Bez kategorii
Like

W mocy Ducha Świętego

20/05/2012
566 Wyświetlenia
1 Komentarze
17 minut czytania
no-cover

Kościół od lat modli się o późny deszcz i chrzest w Duchu Świętym. Pragniemy być ludźmi, którzy w mocy Bożej zdobędą świat dla Chrystusa podobnie jak dwunastu apostołów.

0


 

W mocy Ducha Świętego

Czy jest możliwe, że ty i ja mając wielkie pragnienia Ducha Świętego nie rozpoznamy Go kiedy przyjdzie, a nawet odrzucimy?

Ellen White napisała: „Jeżeli wszyscy będziemy pragnęli być napełnionym Duchem Świętym to wszyscy zostaniemy Nim napełnieni.” (Christ Object Lessons). Prawdopodobnie istnieje niewielu chrześcijan, którzy tego nie pragną. Duch Święty został zapowiedziany jako Dobra Nowina, Pocieszyciel, Dawca mądrości i wolności, Osoba, bez której kościół nie może istnieć. Powinniśmy Go oczekiwać i o Niego zabiegać.

Czy możesz szczerze powiedzieć o sobie, że otrzymałeś Ducha Świętego w mocy zapowiedzianej w Biblii?

Czy możesz szczerze powiedzieć, że znasz jakąś osobę, która została Nim napełniona?

Często ubolewamy, że w kościele brakuje mocy. Pragniemy doświadczać chrześcijaństwa z Dziejów Apostolskich. Pragniemy głosić z mocą, oglądać Boże cuda, chodzić w Bożej chwale, należeć do grona 144 000. Bardzo tego wszystkiego pragniemy, ale życie pokazuje, że z jakiegoś powodu większość z nas Bożej mocy nie otrzymuje. W czym tkwi problem?

Pragnienie to nie jedynie kwestia słów, które wypowiadają nasze usta. Pragnienie to gotowość, aby zapłacić cenę. Nie jesteśmy napełnieni Duchem Świętym nie dlatego, że nie było jeszcze Jego wylania, ale ponieważ nie chcemy wziąć na siebie kosztu jaki niesie ze sobą uczniostwo. Chcielibyśmy doświadczać pełni Ducha Świętego, gdyby tylko nie wymagało to od nas zaparcia się samego siebie, poddania wszystkich naszych upodobań, koncepcji, trosk, planów i lęków Bogu.

Mój znajomy stwierdził, że jeżeli miałby pragnienie to mógłby jeździć każdym modelem samochodu o jakim by zamarzył. Jeżeli włożyłby całą swoją energię, pieniądze i czas to po pewnym czasie jeździłby Mercedesem. Musiałby jednak porzucić pracę na polu misyjnym, zdobyć jakąś posadę, która przynosi wystarczająco duże dochody. Wtedy musiałby oszczędzać, wyzbywać się innych przyjemności i skoncentrować całą uwagę na osiągnięciu celu aż do dnia kiedy kupiłby ten samochód. Taki scenariusz jest możliwy. Nie ma jednak takiego samochodu na świecie, w kupno którego chciałby włożyć aż tyle wysiłku.

Czy pragniemy Ducha świętego przynajmniej tak bardzo jak nowego samochodu? W Biblii jest prosta porada dotycząca tego jak Go otrzymać. (Mt.7,7-11).„Proście, a będzie wam dane. … Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą.” Czy kiedykolwiek prosiłeś o dary Ducha Świętego? Napisane jest: „Starajcie się posiąść miłość, troszczcie się o dary duchowe, szczególnie zaś o dar proroctwa!” (1 Kor 14:1)

Są ludzie, którzy twierdzą, że proszenie o dary Ducha Świętego to zarozumialstwo i zuchwalstwo, chociaż Biblia tak nie naucza. A gdy już niektórzy otrzymują dary to mówią o nich, że to wcale nie jest Duch Święty tylko niezdrowe emocje. Te osoby w szczerej trosce o czystość kościoła, z lęku przed zgubnym wpływem nadużyć charyzmatycznych posuwają się w swoich działaniach tak daleko, że faktycznie zaczynają chronić kościół przed wpływem Ducha Świętego. (Mt 7:11) Ellen White zwróciła uwagę na to zjawisko: „W kościołach (zborach) musi mieć miejsce cudowna manifestacja mocy Boga… W manifestacji tej mocy, która rozświetla ziemię chwałą Boga, będą oni (członkowie kościoła) widzieć tylko coś, co obudzi ich obawy i będą się jej przeciwstawiać. Ponieważ Bóg nie działa według ich oczekiwań i wyobrażeń. Będą sprzeciwiać się temu działaniu. „Dlaczego” powiedzą „Czy my nie znamy Ducha Bożego skoro jesteśmy już od tylu lat w kościele?” (Wydarzenia czasów końca str.141. Rozdz. Głośne wołanie)

