POLSKA
Like

wMeritum.pl w cieniu nieczystych zagrywek

30/04/2014
3613 Wyświetlenia
31 Komentarze
12 minut czytania
wMeritum.pl w cieniu nieczystych zagrywek

W zeszłym roku, niemal w tym samym czasie co Parezja.pl – portal, w którym jestem jednym z redaktorów, powstał portal wMeritum.pl. Duża promocja na facebooku, duża ilość redaktorów i ostry start – to dużo jak na teoretycznie niezależny i rzeczowy portal z czystymi intencjami. Postanowiłem przyjrzeć mu się z bliska. Poniżej prezentuję efekty kilkumiesięcznego zbierania materiałów i informacji do tematu.

0


foto: fb.com/wmeritum

foto: fb.com/wmeritum

 

 

Wmeritum.pl niekoniecznie merytorycznie

Nazwa niestety niekoniecznie odpowiada rzeczywistości. Już na początku widać było pewne niedociągnięcia, chociażby pod względem warsztatu redaktorów portalu. Weźmy, na przykład pisanie artykułów w formie wypracowań czy rozprawek szkolnych. W takiej też formie powstał tekst Syria z drugiej strony autorstwa Adriana Dominiaka. Wprawił mnie on w osłupienie, bo oto na niezależnym portalu pojawia się stricte mainstreamowy bełkot. Rażące błędy merytoryczne sprowokowały mnie do napisania na temat tego tekstu swojej wypowiedzi (TUTAJ). Jednocześnie przez paszkwil Adriana Dominiaka zacząłem zwracać większą uwagę na działania portalu. Gdy przyglądam się co jakiś czas udostępnianym przez portal postom, (nieraz nie spełniają one warunków formalnych, by zostały nazwane artykułem), zauważam bardzo często błędy rzeczowe. Co może być tego powodem? Moim zdaniem wiek redaktorów.

 

Nastoletni „eksperci”

Wspomniany wcześniej tekst napisał Adrian Dominiak. Osoba, która publicznie wypowiada się na portalu o kilkudziesięciotysięcznym zasięgu i stawia tezy polityczne ma.. 18 lat! W momencie pisania tekstu był niepełnoletni. Inną osobą, która spełnia istotną funkcję, a jednocześnie jest w bardzo młodym wieku, jest uczeń liceum. W portalu jest on redaktorem prowadzącym wiadomości oraz działu publicystyki. Przeglądając dużą listę redaktorów, możemy znaleźć i innych niepełnoletnich, nawet uczniów gimnazjum (sic!). Mimo podpisywania tekstów czytelnik nie wie zbyt wiele o tożsamości i wiedzy autora. Przekonany jest o tym, że skoro ktoś o czymś pisze, ma trochę większe pojęcie zarówno o opisywanym wydarzeniu jak i teorii związanej z wydarzeniem. Ilu czytelników sądziło, że czyta teksty dorosłych osób? Obawiam się, że dla wielu może to być szok, że sugerowało się wypocinami dzieci.

 

Jednak mimo tego portal miał spektakularny początek. Pani Maria Gondek, redaktor portalu wMeritum.pl mówi, że jest tam około 120 redaktorów. Jak do tego doszło? Poprzez promowanie na facebooku.

 

Chwyt marketingowy czy zwykłe oszustwo?

Samo promowanie się poprzez różne fanpage’e na facebooku nie jest niczym złym. Niemniej tworzenie fanpage’a w celu tylko i wyłącznie wypromowania na nim portalu jest – przynajmniej moim zdaniem – nieuczciwe wobec osób „lubiących” dany fp. Istnieje co najmniej kilka takich profili. Weźmy na przykład fanpage Patrioci.

