HYDE PARK
Like

Jak skasować wyrok za mandat

06/02/2014
1854 Wyświetlenia
17 Komentarze
22 minut czytania
Jak skasować wyrok za mandat

Jeżeli otrzymaliśmy jako właściciel pojazdu wezwanie mandatowe, a potem jako właściciel zostaliśmy skazani za wykroczenie drogowe przez sądy obydwu instancji pomimo, że nikt nigdy nam nie udowodnił, że wtedy kierowaliśmy samochodem lub motorem. Jeżeli wyczerpaliśmy całą drogę sądową, możemy wnieść do Prokuratora Generalnego lub Rzecznika Praw Obywatelskich wniosek o złożenie kasacji od wyroku II instancji. Niestety w postępowaniu wykroczeniowym nie możemy jako strona złożyć wniosku kasacyjnego do Sądu Najwyższego. Zawsze musimy prosić o to RPO albo Prokuratora Generalnego. Ale też jest dobra wiadomość:  do wniesienia kasacji  do kasacji wnoszonej przez Prokuratora Generalnego, Rzecznika Praw Obywatelskich nie stosuje się 30-dniowego terminu (art. 524 § 2 KPK), nie stosuje się też 6-cio miesięcznego terminu gdy kasacja wnoszona jest na korzyść skazanego (art. 524 § 3 KPK). Podmioty te mogą wnieść kasację w każdym czasie, niezależnie od okresu, który upłynął od doręczenia stronie orzeczenia z uzasadnieniem. Możemy więc taki wniosek złożyć niezależnie od tego kiedy przegraliśmy sprawę o mandat z fotoradaru (albo za złe parkowanie). W przypadku uznania kasacji otrzymamy orzeczenie dla nas korzystne lub przekazanie sprawy do sądu I lub II instancji. Co ważne, w ponownym postępowaniu wznowionym przez Sąd Najwyższy nie możemy zostać ukarani wiekszą karą niż otrzymana. Jeśli sprawę ostatecznie wygramy nie tylko otrzymamy zwrot pieniędzy wraz z kosztami ale powstanie nowa linia orzecznicza, która może pomóc wielu osobom. Poniżej załączam przykładowy wzór wniosku o kasację do Rzecznika Praw Obywatelskich, który można zaadresować także do Prokuratora Generalnego. Wnioski można modyfikować zgodnie z faktami z konkretnej sprawy i uzupełniać o dodatkowe informacje. Do wniosku powinna zostać dołączona pełna dokumentacja sprawy, od wezwania mandatowego, poprzez korespondencję, pisma procesowe wraz z wyrokami i apelacją.

Na końcu wniosku zamieściłem zawiadomienie o przestępstwie przeciwko funkcjonariuszom Straży Miejskiej, jeżeli nastąpiły wymienione w treści nadużycia. Gdy nadużyć było więcej można pismo uzupełnić. Wypełniony, wydrukowany i podpisany wniosek trzeba wraz z wymienionymi pod nim załącznikami (wpisujemy co załączamy) wysłać pocztą poleconą i modlić się o efekt. Im więcej wpłynie takich wniosków do RPO lub PG tym większa szansa na zainteresowanie tych organów i wniesienie kasacji w naszej sprawie. Pod treścią wniosku jest ten sam wniosek w wersji do pobrania.

0


Warszawa, dnia  ……….. 2014 roku

 

wnioskodawca:

…………………

ul. ……………..

…………………

 

                                                                  Rzecznik Praw Obywatelskich

                                                     Al. Solidarności 77

                                                     Warszawa 00-207

                                                                                                                                             

 

Wniosek o skierowanie kasacji

 

na podstawie art. 9 pkt. 1 oraz art. 14 pkt. 8 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich (t.j. Dz.U. z 2001 r. Nr  14, poz. 147 z późn.zm.)

w zw. z art. 521 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 roku kodeks postępowania karnego

 (Dz.U. z 1997 roku, Nr 89, poz. 555 z późn.zm.)

