BIZNES
Like

Rynek pracy na Ukrainie: przetrwać w ojczyźnie czy pakować walizki?

08/08/2016
872 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

Życie w stanie wojny i problemy gospodarcze boleśnie uderzyły w ukraiński rynek pracy. Firmy są zmuszone do zmniejszenia ilości pracowników, a młodzi ludzie coraz częściej szukają szczęścia za granicą. Fachowcy z agencji rekrutacyjnych zaznaczają, że dla przedstawicieli roboczych fachów wiele ofert pracy jest w Polsce, Czechach i Kanadzie, a we Włoszech największe zapotrzebowanie jest na pielęgniarki i nianie.   Znaleźć pracę i przeżyć   2998 hrywien, lub 170 euro w odniesieniu do waluty – tyle wynosi średnia pensja na Ukrainie. Według Państwowego Komitetu Statystyki, wynagrodzenie przeciętnego nauczyciela bez bonusów (około 20%) to 2674 hrywien (115 euro). Najwięcej zarabiają pracownicy transportu lotniczego – 16 529 hrywien (705 euro). Tymczasem wynajem jednopokojowego mieszkania w okolicy Kijowa to co najmniej 3000 hrywien (128 euro), […]

0


Życie w stanie wojny i problemy gospodarcze boleśnie uderzyły w ukraiński rynek pracy. Firmy są zmuszone do zmniejszenia ilości pracowników, a młodzi ludzie coraz częściej szukają szczęścia za granicą. Fachowcy z agencji rekrutacyjnych zaznaczają, że dla przedstawicieli roboczych fachów wiele ofert pracy jest w Polsce, Czechach i Kanadzie, a we Włoszech największe zapotrzebowanie jest na pielęgniarki i nianie.

 

Znaleźć pracę i przeżyć

 

2998 hrywien, lub 170 euro w odniesieniu do waluty – tyle wynosi średnia pensja na Ukrainie. Według Państwowego Komitetu Statystyki, wynagrodzenie przeciętnego nauczyciela bez bonusów (około 20%) to 2674 hrywien (115 euro). Najwięcej zarabiają pracownicy transportu lotniczego – 16 529 hrywien (705 euro). Tymczasem wynajem jednopokojowego mieszkania w okolicy Kijowa to co najmniej 3000 hrywien (128 euro), a koszt minimalnego spożywczego koszyka – 1180 hrywien (51 euro). Do tego jeszcze media, przejazdy i nieprzewidywalne koszty…

 

Specjaliści międzynarodowego kadrowego portalu HeadHunter zawiadamiają, że kryzys w kraju doprowadził do zmniejszenia pensji dla nowych pracowników. 20% Ukraińców wypłata zatrzymywana jest na dłużej niż miesiąc. Większość pracowników skarży się na sektory ropy i gazu oraz rolnictwa.

 

Ponadto, eksperci twierdzą, że w 2014 roku 16% pracodawców zmniejszyło ilość pracowników, a kolejne 33% musiało udać się do takich środków w 2015 r. Według Derzhkomtstatu, w kwietniu tego roku na Ukrainie zarejestrowano 486,4 tys. bezrobotnych. Jednakże to tylko oficjalne dane – tak naprawdę ludzi bez stałej pracy jest znacznie więcej i są w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Średnia wysokość zasiłku wynosi około 1200 hrywien (około 50 euro).

 

Dyskryminacja po ukraińsku

 

Problemy ze znalezieniem pracy ma zarówno młodzież, jak i doświadczeni specjaliści. Po przeanalizowaniu około 200. ofert pracy z popularnej dziedziny finansów i zarządzania widać, że większość pracodawców poszukuje pracowników do 35. roku życia. Często pożądany wiek nie jest określony, lecz podczas rozmowy telefonicznej lub rozmowy kwalifikacyjnej, okazuje się, że ograniczenia istnieją. Ministerstwo Polityki Socjalnej dawno obiecywało zająć się wykonywaniem ustawy, która zabrania wskazywać w ogłoszeniach dyskryminujących wymogów (wiek, płeć), lecz w rzeczywistości firm nikt nie karze. Jedyne realne rozwiązanie dla obrażonego pretendenta na posadę to pozwać tę firmę.

 

Niemniej jednak młodym absolwentom ciężko jest znaleźć pracę, bo pomimo dobrego dyplomu wymagane jest doświadczenie. Najpopularniejsze zawody to specjaliści IT, sprzedaż i marketing, office manager. Zdaniem ekspertów, na jedno miejsce pracy, w kategorii „Młody specjalista” pretenduje dziewięciu kandydatów.