 

Patrioci. Z troski o Ojczyznę – jesteśmy grupą osób kochających ten kraj! […] Za cel stawiamy sobie promowanie konstruktywnego patriotyzmu, motywującego każdego Polaka do oddolnych działań na rzecz umacniania naszej tożsamości. – czytamy na opisie strony

 

Wchodząc jednak na nią, widzimy pewien monopol udostępnianych treści, który niekoniecznie zgadza się z deklarowanym przesłaniem. Pochodzą one głównie z portalu wMeritum.pl oraz ze stron marek odzieżowych z motywami patriotycznymi (co jest osobnym tematem, którym ktoś moim zdaniem powinien się zająć). Podobnie jest ze stronami Precz z komuną, Zdelegalizować SLD, Polska, Poland,Europa minus, Chcemy pomnika pułkownika Kuklińskiego w Warszawie oraz Tusk Vision Network. Z innej strony, religijnej, wiemy także o powiązanych z portalem fanpage’ach Chrześcijanie oraz Pope Francis I – Jorge Mario Bergoglio! Jak widzimy, lista fanpage’y jest całkiem pokaźna. Biorąc też pod uwagę ilość „lubiących” te strony, portal ma bardzo duży zasięg.

 

Link na fanpage'u "Nasza Polska". Z perspektywy administratora strony widać, kto treść udostępnia. Na zielono zamaskowane nazwisko redaktora portalu wMeritum.pl

Opis do linku na fanpage’u „Nasza Polska”. Z perspektywy administratora strony widać, kto udostępnia wrzuconą treść. Na zielono zamaskowane nazwisko redaktora portalu wMeritum.pl

Jeszcze innym aspektem, o wiele gorszym od podanych powyżej jest podszywanie się pod pewne marki mediów czy wykorzystywanie ich renomy dla własnych celów. Tak oto na fanpage’u tygodnika Nasza Polska udostępniane są regularnie posty portalu wMeritum.pl. Co ciekawe, wrzuca je jeden ze wspomnianych już wcześniej niepełnoletnich redaktorów omawianego portalu. W zeszłym roku od 1. sierpnia regularnie każdego dnia pojawiał się link do tekstu Powstanie Warszawskie – kalendarium tamtych dni. I tak oto na pamięci o Powstaniu Warszawskim oraz renomie ogólnopolskiego tygodnika (czy za wiedzą redakcji Naszej Polski, czy nie – tego nie wiem) ilość wejść – mówiąc wprost – nabijał sobie portal wMeritum.pl.

 

Drugim, definitywnie już nieuczciwym chwytem jest utworzenie fanpage’a Telewizji TRWAM (TUTAJ). Po sprawdzeniu dostałem informację, że stacja katolicka nie ma swojego profilu na facebooku. Dowiedziałem się także, że prowadzącym fanpage jest prawdopodobnie ta sama osoba, która umieszcza linki do wMeritum.pl na fanpage’u Naszej Polski. Profil ten powstał bez wiedzy osób decyzyjnych TV TRWAM.

profil „TV TRWAM” z linkiem przekierowującym do wydarzenia wMeritum.pl foto: facebook

I na papieżu można „zarobić”..

Profil TV TRWAM umieścił informację o akcji „Tło z Janem Pawłem II na Facebooku”. Pod nim zaś jest z pozoru neutralny link – http://link.mil.pl/jpii/. Po kliknięciu go, przekierowuje nas ten link – cóż za zaskoczenie! – na wydarzenie organizowane przez portal wMeritum.pl. Mniej ukryty lobbing znajduje się na fanpage’u Naszej Polski. Tam zdjęcie w tle (ustawione przez wspomnianego wcześniej redaktora z wMeritum.pl) z Janem Pawłem II ma po prostu link do wydarzenia.

Od dawna oczekiwany przez Nas dzień kanonizacji Ojca Świętego Jana Pawła II jest już tuż, tuż.. uczcijmy naszego Papieża również na Facebooku, poprzez ustawienie zdjęcia w tle z naszym kochanym Janem Pawłem II – czytamy w opisie wydarzenia

 

wydarzenie wMeritum.pl z okazji kanonizacji foto: facebook

Samo wydarzenie nie jest jak widzimy atrakcyjne – wzywa w banalnych słowach, opierając się na niskich pobudkach, do internetowej manifestacji. No bo po co wzywać do zgłębiania nauki Jana Pawła II? Lepiej zrobić coś prostego i chwytliwego. Ale reklama portalu jest. Ludzie dowiedzieli się o jego istnieniu… Tutaj przekornie zachęcam do zapoznania się z tekstem z wMeritum.pl pt. Uważajcie na oszustów! Chcą zarobić na kanonizacji.