 

uprzejmie proszę o:

 

wniesienie kasacji od prawomocnego wyroku Sądu ………… w ………..,

… Wydział Karny z dnia ………………………, (sygn. akt: …………… ),

na korzyść …………..… w zakresie czynu z art………………………

 

dot. : sygn. akt:  ………………………….

 

 

Wyrok ………………  w ……….., II Wydział Karny z dnia ………………. roku w sprawie o sygn. akt: …………….. rażąco naruszył przepisy prawa karnego procesowego, a mianowicie normy art. 17§ 1 pkt 9 kpk poprzez wydanie wyroku pomimo braku skargi uprawnionego oskarżyciela co stanowi bezwzględną podstawę do uchylenia orzeczenia na podstawia art. 439 § 1 pkt 9 kpk.

 

 

UZASADNIENIE

 

Sąd ………….. w ……………, II Wydział Karny wyrokiem z ……………….. (sygn.ak: ………….) uznał …………….. za winnego tego, że:

I. ………………………………………………………………….

II. ………………………………………………………………

III.  ……………………………………………………………

Sąd …………. w ……………. na podstawie art. 96 § 3 k.w. w zw. z art. 24 § 1 k.w. w zw. z art. 9 § 2 k.w. orzekł w stosunku do ………………………… karę ……………………………..

Sąd ……….. w ……………… zasądził od ……………….. na rzecz Skarbu Państwa kwotę ………. tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Od w/w wyroku Sądu ………… w ……. apelacje wniósł ………………. który rozstrzygnięciu zarzucił: ……………………………………..

Po rozpoznaniu apelacji, wyrokiem z dnia ……………. roku Sąd …………… w ……………, II Wydział Karny (sygn. akt: ………….. )  utrzymał zaskarżony wyrok w mocy uznając apelacje ………………… za oczywiście bezzasadną.

Sąd …………… zasądził od ………. na rzecz Skarbu Państwa kwotę ………. tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Z powyższym wyrokiem nie sposób się zgodzić ponieważ zostały on wydane z naruszeniem podstawowej zasady kodeksu postępowania karnego a mianowicie obowiązkiem wniesienia oskarżenia przez uprawnionego oskarżyciela. W związku z zapisami art. 439 Kodeksu postępowania karnego wyrok taki powinien zostać bezwzględnie uchylony.

 

W szczególności:

 

Na podstawie art. 5 par. 1 pkt. pkt 2) i 9) kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia postępowanie powinno być umorzone w całości zanim doszło do rozstrzygnięcia w I i II instancji..

Nigdy nie przyznawałem się do popełnionego czynu, wina moja nie została udowodniona i zarzucam wyrokom, iż zostały wydane na podstawie wniosku o ukaranie sporządzonego z rażącym naruszeniem prawa przez organ nieuprawniony do występowania jako oskarżyciel publiczny w tej sprawie.

Zarzucam wyrokom także, że zostały wydane z rażącym naruszeniem prawa gdyż na podstawie poświadczenia nieprawdy dokonanego przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej w ……., którzy we wniosku o ukaranie skłamali, iż ukarali mnie mandatem karnym, skłamali, że odmówiłem przyjęcia tego mandatu i skłamali, że osoba sprawcy wykroczenia nie ulega wątpliwości w świetle rzekomych moich wyjaśnień i zgromadzonych dowodów.

 

Oświadczam, że:

– nigdy nie zostałem ukarany mandatem karnym,

– nigdy nie odmówiłem przyjęcią mandatu karnego,

– nigdy nie składałem wyjaśnień w sprawie, gdyż skorzystałem z prawa do odmowy udzielenia wyjaśnień,

– nigdy mi nie przedstawiono jakichkolwiek dowodów, że byłem sprawcą wykroczenia,

– nigdy nie przyznałem się do ww. wykroczenia,

 

Dlatego postępowanie sądowe wszczęte i zakończone niekorzystnie dla mnie na podstawie wniosku o ukaranie sporządzonego w wyniku przestępstw nadużycia władzy, poświadczenia nieprawdy na dokumencie urzędowymi i fałszywego oskarżenia powinno zostać bezwzględnie umorzone, a przeciwko podpisanym pod tym wnioskiem funkcjonariuszom Straży Miejskiej powinno być wszczęte postępowanie prokuratorskie.

