POLSKA
Like

Wyciek

28/08/2016
1280 Wyświetlenia
1 Komentarze
17 minut czytania
Wyciek

Polska pod rządami PiS przedstawiana jest zgodnie z receptą, wypracowaną jeszcze przez ojców i dziadków dzisiejszych żurnalistów tvn i gw w latach 1960-tych. Tyle, że wtedy zły i szarpany wyłącznie pasmem mniejszych i większych katastrof był Zachód. „Resortowe dzieci” natomiast zło widzą w obecnej Rzeczpospolitej.

0


Kolejna po Trybunale Konstytucyjnym pożywka dla do niedawna rządowych „merdiów” to wyciek danych z bazy PESEL. Wg komunikatu Prokuratury Okręgowej w Warszawie mamy do czynienia z aferą, której korzenie jednak wyraźnie sięgają czasów sprzed wyborów parlamentarnych 2015 roku.

 

 Prokuratura Okręgowa w Warszawie nadzoruje postępowanie karne w sprawie niedopełnienia obowiązków i działania na szkodę interesu publicznego i prywatnego przez komorników sądowych zobowiązanych do zabezpieczenia dostępu do danych osobowych z rejestru PESEL, wskutek czego mogło dojść do umożliwienia dostępu do danych osobom nieuprawnionym tj. o przestępstwo z art. 231 § 1 kk w zb. z art. 51 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych oraz w sprawie uzyskania przez osoby nieuprawnione dostępu do danych osobowych zawartych w rejestrze PESEL tj. o przestępstwo z art. 267 § 1 kk.

Śledztwo zostało wszczęte z zawiadomienia Ministerstwa Cyfryzacji, które ujawniło, że ustaleni komornicy pobierali od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy rekordów z bazy PESEL miesięcznie. Przeprowadzona analiza połączeń z systemem PESEL – w tym czas ich trwania, częstotliwość zapytań, realizacja w porze nocnej oraz schemat pracy stacji roboczych – wskazywała na zastosowanie złośliwego oprogramowania bądź skryptów służących do automatycznego generowania zapytań.

W związku z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa pozyskano szczegółowe dane dotyczące częstotliwości i zakresu pobieranych z rejestru PESEL danych. Wyniki przeprowadzonej analizy uzasadniły podejrzenie nieuprawnionego pobierania i wykorzystywania danych osobowych, przykładowo jeden z komorników pobrał od marca 2015 r. dane 802.759 osób i złożył 1.792.951 zapytań. W celu ustalenia istotnych okoliczności sprawy podjęto decyzję o przeprowadzeniu czynności procesowych w pięciu kancelariach komorniczych m.in. z Warszawy i Łodzi, zabezpieczając nośniki danych oraz sprzęt informatyczny.

W związku z wagą sprawy śledztwo powierzono Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

prok. Michał Dziekański

Rzecznik Prasowy

Prokuratury Okręgowej

w Warszawie

 

http://www.warszawa.po.gov.pl/pl/main/komunikat/id/402/alias/sledztwo_w_sprawie_nieuprawnionego_wykorzystywania_danych_z_systemu_pesel_przez_komornikow_sadowych.html

.

.

Powyższa informacja opublikowana jest 26 sierpnia 2016 roku. Tymczasem dzień później TVN24bis ustami swojego „dziennikarza śledczego”, tym razem tytułowanego ekspertem, straszy społeczeństwo:

– Gdzieś ktoś ma kilka milionów bardzo precyzyjnych danych i składa teraz wnioski kredytowe – ostrzega gość TVN24 Bertold Kittel, dziennikarz śledczy. Ekspert ocenia, że problem wycieku danych z systemu PESEL może dotyczyć jednej trzeciej lub nawet połowy dorosłych obywateli (…).

– Proponuję wszystkim, aby złożyli pismo do prokuratury z wnioskiem o uznanie za pokrzywdzonego. Prawie na pewno połowa albo jedna trzecia dorosłych obywateli kraju jest w tym zbiorze, w związku z tym warto to zrobić – radzi Bertold Kittel.