Przypadek? Nie sądzę!

Czy sami redaktorzy portalu wiedzą, jaką politykę prowadzi portal? Przytoczmy wypowiedź wspomnianej wcześniej Marii Gondek. Zapytana o sposoby promocji portalu udzieliła takiej odpowiedzi:

 

Newsy wrzucamy na nasz fanpage na Facebook, Twitter i g+. I myślę, że patronaty także pomagają. Poza tym nie ma jakiejś większej promocji. – powiedziała Maria Gondek, redaktor portalu wMeritum.pl

 

Po tej wypowiedzi nasuwa się pytanie: Czy redaktor naczelny wMeritum.pl jest po prostu kłamcą? Powstrzymam się od prostego osądzania go. Wspomnę natomiast, że Maria Gondek w trakcie rozmowy ze mną zaczęła pisać także z panem Michałem Wojtakiem. Ku memu zdziwieniu dowiedziałem się, że redaktorzy z Parezja.pl mieli rzekomo wielokrotnie prosić już o wywiad zarówno pana Wojtaka, jak i innych redaktorów. Rzekomo pan Wojtak, jak i pozostali wielokrotnie odmawiali, zaś na mojego maila nie odpisał z powodu „braku czasu”. Ani ja, ani zastępca redaktora naczelnego Parezji nic na ten temat nie wiemy. Mało tego – po czterech dniach od wysłania maila do pana Wojtaka z prośbą o wywiad, w końcu doczekałem się odpowiedzi (rażąco zachowawczej, ale zawsze jakiejś). Niby „przypadkiem” wysłany został mniej więcej w tym czasie, gdy pan Wojtak dowiedział się, że pani Maria Gondek udziela mi wywiadu.

 

Przepraszam, że tak długo nie odpowiadałem. Ale nie jesteśmy portalem aż tak znanym, aby robić z nami wywiady. Raczej przez poczucie skromności nie chcemy uważać siebie za portal, który potrzebuje promocji poprzez pisanie o nas. – napisał Michał Wojtak, redaktor naczelny portalu wMeritum.pl.

 

Jest to wręcz zabawne. Jeśli ktoś uważa, że nie jest znany, to przecież wywiad z kimś takim właśnie jest sposobem na wybicie się. Ponadto skoro zdaniem pana Wojtaka istotną rolę gra tutaj poczucie skromności, to jakim prawem zakładany jest na rzecz jego portalu profil innego medium – stacji katolickiej telewizji – który udostępnia ich teksty? Gdzie ta skromność? Czy przejawia się w tym, że linki do jego portalu wrzuca się na fanpage ogólnopolskiego tygodnika przez redaktora tego portalu? Wreszcie gdzie ta skromność, gdy oskarża innych? Otóż z rozmowy z Marią Gondek dowiedziałem się, że według pana Wojtaka moje działanie to szpiegostwo i rozbijanie prawicy (sic!).

 

Mam nadzieję, że tekst ten dotrze zarówno do czytelników, jak i redaktorów portalu wMeritum.pl. Wtedy będą mogli sami ocenić, czy z czymś takim chcą mieć do czynienia.

 

Autor jest redaktorem portalu Parezja.pl, gdzie całość tekstu nie została dopuszczona do publikacji

0

Dominik Cwikła http://kontrrewolucja.net/

Jestem założycielem i redaktorem naczelnym portalu Kontrrewolucja.net. Dotychczas pisałem na kilku portalach i w kilku gazetach. Aktywny obrońca życia, monarchista, bezpartyjny. Wydawca Gazety "Rycerstwo", prowadziłem audycję historyczno-rozrywkową "Tak było", zaś w Radiu Strefa Chwały audycję historyczną "Christian Story". Jestem zastępcą Redaktora Naczelnego portalu wSensie.pl.; fb.com/dominik.cwikla ; twitter.com/Dominik_Cwikla

51 publikacje
26 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758