidarność” w ciężkich czasach noszących na sobie piętno sowieckiej przemocy.

0


Obie te organizacje formalnie miały ograniczony zasięg działania: – Armia Krajowa była częścią wojska polskiego podległego naczelnemu wodzowi gen. Władysławowi Sikorskiemu i jego następcom, „Solidarność” była związkiem zawodowym.

Obie organizacje jednak znacznie przekraczały formalne ramy i łączyła je rola spełniana z woli narodu – przewodnika w walce o odzyskanie niepodległości.

Zasięg działania tych organizacji zarówno w odniesieniu do przestrzeni i powszechności zaangażowania społecznego jak i do zakresu spełnianych funkcji nie posiadał i nie posiada do dziś żadnych porównywalnych zjawisk.

W polskich warunkach egzystencji narodowej i państwowej stale narażonej na śmiertelne niebezpieczeństwo zaistnienie takiej organizacji skupiającej bez mała cały naród jest bardzo potrzebne.

Potrzeba takiej organizacji rośnie w miarę stopnia zagrożenia.

W czasie wojny, a także w okresie szczególnego natężenia represji w PRL istniał odpowiedni poziom świadomości umożliwiający stworzenie spontanicznej reprezentacji narodu.

Właściwie źródło jej pochodzenia miało drugorzędne znaczenie, istotne było powszechne odczucie narodowe, że tej organizacji powierza się reprezentację polskiej sprawy, w niej lokuje się cały kapitał powszechnego zaufania i nadziei.

W jakim stopniu to zaufanie i nadzieje zostały spełnione?

W odniesieniu do Armii Krajowej można stwierdzić jedynie, że nie zawiodła postawa patriotyczna i poświęcenie w walce o odzyskanie niepodległego państwa polskiego na obszarze kraju.

Wygranie tej wojny wobec zdrady sojuszników nie było możliwe, ale można było pokusić się o uzyskanie lepszych warunków chociażby przez zwycięskie opanowanie Warszawy i usadowienia w niej prawowitego polskiego rządu.

Może udałoby się w ten sposób ocalić część najofiarniejszego polskiego pokolenia wychowanego w szeregach AK i współdziałających z nią organizacji i w ten sposób z innymi siłami zmierzyć się z bolszewicką hegemonią.

Znacznie gorzej w tym zestawieniu wypada rola „Solidarności”, której kierownictwo sprzeniewierzyło się reprezentowanym przez nią ideałom i w końcu weszło na drogę zdrady sprawy narodowej.

Świadome oddanie rządów w ręce układu postkomunistycznego nie może być wytłumaczone żadnymi racjonalnymi przesłankami, po prostu była to zdrada Polski.

I to jest największe przestępstwo Wałęsy, a nie jakieś tam faktyczne czy zmyślone współdziałanie z bezpieką. Gdyby Wałęsa niezależnie od swojej przeszłości przekazał władzę w Polsce prawdziwym Polakom, a nie agentom wrogich nam sił to miałby szanse na zapisanie się w naszej historii na równi z twórcami Polski Niepodległej w 1918 roku.

Oczywiście można wnieść zastrzeżenie, że w takim przypadku mógłby ten czyn przypłacić własnym życiem, ale jeżeli ktokolwiek podejmuje się przywództwa narodowego to taką ewentualność musi brać pod uwagę.

W każdym bądź razie nie musiał iść drogą zdrady, ostatecznie mógł zrezygnować z przywództwa skoro nie czuł się na siłach dźwigać ciężaru odpowiedzialności.

Przykładem może służyć postawa znakomitej większości dowódców Armii Krajowej, którzy zachowali wierność Polsce poświęcając niejednokrotnie swoje życie począwszy od „Grota” – Stefana Roweckiego, a na „Nilu” – Auguście Fieldorfie kończąc i w ten sposób wykazując również solidarność z poległymi swoimi żołnierzami.

Współcześnie znajdujemy się w sytuacji śmiertelnego zagrożenia nie tylko naszego bytu państwowego, ale wprost egzystencji narodu i dlatego miejmy nadzieję, że w wyniku coraz częstszych protestów społecznych powstanie powszechna organizacja narodu polskiego zdolna do podjęcia walki o odzyskanie niepodległego bytu narodowego.

0

Andrzej Owsinski

794 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758