Drugim krokiem powinno być zabezpieczenie się przed konsekwencjami złożenia przez kogoś wniosku kredytowego przy użyciu wykradzionych danych.

– Po drugie, należy natychmiast uruchomić w Biurze Informacji Kredytowej opcję alertu o tym, że ktoś sprawdza naszą wiarygodność kredytową. To jest jedyny sposób, żeby się zabezpieczyć przed sytuacją, kiedy ktoś będzie próbował złożyć do banku na nasze dane wniosek kredytowy. Wtedy bank. niezależnie od tego czy wniosek jest fałszywy czy nie, sprawdza naszą wiarygodność kredytową w BIK-u. I jeśli ta czynność jest wykonana, dostajemy alert, który będzie dowodem na to, że ktoś próbuje wziąć kredyt. Wtedy będziemy mogli pójść na policję i to zablokować – wyjaśnia gość TVN24.

http://tvn24bis.pl/tech,80/kradziez-danych-z-systemu-pesel-kroki-po-kradziezy-danych,671587.html

.

Tymczasem od roku banki nie mogą już wystawiać BTE. To oznacza, że ewentualna ofiara nie będzie już zaskoczona przez komornika i skazana na powództwo przeciwegzekucyjne. Bank będzie musiał podać ją do sądu, gdzie otrzymanie wyroku oddalającego powództwo oszukanego banku będzie dziecinnie proste.

Poza tym Kittel albo świadomie łże, albo po prostu nie ma minimum wiedzy, jaką dysponuje nawet kasjerka w banku.

Otóż do otrzymania kredytu potrzebny jest dowód osobisty, ewentualnie jego skan (bo można załatwić kredyt via Internet, ale to są małe kwoty). W wielu przypadkach ciągle jeszcze drugi dokument ze zdjęciem. Same dane to za mało.

Wyciek danych zatem nie oznacza powszechnego niebezpieczeństwa tak dla obywateli, jak i dla banków, które to przecież padłyby w końcu ofiarami wyłudzania kredytów na konto połowy dorosłych obywateli Polski.

O tym, że wyciek danych z bazy PESEL pełni rolę kolejnej wunderwaffe obozu przegranego w ostatnich wyborach upewnia gazetowy portal sok z buraka.

Otóż zdaniem niedoszłych ofiar reżimu kaczystowskiego afera, jaka miała miejsce za rządów PO-PSL powinna skutkować dymisją… premier Szydło!

sok z buraka

TVN, gazeta wyborcza i Newsweek, tak dzisiaj wyczulone na wyciek danych osobowych, który w lwiej części miał miejsce za rządów ich darczyńców, jakoś dziwnie przemilczały fakt handlowania danymi osobowymi Polaków.

Art. 51 Konstytucji nakłada na władze publiczne obowiązek zachowywania umiaru, gdy chodzi o informacje dotyczące obywateli. Tylko ustawa może zmusić obywatela do ujawnienia informacji dotyczących jego osoby.

Tymczasem wniosek, jaki nasuwa się po przeczytaniu ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 roku o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych jest jeden:

Nasze dane osobowe mogą być bez przeszkód udostępniane innym podmiotom bez naszej zgody i bez naszej wiedzy.

imagesUstawa o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczychdoprowadziła do powstania 3 wielkich zbiorów danych osobowych, funkcjonujących w formie spółek akcyjnych. Prócz wymienionego już Krajowego Rejestru Długów są to InfoMonitor (94% akcji należy do Biura Informacji Kredytowej) oraz ERIF(100% akcji należy do firmy windykacyjnej KRUK).

Tylko KRD publicznie chwali się, że w swoich „zbiorach” skatalogowała już ponad 1,7 mln osób! I to 4 lata temu. Niestety, nie znam późniejszych danych.

Jakie dane tam są gromadzone?

