HYDE PARK
Like

220 rocznica Insurekcji Kościuszkowskiej – wolność, całość, niepodległość

24/03/2014
1498 Wyświetlenia
5 Komentarze
6 minut czytania
220 rocznica Insurekcji Kościuszkowskiej – wolność, całość, niepodległość

220 rocznica Insurekcji Kościuszkowskiej, to dla każdego patriotycznie i wolnościowo, nastawionego Polaka, poważny powód do wzniosłych resentymentów narodowych i niepodległościowych. Właśnie dlatego III RP, jest tak płytka ideowo, bo to wydarzenie jest spychane na coraz dalszy tor. Do ciała przedstawicielskiego Polaków, wchodzą wprawdzie teoretycznie ludzie reprezentujący wszystkie grupy społeczne, ale w praktyce są oni jedynie powiązani z wąską kastą rządzącą, realizująjcą partykularne interesy własnych grup i obcych mocodawców.  Być może są oni przekonani, jak Szczęsny Potocki, że droga przez nich obrana jest słuszna i stanowi odpowiedni wariant dla Polski… Ale właśnie dlatego wybuchła Insurekcja. Naród pragnął reform, wolności i niepodległości. Dlatego, Powstanie Krakowskie, przyjęło w odróżnieniu od francuskiej trójdewizy rewolucyjnej, własną – „wolność, całość, niepodległość”.  Piękna karta życiowa, przywódcy tego narodowego zrywu, stała się dla wszystkich gwarancją walki o słuszną sprawę.  Ale warto wrócić przy tym do kontekstu historycznego.

0


 

 kosciuszkoDoniosłe przemiany społeczne, polityczne, mentalne, moralne czy ekonomiczne końca XVIII wieku, wiązały się z próbą odbudowania zanarchizowanego ustroju Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Wcześniejsza unia personalna z Saksonią i rządy antykróla Augusta II Mocnego, wybranego, jak udawadniają polscy badacze, za pieniądze żydowskie, spowodowała stopniowe rozprężenie machiny państwowej. Czynnikiem, który mógł powstrzymać ten niekorzystny rozwój wypadków, był Stanisław Leszczyński i jego stronnictwo, którego jednak pozycja ostatecznie została zachwiana, po porażce Karola XII pod Połtawą. Kontynuatorem jego dzieła, został Stanisław August Poniatowski, który objął tron po synu Augusta II Mocnego, nieudolnym Auguście III Sasie.  Familia Czartoryskich, przy wydatnej pomocy rosyjskiej, doprowadziła do jego osadzenia, na tronie polskim. Stanisław August, mimo że nie był lubianym królem, a jego działania natrafiały na liczną opozycję i przeszkody, starał się doprowadzić do niezbędnych reform w kraju. Stopniowo w Rzeczypospolitej rozpoczął się okres oświecenia publicznego, który prowadził do poprawy i uregulowania nowego ustroju politycznego państwa, kwestii liberum – veto, podatków, czy odbudowania stałej armii,  zwiększającej niezależność w międzynarodowej polityce i szanse na wyzwolenie się z oparów szkodliwej i zawziętej walki wewnątrz – magnackiej. To niewątpliwie Stanisław August, przyczynił się do założenia Szkoły Rycerskiej, która wychowała najznakomitszego syna narodu, Tadeusza Kościuszkę. Po uchwaleniu „Konstytucji 3 Maja” w 1791 r., regulującej ostatecznie wady ustrojowo – systemowe Rzeczypospolitej, uwidoczniły się jednak potężne  przeszkody. W znaczną siłę urosło stronnictwo „konserwatywne” (używając w tym miejscu własnej terminologii) , które postanowiło bronić dawnych wolności szlacheckich i uprzywilejowanej pozycji. Poza Franciszkiem Ksawerym Branickim, czynili to zresztą całkowicie ze szczerych pobudek, w czym właściwie ograniczała ich dość niska świadomość. W gwoli wyjaśnienia, nie wszyscy nadążąli z duchem czasu, nie wszystkie umysły, były w stanie przyswoić duch tamtej epoki, a także zapewne nie mogło to być możliwym. Każda nowa idea, kiełkuje jak nasiona rozrzucone po całym obszernym polu zboża. Jedne zaczynają szybko wzrastać, mogą się zatrzymać na pewnym etapie lub rosną dalej i w końcu dojrzewają, a czasami najzwyczajniej niszczeją z powodu szeregu zbiegów okoliczności.   Taka jest też dola lub niedola ideii w umysłach ludzkich. Przeciwnicy reform Sejmu Wielkiego, ubrali się w płaszcz konfederacji, zwanej targowicką i poprosili o pomoc, na oczękującą podobnego obrotu spraw, Katarzyny II, carycy Rosji. Rozpoczęła się wojna polsko-rosyjska, ale stosunkowo szybko i nieoczekiwanie zakończyła się, z powodu słabości charakteru Stanisława Augusta albo pewniej jego nadmiernie kunktatorskiej manii, do której niewątpliwie przyczyniła się haniebna zdrada, króla pruskiego. Sejm Wielki, oparł mylnie swe gwarancje niezależności na jego osobie. To w polityce błąd. Dla usprawiedliwienia Stanisława Augusta, należy dodać, że przewidywał nietrafność takiego stanowiska, odradzającego się państwa polskiego. Jednak konspiracja autorów dzieła 3 Maja, rozpoczęła się znacznie wcześniej. Modne w owych czasach, loże i tajne organizacje, nie były tylko przyczynkiem do harców i hulanki, ale także dla poważnej  myśli politycznej i przede wszystkim do działania. Po przejęciu władzy przez targowiczan, wiele ważniejszych osobistości stronnictwa reform, udało się na emigrację w celu zaplanowania i przygotowania, wielkiego narodowego zrywu. 14 marca 1894, w Krakowie, jako Naczelnik, wystąpił Tadeusz Kościuszko, emanacja kultury polskiej w najwyższej postaci – „Biorę z wami, ukochani Koledzy, za hasło: Śmierć albo zwycięstwo! Ufam wam i temu narodowi, który zginąć raczej postanowił, aniżeli dłużej jęczeć w haniebnej niewoli”. Faktycznie, udział w powstaniu wzięły wszystkie warstwy społeczne, począwszy od chłopów, rzemieślników, mieszczan, a skończywszy na szlachcie, księżąch i księciu Józefie Poniatowskim, który mimo skomplikowanych okoliczności natury osobistej, nie wymówił się od obowiązku, nawet w pośledniej dla niego roli. Docelowo Kościuszko liczył na udział w Powstaniu aż 300 tysięcznej armii obywatelskiej.  W takich okolicznościach, prawdopodobnie nie musiały Rzeczypospolitej interesować żadne kalkulacje natury zewnętrznej czy obce wojska. Niestety, niefortunna porażka pod Maciejowicami, z powodu niekompetencji podwładnego, Ponińskiego, doprowadziły do schwytania Naczelnika przez Rosjan po krwawej walce, w której Kościuszko został ciężko ranny.  Powstanie chociaż wciąż trwało i miało szanse na końcowy sukces,  straciło na impecie. Rzecz jasna, w totalnie wielkim skrócie. Kościuszko, kończąc swój żywot na szwajcarskiej ziemii,  żałuje jedynie, iż powstanie nie poszło bardziej w kierunku rewolucji społecznej. Któż wie, czy właśnie taki nie jest testament Kościuszki, który przyjdzie nam za niego dokończyć?

 

0

pablo3

85 publikacje
586 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758