HYDE PARK
Like

„Ale naukowi ci ateiści” – masakra ateo-krzyżowców

05/06/2014
1161 Wyświetlenia
5 Komentarze
3 minut czytania
„Ale naukowi ci ateiści” – masakra ateo-krzyżowców

Przez Internet mamy dostęp do różnych treści. Siłą rzeczy więc natrafi się na osoby innych religii. Treści ateistyczne również są w zasięgu i.. po prostu powalają głupotą. Najbardziej powala hasło „światopoglądu naukowego”. Odpowiadam więc na najbardziej absurdalne hasło ateo-krzyżowców – „naukowość” ateizmu.

0


foto: commons.wikimedia.org

foto: commons.wikimedia.org

Rzekomo ateiści mają kierować się światopoglądem naukowym. Konia z rzędem, rękę księżniczki i połowę królestwa dla tego, kto wyjaśni, jak światopogląd może być naukowy. Światopogląd to pewne sądy oraz przekonania, którymi się kierujemy. Odpowiada on na pytania jak żyć, jak powinna wyglądać rodzina, związek, jak się zachowywać, czego nie robić etc. Tymczasem antyklerykalni krzyżowcy krzyczą „mam światopogląd naukowy”. Widać więc, że z tą nauką niewiele mają wspólnego. Bo jak matematyka ma odpowiedzieć na pytanie co wolno, a czego nie?

Zabawnym jest też fakt, że tzw. ateo-gimbusy (dzieci i młodzież, którzy nazywają siebie ateistami i wojują pod tym sztandarem w Internecie) zwracają uwagę na rzekome zacofanie w Kościele. Drogie dzieci, usiądźcie nad książką od historii na poziomie liceum (tylko weźcie wydanie sprzed kilku lat co najmniej, bo teraz są coraz gorsze) i poczytajcie, kim byli najwięksi wynalazcy czy naukowcy do XVIII wieku włącznie. Zobaczcie też, ile po XVIII wieku udziałów w odkryciach naukowych mieli duchowni katoliccy w dalszym ciągu. O dokonaniach filozoficznych już wspominać nie będę, by bardziej Was, drodzy oponenci, nie pogrążać.

Zabawne jest też odzywanie się o tym, co warto robić. Otóż gdy na ateo-gimbusiarską grupę ktoś wrzuci komentarz o tym, że rzekomo ksiądz miał kogoś oszukać, to ktoś zaraz mówi „szkoda czasu zmarnowanego, lepiej byłoby poświęcić czas na naukę języka albo na uczenie się czegoś innego”. Oczywiście nauka jest czymś ważnym. Problem w tym, że ateo-krzyżowcy z nią niewiele raczej mają wspólnego.

Pragnę też zaznaczyć, że nie oburzam się o to, że ktoś jest ateistą. Błądzić jest rzeczą ludzką. Mam nadzieję, że odnajdziesz, Szanowny Ateisto swoją drogę. Tekst powyższy dedykowany jest nie do ateistów w ogóle, ale do ateo-gimbusów, ateo-krzyżowców oraz antyklerykałów, którzy swoją niewiarę non stop muszą sami przed sobą udowadniać, niosąc płytkie hasła przez świat. I dla nich właśnie ostatnie zdanie dedykuję – „ateizm to religia dająca się najłatwiej trollować”. Amen.

0

Dominik Cwikła http://kontrrewolucja.net/

Jestem założycielem i redaktorem naczelnym portalu Kontrrewolucja.net. Dotychczas pisałem na kilku portalach i w kilku gazetach. Aktywny obrońca życia, monarchista, bezpartyjny. Wydawca Gazety "Rycerstwo", prowadziłem audycję historyczno-rozrywkową "Tak było", zaś w Radiu Strefa Chwały audycję historyczną "Christian Story". Jestem zastępcą Redaktora Naczelnego portalu wSensie.pl.; fb.com/dominik.cwikla ; twitter.com/Dominik_Cwikla

51 publikacje
26 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758