Otóż zgodnie z itp. 2 ustawy gromadzone dane osób fizycznych nie prowadzących działalności gospodarczej to imiona i nazwisko, adres miejsca zamieszkania lub adresu do doręczeń, numer PESEL lub inny numer potwierdzający tożsamość, seria i numeru dowodu osobistego lub innego dokumentu.

Osoby, które prowadzą działalność, muszą się liczyć z tym, że ujawnione zostaną także inne dane, takie jak nr NIP-u, REGON, miejsce wykonywania działalności, nazwa prowadzonego przedsiębiorstwa, wspólnicy, pełnomocnicy itp. W stosunku do osób prawnych dodatkowo członkowie zarządu wraz z danymi osobowymi itp.

No i przede wszystkim informacje o naszych zobowiązaniach.

Również i tych przedawnionych od kilku, a czasem i kilkunastu lat.

indeks

Przepis art. 25 u. 1 ustawy określa, kto jest uprawniony do otrzymywania informacji gospodarczych poza podmiotami, którzy zawarli z BIG-iem umowę. Ich wykaz w załączniku.

Tak więc informacje, których to organa państwa zgodnie z art. 51 u. 2 Konstytucji nie mogą gromadzić (Władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym) trafiają do tychże organów dzięki prywatnym podmiotom. Bo przecież Konstytucja nie zakazuje korzystania.

Proste?

Przecież już Józef Szwejk zauważył:

– Nie wolno, ale można.

 

Za pomocą biur KRD należących do firm windykacyjnych rząd RP obchodzi konstytucyjny zakaz.

Nadto o tym, że ktoś z kręgu wymienionego powyżej interesuje się nami, nie będziemy w ogóle wiedzieć. Bo tylko zapytania składane w KRD pochodzące od „zwykłych” podmiotów mogą być ujawnione na żądanie zainteresowanego.

Art. 27 u. 4 ustawy wyłącza jednak jawność zapytań kierowanych przez podmioty wymienione w art. 25 u. 1 !

Więc nawet nie będziemy mogli się poskarżyć.

Bo nawet nie jesteśmy świadomi tego, kto aktualnie i po co ogląda nasze dane.

Nie dość, że niedługo każdy może być inwigilowany (we wszystkich trzech bazach danych jest już blisko 15 mln Polaków), to jeszcze nigdy się o tym nie dowie.

Czy jest drugi taki kraj w Europie na zachód od Bugu?

Nie dość tego.

KRD mają ustawowe prawo handlowania naszymi danymi poza granicami RP!

Art. 9.

  1. Biura mogą wymieniać dane dotyczące wiarygodności płatniczej z instytucjami dysponującymi takimi danymi mającymi siedzibę w państwach członkowskich Unii Europejskiej, Konfederacji Szwajcarskiej lub państwach członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – stronach umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym.
  2. Zasady wymiany danych, o których mowa w ust. 1, określa porozumienie zawarte

przez biuro z instytucją, o której mowa w ust. 1.

 

Jak ktoś zapomniał – 9 kwietnia 2010 roku premierem był niejaki Tusk. PO i PSL tworzyły koalicję.

10 kwietnia 2010 roku zginął Lech Kaczyński. Czy podpisał by taką ustawę, czy tez skierował ją do TK? Niestety, tego się już nie dowiemy.

Pewne jest natomiast to, że żadnych wątpliwości nie miał jego następca.

Jeśli więc Czytelniku obawiasz się, że twoje dane osobowe gdzieś wyciekły, muszę cię uspokoić.

Tam, gdzie miały trafić, już są.

POlska oddała w pacht prywatnym firmom Twoje dane, pozwalając tym samym na największą w świecie inwigilację.

Teraz straszenie wypływem danych PESEL to strachy na Lachy.

W każdym razie do wzięcia kredytu wystarczy już to, czym dysponują windykatorzy od 2010 r.