 

Wyrokom zarzucam także obrazę określa art. 129b ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym nadającym w sposób enumeratywny uprawnienia straży miejskiej w zakresie kontroli ruchu drogowego, określając zakres podmiotowy i przedmiotowy prowadzonych postępowań przez ten organ:

„Strażnicy Miejscy są uprawnieni do wykonywania kontroli ruchu drogowego wobec:

1)   kierującego pojazdem:

a)  niestosującego się do zakazu ruchu w obu kierunkach, określonego odpowiednim znakiem drogowym,

b)  naruszającego przepisy ruchu drogowego, w przypadku ujawnienia i zarejestrowania czynu przy użyciu urządzenia rejestrującego;

2)   uczestnika ruchu naruszającego przepisy o:

a)  zatrzymaniu lub postoju pojazdów,

b)  ruchu motorowerów, rowerów, wózków rowerowych, pojazdów zaprzęgowych oraz o jeździe wierzchem lub pędzeniu zwierząt,

c)  ruchu pieszych”.

Podkreślam, że z treści przepisu wynika, że jest to wyliczenie enumeratywne, co oznacza, że nie dopuszcza się w tym przedmiocie wykładni rozszerzającej.

Tymczasem Straż Miejska wystąpiła do mnie z wezwaniem (które nazywa mandatem a mandatem w istocie nie jest), nie jako do ustalonego kierującego pojazdem, który popełnił wykroczenie ale do właściciela pojazdu czyli do osoby, której karać bez ustalenia bezsprzecznie iż był kierującym pojazdem nie ma prawa. Właściciel pojazdu nie jest bowiem uczestnikiem ruchu drogowego i nie jest podmiotem przeciwko któremu Straż Miejska ma prawo prowadzić postepowanie mandatowe i wnosić o ukaranie do sądu.

Konkludując: Nadesłany dokument nazywany przez Straż Miejską  mandatem karnym (chociaż mandatem nie jest) do którego przyjęcia zostałem wezwany nie był więc wystawiony na żaden z enumeratywnie wymienionych podmiotów w art. 129 b. ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym do ukarania których jest uprawniona Straż Miejska, a fakt kierowania przeze mnie pojazdem w momencie wykroczenia został bezpodstawnie domniemany, a nigdy nie został udowodniony.

 

Straż Miejska nie przeprowadziła żadnego postępowania dowodowego i wyjaśniającego w wyniku którego mogliby ustalić, że byłem sprawcą wykroczenia. Sądy obydwu instancji natomiast w ogóle nie badały czy organ wnoszący oskarżenie ma formalną legitymację procesową do występowania w sprawie jako oskarżyciel publiczny. Sąd nie zwrócił uwagi na to, że jestem tylko właścicielem pojazdu i że to nie ja byłem kierującym tym pojazdem w momencie rejestracji wykroczenia. Złożenie wniosku o ukaranie przez funkcjonariuszy bez posiadania legitymacji procesowej w stosunku do osoby, której winy nawet nie uprawdopodobniono i wbrew uprawnieniom ustawowym jest przestępstwem nadużycia władzy, przestępstwem poświadczenia nieprawdy w dokumencie urzędowym oraz przestępstwem fałszywego oskarżenia. Zgodnie z kpw i kpk wyrok wydany w oparciu o wniosek oskarżyciela publicznego, który w toku postepowania popełnił przestępstwo jest przesłanką bezwzględną do wznowienia postępowania, a działanie bez uprawnień ustawowych jest wystarczającą podstawą do wniesienia kasacji.

 

Straż Miejska nie miała legitymacji procesowej do występowania jako oskarżyciel publiczny w niniejszej sprawie także z innych powodów, a sądy obydwu instancji przeszły nad tym do porządku dziennego zamiast umorzyć postępowanie z przyczyn formalnych!