“Moc będzie nam dana jeżeli ją tylko wykorzystamy. Łaska będzie nam okazana jeżeli tylko ją docenimy. Duch Święty jest gotowy do działania jeżeli natężenie naszego wołania będzie proporcjonalne do ważności sprawy w jakiej się zwracamy.” (Testimonies Vol 6 175 paragraph 2) Jak ważny jest Duch Święty? Bardzo ważny. To pytanie nie jest właściwie postawione. Chodzi o to jak bardzo jest On ważny dla Ciebie? Wyrazem Twoich pragnień będzie intensywność twoich próśb o Niego. Nie mamy Ducha Świętego w mocy deszczu wieczornego, bo nie zabiegamy o Niego w wystarczającym stopniu.

Zegarek mojego znajomego co godzinę przypomina, że czas na modlitwę. Prosi wtedy o dary Ducha Świętego. W Biblii jest napisane, aby prosić o nie. Bez mocy Bożej i darów Ducha Świętego obowiązki dnia codziennego przytłoczą nas. Będziemy zbyt słabi, aby wywrzeć jakikolwiek wpływ na ten agresywny, bezbożny świat. Mieszkańcy tej planety nie rozpoznają w nas Jezusa Chrystusa i nie zostaną do Niego przyciągnięci. Zbory będę topniały, bo atrakcje tego świata pochłoną umysły wierzących nie napotykając na żaden duchowy opór w kościele. Sama znajomość Biblii nie jest w stanie nas uchronić przed upadkiem.

Kiedy wchodzimy do sklepu oceniamy wartość towarów w stosunku do  ich ceny. Wszyscy wiemy, że 5 zł za jedno jabłko to stanowczo za dużo, a 1 zł za książkę to okazja. Duch Święty ma znacznie większą wartość niż jakiekolwiek produkty. Możemy Go nabywać bez pieniędzy, ale nie bez wysiłku. “Ilość Ducha Świętego będzie proporcjonalna do naszego pragnienia otrzymania Jego.” (Letter 54 1894)  Kiedy dzieci idą z rodzicami do sklepu i na czymś zawieszą swój wzrok to rzadko kiedy wychodzą z pustymi rękoma. Bądźmy jak dzieci w stosunku do Boga. Prośmy Go o to co jest gotów nam dać.

Na jednym ze zjazdów kościoła diecezje prześcigały się w pomysłach, aby dobrze się zaprezentować. Jedni zrobili pokaz świateł laserowych, następni wprowadzili 500 osób na scenę, inni wprowadzili dzikie zwierzęta. Wszystko to było bardzo ciekawe i przykuwało uwagę. Z Chin przyjechała tylko jedna osoba, misjonarz. Na scenie stał sam, a jedyne co miał to kilkadziesiąt slajdów i historię, której nikt nie zapomni.

Pewien Chińczyk pragnął służyć Bogu. Nie umiał pisać ani czytać. Ciężko być kaznodzieją kiedy jest się analfabetą. Pewnego Sabatu po nabożeństwie poszedł do domu. Zamknął się w pokoju i zaczął się modlić z płaczem. „Panie, pragnę Ducha Świętego, bo chcę Ci służyć, a bez Niego nie dam rady. Chcę zdobywać dusze dla Ciebie. Nie umiem pisać, nie umiem czytać. Mam kiepską pamięć. Jestem beznadziejnym przypadkiem. Zrób coś ze mną. Nie odejdę dopóki czegoś nie uczynisz.” Godzinami trwał na kolanach i nie przerywał. W pewnym momencie dostał polecenie: „Weź swoją Biblię i przeczytaj Psalm 62.” „Panie, mam Biblię. Otrzymałem ją na chrzest. Jest jednak wciąż spakowana, gdyż nie umiem czytać.” Bóg powtórzył: „Idź, weź Biblię i przeczytaj Psalm 62.” Wstał z kolan poszedł i … przeczytał Psalm 62. Podekscytowany pobiegł do kościoła, aby powiedzieć co się wydarzyło w wyniku modlitwy. Z wrażenia zapomniał zabrać swoją Biblię. Nie była jednak potrzebna. Psalm 62 wyrecytował z pamięci. W ciągu trzech lat za sprawą jego służby miało miejsce 500 przypadków uzdrowień, a 180 osób zostało ochrzczonych.