Na szczęście nie mają jeszcze Twoich dokumentów. 😉

 

28.08 2016

______________________________________________________

Przepis art. 25 u. 1 ustawy określa, kto jest uprawniony do otrzymywania informacji gospodarczych poza podmiotami, którzy zawarli z BIG-iem umowę:

1)     Prokurator Generalny – w związku z toczącym się przeciwko osobie fizycznej postępowaniem karnym lub karnym skarbowym albo w związku z wykonaniem wniosku o udzielenie pomocy prawnej pochodzącego od państwa obcego, które na mocy ratyfikowanej umowy międzynarodowej wiążącej Rzeczpospolitą Polską ma prawo występować o udzielenie informacji, albo w związku z toczącym się postępowaniem karnym lub karnym skarbowym o przestępstwo lub przestępstwo skarbowe popełnione w związku z działalnością gospodarczą;

2)     Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego – na zasadach i w trybie określonym w art. 34 ustawy z dnia 24 maja 2002 r. o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu (Dz. U. z 2010 r. Nr 29, poz. 154);

3)     Komendant Główny Policji – na zasadach i w trybie określonym w art. 20 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2007 r. Nr 43, poz. 277, z późn. zm.7));

4)     Szef Biura Ochrony Rządu – jeżeli jest to konieczne do wykonywania obowiązków przewidzianych w ustawie z dnia 16 marca 2001 r. o Biurze Ochrony Rządu (Dz. U. z 2004 r. Nr 163, poz. 1712, z późn. zm.8));

5)     Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej – w zakresie niezbędnym do wykonywania zadań określonych w ustawie z dnia 28 września 1991 r. o kontroli skarbowej (Dz. U. z 2004 r. Nr 8, poz. 65, z późn. zm.9));

6)     Generalny Inspektor Informacji Finansowej – w zakresie niezbędnym do wykonywania zadań określonych w ustawie z dnia 16 listopada 2000 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu (Dz. U. z 2010 r. Nr 46, poz. 276);

7)     naczelnicy urzędów skarbowych i dyrektorzy izb skarbowych – w związku z toczącym się przeciwko osobie fizycznej postępowaniem karnym lub karnym skarbowym albo w związku z toczącym się postępowaniem karnym lub karnym skarbowym o przestępstwo lub przestępstwo skarbowe popełnione w związku z działaniem osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej oraz w zakresie niezbędnym do prowadzenia postępowań i kontroli na podstawie przepisów prawa celnego i podatkowego;

8)     dyrektorzy urzędów kontroli skarbowej – w zakresie niezbędnym do przeprowadzenia postępowania kontrolnego określonego w ustawie, o której mowa w pkt 5;

9)     Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego – w zakresie nadzoru wykonywanego przez Komisję Nadzoru Finansowego, o której mowa w ustawie z dnia 21 lipca 2006 r. o nadzorze nad rynkiem finansowym (Dz. U. Nr 157, poz. 1119, z późn. zm.10));

10) Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego – w zakresie realizacji zadań określonych w ustawie z dnia 9 czerwca 2006 r. o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym (Dz. U. Nr 104, poz. 708, z późn. zm.11));

11) Komendant Główny Straży Granicznej – na zasadach i w trybie określonym

12) w art. 10a ustawy z dnia 12 października 1990 r. o Straży Granicznej (Dz. U. z 2005 r. Nr 234, poz. 1997, z późn. zm.12));

13) sądy – w związku z toczącymi się przed nimi postępowaniami;

14) dyrektorzy izb celnych – w związku z toczącym się przeciwko osobie fizycznej postępowaniem karnym lub karnym skarbowym albo w związku z toczącym się postępowaniem karnym lub karnym skarbowym o przestępstwo lub przestępstwo skarbowe popełnione w związku z działaniem osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej oraz w zakresie niezbędnym do prowadzenia postępowań i kontroli na podstawie przepisów prawa celnego i podatkowego;

15) komornicy – w związku z prowadzonymi przez nich postępowaniami.

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758