 

Straż Miejska nakładając na mnie  tzw. „mandat karny” nie miała prawa tego robić tylko na podstawie domniemania, że byłem kierującym gdyż zgodnie z art. 97 § 1 pkt 3 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczeniach funkcjonariusz w postępowaniu mandatowym jest uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego gdy stwierdzi popełnienie wykroczenia za pomocą urządzenia pomiarowego lub kontrolnego a nie zachodzi wątpliwość co do osoby sprawcy czynu.

Tymczasem Straż Miejska używając w wezwaniu do zapłacenia mandatu stwierdzenia „Jeżeli to Pan/i jest osobą która kierowała pojazdem w dniu ….” sama wskazuje, iż nakłania do przyjęcia mandatu karnego osobę co do której nie ma żadnej pewności czy jest sprawcą czynu.

Zgodnie z art. 99 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia Straż Miejska miała prawo występować przeciwko mnie z wnioskiem o ukaranie tylko w przypadku mojej odmowy przyjęcia mandatu lub w przypadku nieuiszczenia grzywny nałożonej mandatem zaocznym.

Nic takiego nie miało miejsca.

Nigdy nie odmówiłem przyjęcia mandatu bowiem nigdy w sposób prawidłowy mandat nie został na mnie nałożony. Wysłano mi tylko jakiś quiz z przewidzianymi różnymi wariantami postępowania czego prawo nie przewiduje. Przepisy są jasne: mandat karny nakłada Straż Miejska tylko na kierowcę, co do którego nie ma wątpliwości, iż jest sprawcą czynu.

Jeżeli Straż Miejska w wezwaniu sama informuje, że nie wie czy jestem sprawcą czynu czy nie to znaczy, że nie było jeszcze wtedy mandatu karnego, którego przyjęcia mógłbym odmówić.

Podobnie jak samo nałożenie mandatu karnego, tak kwestia istnienia odmowy jego przyjęcia są warunkami koniecznymi – zgodnie z art. 99 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia – do sporządzenia wniosku o ukaranie, tymczasem nigdzie w aktach sprawy nie znajduje się moja odmowa przyjęcia mandatu. Nie ma też  dowodu nieuiszczenia przeze mnie grzywny nałożonej zaocznie. – Co wyklucza prawo sporządzenia wniosku o ukaranie przez Straż Miejską i skazanie mnie przez sąd.

W tej sytuacji Straż Miejska nie była organem uprawnionym do występowania do Sądu Rejonowego z wnioskiem o ukaranie mnie za domniemane wykroczenie i występowania jako oskarżyciel publiczny.

(właśnie dlatego, żeby ukryć zaistnienie negatywnej przesłanki procesowej funkcjonariusze kłamali na temat mojej rzekomej odmowy i na temat mojej rzekomej zgody na proces we wniosku o ukaranie)

Co wyczerpuje przesłanki art. 5 par. 1 ust. 9 kpwsow dotyczące umorzenia niniejszego postępowania, gdyż brak skargi uprawnionego oskarżyciela.

 

Zwłaszcza, że Straż Miejska nie może być oskarżycielem publicznym ani prowadzić postępowań w stosunku do osób innych niż przewidziany zakres podmiotowy o którym była mowa na początku, czyli np. w stosunku do właściciela pojazdu, któremu nie udowodniono, że był kierowcą, który popełnił wykroczenie drogowe.

Bo za taki dowód nie mógłby być uznany nawet wizerunek z (bardzo niewyraźnej) fotografii sporządzonej przez urządzenie rejestrujące. Zgodności wizerunku nie może stwierdzić Strażnik Miejski tylko dlatego, że tak mu się wydaje i to jego „widzimisię” nie może być podstawą sporządzenia wniosku o ukaranie. Nie przyznaję się do tego, że jestem sprawcą tego czynu.