Czy nie wydaje Ci się, że Bóg może i chce uczynić coś podobnego także Twoim życiu? On uwielbia działać przez słabych.

Gdy Duch Święty jest obecny wielka moc i wielka łaska wylewa się na wierzących. Możesz doświadczyć tej łaski. Idź do swojej komórki i módl się gorliwie. Proś o to, co zostało obiecane. Jakub walczył z Bogiem i wygrał. Jesus modlił się, pocił i płakał. Wygrał. Włóż wysiłek. Nie wychodź z komórki dopóki nie będziesz czuł się silny. Jako adwentyści staramy się nie kierować odczuciami. Jesteśmy pragmatyczni. Kierujemy się intelektem. Jest jednak jedna sfera, w której powinniśmy czuć się silni – w Panu. Ilu z nas to robi? Dlaczego brakuje nam pasji i poświęcenia? Ktoś kiedyś musi zacząć. Ktoś musi obudzić się pierwszy. Czy jesteśmy gotowi zapłacić cenę? Koszt jest wysoki: zaparcie się samego siebie i pełne posłuszeństwo Bogu.

Jezus powiedział: „Cała moc jest mi dana.” Mt 28,18  oraz „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego. Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn czyni.” J 5,19  Jezus nie wypowiedział tych słów jedynie po to, aby poinformować uczniów o czymś czego dotąd nie wiedzieli. Powiedział to, aby ich pokrzepić i zachęcić. Wszystko co należało do Niego należało także do nich. Od tej pory głosząc dobrą nowinę o Królestwie Bożym mieli działać w pełni mocy Boga. Słowa Jezusa dotyczą także nas dzisiaj.

Jeżeli zostaliśmy zanurzeni w wodzie, a nie byliśmy zanurzeni w Duchu Świętym to nie wypełnimy w pełni zleconego nam zadania. Będziemy jedynie siewcami wiedzy biblijnej z poziomu umysłu, która może zmienić poglądy ludzi, ale nie spowoduje przemiany ich charakteru. Mamy być siewcami życia. „Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem.” J 6,63  Potrzebujemy chrztu Ducha Świętego, aby w pełni być uczniami Jezusa. Aby to się stało musimy uczciwie stanąć przed Bogiem i Jego słowem aż do momentu kiedy On pokaże nam stan naszej duszy. A kiedy już skruszeni i bezradni uznamy, że bez Niego nic nie potrafimy wtedy nastąpi Jego wylanie, a stanie się to w naszej komórce na znak naszego pragnienia i poddania.

Maciej Strzyżewski

Na podstawie wykładu Franka Fouriera. Frank przez 14 lat był misjonarzem w Afryce i  zastępcą prezydenta OCI. W lecie 2008 był mówcą na Campie w Zatoniu.

 

 

PSLAM 62

1 Kierownikowi chóru. Według Jedutuna. Psalm. Dawidowy. 

2 Dusza moja spoczywa tylko w Bogu, 

od Niego przychodzi moje zbawienie. 

3 On jedynie skałą i zbawieniem moim, 

twierdzą moją, więc się nie zachwieję. 

4 Dokądże będziecie napadać na człowieka 

i wszyscy go przewracać 

jak ścianę pochyloną, 

jak mur, co się wali? 

5 Oni tylko knują podstępy 

i lubią zwodzić; 

kłamliwymi ustami swymi błogosławią, 

a przeklinają w sercu.

6 Spocznij jedynie w Bogu, duszo moja, 

bo od Niego pochodzi moja nadzieja. 

7 On jedynie skałą i zbawieniem moim, 

On jest twierdzą moją, więc się nie zachwieję. 

8 W Bogu jest zbawienie moje i moja chwała, 

skała mojej mocy,

w Bogu moja ucieczka. 

9 W każdym czasie Jemu ufaj, narodzie! 

Przed Nim serca wasze wylejcie: 

Bóg jest dla nas ucieczką!


10 Synowie ludzcy są tylko jak tchnienie, 

synowie mężów – kłamliwi; 

na wadze w górę się wznoszą: 

wszyscy razem są lżejsi niż tchnienie. 

11 Nie pokładajcie ufności w przemocy 

ani się łudźcie na próżno rabunkiem; 

do bogactw, choćby rosły, 

serc nie przywiązujcie. 

12 Bóg raz powiedział, 

dwa razy to słyszałem: 

Bóg jest potężny. 

13 I Ty, Panie, jesteś łaskawy, 

bo Ty każdemu oddasz według jego czynów.

0

Antymedyczny

""Nikt nie jest zniewolony w bardziej beznadziejny spos

161 publikacje
0 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758