 

Według statystyk, większość bezrobotnych to kobiety z obszarów miejskich. Nawiasem mówiąc, sytuacja równości płci na rynku pracy rozczarowuje. Na przykład, w Parlamencie po raz pierwszy naliczono 11% kobiet. Dla porównania, w Szwecji deputatki stanowią 43%.

 

Echo wojny

 

Wojna na Donbasie pogłębiła kryzys. Jak wynika z raportu Narodowego Instytutu Badań Strategicznych „Na początku 2015 roku, według badań międzynarodowych instytutów przestało działać około 50% dużych firm i 70-80% małych i średnich przedsiębiorstw w regionie”. Ostatnio, liczba uchodźców wewnętrznych na Ukrainie przekroczyła już 1 mln 200 tys. osób. W dodatku, kraj ma tysiące ludzi w wieku odpowiednim do pracy, którzy stali się niepełnosprawni.

 

W kraju są też tysiące mężczyzn, którzy stali się niezdolni do pracy. Inwalidom wojennym i uczestnikom bojowych działań na Donbasie wypłacana jest emerytura i coroczny jednorazowy zasiłek, lecz za informacją prawnika Ukraińskiego Generalnego Związku Praw Człowieka Maksyma Szczerbiauka, status uczestnika АТО otrzymało tylko 20 % obrońców.

 

Osadnicy z Krymu i strefy ATO otrzymują comiesięczną adresową pomoc dla pokrycia kosztów pobytu i opłat mieszkaniowo-komunalnych. Według danych Rady Ministrów, jest  to 884 hrywien (38 euro) dla osób niepełnosprawnych (emeryci, renciści, dzieci) i 442 hrywien (19 euro) dla pełnosprawnych. Ludzie na okupowanych terytoriach są odcięci od wypłat.

 

Doniecki emeryt może otrzymać swoje pieniądze na pokojowym terytorium, lecz aby tak się stało należy wyjechać z okupowanego miasta. Tymczasem Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wzmocniła niedawno reguły przekraczania tzw. „linii dotyku”.

 

„Pracujesz nielegalnie – zostaniesz oszukany”

 

W takich warunkach coraz więcej Ukraińców decyduje się szukać szczęścia za granicą. W porównaniu do ubiegłego roku, procent osób, które chcą wyjechać do pracy za granicę wzrósł o 7% i wynosi 85%, według badań przeprowadzonych przez Ernst & Young na Ukrainie. Jedną z najbardziej atrakcyjnych opcji jest sąsiadująca z Ukrainą Polska.

 

Szeroki wybór ofert w krajach, gdzie Ukraińcy są reprezentowani przez liczną diasporę – Czechy, Włochy, Kanada. Polscy pracodawcy w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2015 roku zarejestrowali dla obywateli Ukrainy prawie 207 tysięcy ofert pracy na uproszczony system zatrudnienia, co daje 2,5. razy więcej niż w pierwszym kwartale ubiegłego roku.

 

W Polsce zawsze jest popyt na sezonową i krótkoterminową pracę taką jak zbieranie jagód czy grzybów. Zadzwoniliśmy na kilka ogłoszeń i dowiedzieliśmy się, że za koszyk zebranej maliny pracodawcy proponują 2-2,5 zł (11-14 hrywien). Zapewniają mieszkanie, a pracować należy 10 godzin. Z kolei, w zakładzie ze sprzętem okrętowym w Gdańsku, stolarzom obiecują 13-15 złotych (73-84 hrywien) za godzinę pracy. Tym komu nadzwyczaj potrzebne są pieniądze, dają też możliwość pracować 12 godzin dziennie.

 

Alexander Ivahnyuk dziennikarz, pracujący teraz w magazynie księgarni internetowych w Warszawie, jest pewny – za granicą można zarobić realne pieniądze, lecz akcentuje, że Ukraińcy łatwo łapią się na haczyk oszustów. „Pracujesz nielegalnie – oszukują cię” – uprzedza.

 

Musimy starać się wykorzystać wszystkie możliwe kanały – strony internetowe z ofertami miejsc pracy, sieci społeczne, kontakty biznesowe. Nie bójcie się wysyłać CV do firm, które Was interesują, choć aktualnie nie mają wolnych miejsc. Wysoko wykwalifikowana kadra jest zawsze potrzebna.

 

Tekst: Olga Konsewicz, partnerzy: www.peopleagencja.pl, www.idmedia.pl, www.chilitraders.com

 

0

hugopl

21 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758