Fotografia rzecz jasna może być dowodem w sprawie ale tylko w przypadku, gdy zgodność wizerunku sprawcy z osobą obwinioną zostanie potwierdzona przez niezależnych świadków lub jakiś wiarygodny system informatyczny zajmujący się takimi porównaniami, a nie samego strażnika miejskiego, mającego interes w ukaraniu grzywną kogokolwiek, po to tylko by został zrealizowany poziom wpływów z mandatów i grzywien zabudżetowany przez miasto …..

 

Sąd I i II instancji jednak absolutnie nie wziął pod uwagę złamania fundamentalnych wymogów prawnych związanych z prawidłowo prowadzonym postepowaniem mandatowym i nie zastosował się do procedury kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia (kpw) – co jest podstawą do wniesienia kasacji.

 

W przypadku Straży Miejskiej mamy przy tym sytuację wyjątkową, gdyż funkcjonariusze występując z wnioskiem o ukaranie działają we własnym interesie, ponieważ od ich skuteczności w nakładaniu mandatów i grzywien zależy wprost finansowanie oraz istnienie instytucji, która ich zatrudnia. Dlatego sąd ze szczególną pieczołowitością powinien rozpatrywać wnioski o ukaranie sporządzane przez Straż Miejską, mogącą mieć tendencje do naginania  i nadinterpretowania prawa, oraz potwierdzania nieprawdy.

 

Jednak w tym wypadku sądy nie tylko nie zachowały tej szczególnej pieczołowitości ale wręcz przeprowadziły proces mój niedbale, lekkomyślnie i rutynowo traktując moje prawa oraz wymogi formalne zawarte w kodeksach kw, kpw i kpk.

 

W niniejszej sprawie wykazałem fakt potwierdzenia nieprawdy dokonanego na moją niekorzyść przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej nie ma zatem podstaw, by inne stwierdzenia tego organu oraz opinie mnie obciążające traktować wiarygodnie.

W żadnym dokumencie załączonym do wniosku o ukaranie nie znalazł się dowód mojej winy, dający podstawy do wszczęcia przeciwko mnie postępowania w sprawie o wykroczenie i dający podstawy (niezależnie od innych przeszkód formalnych) do sporządzenia do sądu wniosku o ukaranie. A samo domniemanie winy (kuriozalne w polskim systemie prawnym) wywodzone z faktu, że jestem właścicielem pojazdu w zestawieniu z poświadczeniem nieprawdy stanowi zaprzeczenie wiarygodności Straży Miejskiej w tej sprawie i podważa jej intencje jako praworządnego organu. Zwłaszcza, że z tego co wiem takie postepowanie ma charakter masowy. Wszystko wskazuje na to, że Strażnicy Miejscy chcą ukarać kogokolwiek i nie tyle ich interesuje ustalenie sprawcy wykroczenia ile pozyskanie od kogokolwiek środków finansowych w postaci grzywny, zasilającej budżet miasta lub budżet państwa (gdyż, że skuteczności w  organizowaniu wpływów finansowych są prawdopodobnie rozliczani – z ostrożności procesowej wnoszę o przesłuchanie funkcjonariuszy na tą okoliczność).

Co wyczerpuje przesłanki z art. 5 par. 1 ust. 2. kpwsow umorzenia postępowania ze względu na brak dostatecznych dowodów popełnienia przeze mnie czynu zabronionego, która to okoliczność także została pominięta przez sąd I i II instancji.           

 

 

W związku z powyższym niezaprzeczalnym jest, iż wyrok Sądu……..II Wydział Karny z dnia ……….., (sygn. akt: …………….. ), został wydany z rażącym naruszeniem przepisów prawa ponieważ został wydany pomimo braku skargi uprawnionego oskarżyciela co stanowi bezwzględną podstawę do uchylenia orzeczenia na podstawia art. 439 § 1 pkt 9 kpk oraz w pełni uzasadnia wniesienie nadzwyczajnego środka zaskarżenia jakim jest kasacja.

Mając powyższe na względzie uprzejmie proszę o wniesienie kasacji od prawomocnego wyroku Sądu …………….., II Wydział Karny z dnia ……….., (sygn.akt: …………….. ), utrzymującego w mocy wyrok Sądu …………… w ………………, II Wydział Karny z dnia ……………….. roku (sygn. akt: …………..), na korzyść ……………… w zakresie czynu z art. ……………..

 

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa

przez funkcjonariuszy publicznych

 

 

Mając na uwadze powyższe składam także formalne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej. którzy sygnowali korespondencję w toku postępowania mandatowego, złożyli wniosek o ukaranie do sądu i zeznawali przeciwko mnie w procesie, że poświadczyli nieprawdę w dokumencie urzędowym i złożyli wbrew swoim uprawnieniom w stosunku do osoby niewinnej fałszywe oskarżenie, co wypełnia przesłanki czynów zabronionych w kodeksie karnym: nadużycia władzy, poświadczenia nieprawdy i fałszywego oskarżenia przeciwko mnie, celem uzyskania korzyści majątkowej (z grzywny) na rzecz instytucji w której są zatrudnieni, a na moją szkodę.

Wskazując na wypełnienie obowiązku zawartego w art. 304 § 1 k.p.k. proszę o złożenie niniejszego zawiadomienia do prokuratury celem wszczęcia postępowania karnego w tej sprawie i ściganie sprawców, zwłaszcza, że mamy do czynienia z procederem masowym i pokrzywdzonych może być wiele osób. Zaznaczam, że funkcjonariusze są często uświadamiani przez obywateli o swoich nadużyciach a mimo to, konsekwentnie realizują plan (często bezprawnie grożąc sądem) wyłudzenia pieniędzy na tzw. mandat od kogokolwiek, a najczęściej od właściciela pojazdu nie podejmując czynności zmierzających do ustalenia sprawcy wykroczenia drogowego. Właściciele pojazdów są przy tym często karani mandatami i grzywnami za niewskazanie osoby której użyczyli pojazd, pomimo, że powoływali się na swoje prawo do odmowy udzielenia wyjaśnień – co jest jawnym bezprawiem i przestępstwem nadużycia władzy (231 kk).

 

…………………………………………… podpis

 

Owocnej walki

 

Tomek Parol (ŁŁ)

 

 

Szanowni Czytelnicy,

jeżeli podoba Wam się portal, uznajecie go za przydatny

i chcielibyście nam pomóc w jego utrzymaniu, to prosimy o wsparcie na konto Fundacji Trucker:

Bank ING: 97 1050 1025 1000 0090 7045 6703
SWIFT: BIC-INGBPLPW
IBAN: PL 97 1050 1025 1000 0090 7045 6703

z dopiskiem „Darowizna na 3obieg.pl”

 

Dla naszych darczyńców oferuję pomoc prywatną w sprawach mandatów z fotoradarów, monitoringu i za złe parkowanie, na każdym etapie postępowania. Wystarczy, że darczyńca napisze na adres tomekparol@yahoo.pl

 

Wy pomagacie nam to ja pomogę Wam 🙂

 

Zachęcam też do czytania innych moich tekstów:  https://3obieg.pl/author/lazacylazarz

 

Tekst wniosku do pobrania:

wniosek o kasację mandatu – RPO

 

Uwaga z dniem 18.04.2014 ruszył opracowany przeze mnie system „Anuluj Mandat”, w którym znajdziecie zaktualizowane dokumenty na każdy etap postępowania

https://3obieg.pl/mandaty/

 

system_anuluj_mandat

0

Tomasz Parol

Tomasz Parol - Redaktor Naczelny Trzeciego Obiegu, bloger Łażący Łazarz, prawnik antykorporacyjny, zawodowy negocjator, miłośnik piwa z przyjaciółmi, członek MENSA od 1992 r. Jeśli mój tekst Ci się podoba, lub jakiś inny z tego portalu to go WYKOP albo polub na facebooku. Jeśli chcesz zostać dziennikarzem obywatelskim z legitymacją prasową napisz do nas: redakcja@3obieg.pl

502 publikacje
2249 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758